Przegląd moich fig, ogólnie przezimowały dobrze.
Figa "Wodna" od Grega z Włoch
W ubiegłym roku silnie wyrosła w górę. Pędy przy ścianie będę prowadził w jej pobliżu.
Zastanawiam się nad tą połówką, która rośnie bardziej od strony podwórza.
Wyciąć te 2 duże pędy, czy przeciąć i pozyskać ukorzenioną sadzonkę?
Na ziemi widać łącznik między tymi dwoma częściami.
A tu figa "Borek" lub "Peretta"
Latem jest tam więcej cienia niż sądziłem.
Na razie jest to w miarę foremny krzaczek, ewentualnie 2-3 pędy do wycięcia
Z boku wygląda już mniej ciekawie. Są to właściwie 2 rośliny wychodzące z ziemi niezależnie od siebie.
Łączenie jest gdzieś w ziemi. Chyba taki układ nie bardzo ma przyszłość, bo są zaplątane i będą w siebie wrastać.
Co myślicie?