Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Palmy w Mielcu  (Przeczytany 37323 razy)

Wiechu

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 156
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 16, 2016, 19:24:03 »

Widzę ładny krzak pomidora chyba :) pośród innych roślin. U mnie od 2 lat mam cukinie na skalniaku :) a od tego roku przy domu pomidory koktajlówki.
Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 16, 2016, 21:50:59 »

To nie pomidor. No cóż, poszedłem w ślady kolegów z forum i posadziłem figę. Owocuje na czerwono. To odmiana Pomidorro. W tym miejscu ma ciągle słońce i zazwyczaj brak opadów. Dla tej odmiany to chyba dobre warunki.
Wydaje mi się, że mam największy plon z krzaka  ;)

Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 17, 2016, 08:21:23 »

Rabata śródziemnomorska wygląda znakomicie. Tutaj żwirek pasuje jak najbardziej. Do tego jasny kolor budynku.
Masz jakieś egzotyczne plany na resztę ogrodu? Miejsce widać, że jest.

Jak figomaniacy zaczną zgłaszać się po szczepki to może nie starczyć Ci gałązek na sadzonki z tej Pomidorro  :smiech:

Cytat: Wiechu
U mnie od 2 lat mam cukinie na skalniaku :)

Cukinie mają bardzo dekoracyjne liście. Do ogrodów egzotycznych jak znalazł. ;)

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 17, 2016, 20:51:23 »

Planów związanych stricte z egzotami na razie nie mam. Wciąż ucze się obsługiwać to co teraz mam w gruncie a już trochę tego jest, bo 3 zwykłe trachy, jeden micro nanus od Wiecha, 2 karłatki, 4 kordyliny, 3 juki rostraty, 2 gloriosy i jedną juke czerwoną, dwie grandiflory. Mimo udanego ostatniego zimowania to nie czuję się jeszcze pewnie bo jaka to była zima. W tym roku spróbuje przezimować colocasie black magic, fatsje i małego basjoo. Męczą mnie już doniczki (a żonę jeszcze bardziej ;)
Moja działka została podzielona żywopłotem na dwie części. Pierwsza , frontowa, dla mnie i publiczności  z drogi ;) będzie miała charakter ogrodu "włoskiego" formalnego (czy też francuskiego, czasem nie widzę różnicy). Namnażam dużo bukszpanu i laurowiśni na obwódki, mnóstwo lawendy , róże, hortensje. Już teraz mam zrobione żwirowisko (na wprost rabaty z forum) obsadzoną geometrycznie bukszpanem a w środku jest topiar z cisa. Ładnie by tu wyglądał feniks ale to jeszcze nie moja liga i u mnie jednak trochę zimniej.
Samą rabatę śródziemnomorską obsadzę blisko domu kilkoma sztukami szmaragdów ciętymi na cyprysy, jeden juz rośnie.
Druga cześć ogrodu będzie miała charakter prywatny. Jeszcze nie wiem co tam dokładnie będzie, ale z dużym prawdopodobieństwem powtórzę roślinność z rabaty śr. Te rośliny podobają mi się bardzo, a najlepsze, że w sumie to nie trzeba ich podlewać i są mało wymagające.
Coś wymyślę (lub podpatrzę)  ;)
 
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 20, 2016, 09:12:30 »

Mam nadzieję, że pokażesz nam zdjęcia z nowych kawałków ogrodu.
Faktem jest, że juki i kompania nie wymagają wody.
Dużo bananowców i bambusów to najpewniejsza droga, by wiele czasu spędzać z wężem w dłoni.

Znakomite są duże ilości i odmiany tymianku, lawendy, mięty (np. bananowe, truskawkowe - też rozchodzą się, ale mocno pachną, są wyprostowane - w gorący dzień czuć je z kilku metrów). Do tego rozchodniki wielkie, różne trawy.

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 20, 2016, 14:15:36 »

Widok z głównego wejścia na posesje. Od lewej MG Kay Paris, aukuby (2 zimy w gruncie), różanecznik i ostrokrzew. Z tego nasadzenia wypadną aukuby i różanecznik, zamiast nich hortensje. Aukuby po każdej zimie są zmaltretowane, u mnie zaczynają rosnąć latem, raczej późno. Niemniej jednak od wsadzenia dużo urosły.

   

Na lewo od magnolii, przy ścianie południowej domu jest rabata śródziemnomorska.
Na wprost niej coś takiego




Za tym żwirowiskiem jest 3 metry trawy i placyk żwirowy z przeznaczeniem na ławkę a po bokach tegoż placyku :



Wzdłuż granicy z drogą i żywopłotem dzielącym mój ogród na częśc publiczną od prywatnej są rabatki lawendowo-różane, zrobione w tym roku z mini sadzonek własnej produkcji:



W części prywatnej na razie jest sama trawa, żywopłot szmaragdowy i warzywniak teścia, który zasłonięty jest takim żywopłotem:





A na koniec widok z części prywatnej na publiczną



I wierszyk na koniec: Dużo pracy zostało, by jakoś to sensownie wyglądało  ;) 
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2016, 14:21:34 wysłana przez mufasa »
Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 23, 2016, 13:39:06 »

W tym tygodniu zaczęła powstawać szklarenka. Mała, około 150 x 230cm. Konstrukcja i oszklenie z odzysku. Na razie jedyny koszt to 50 zł za spawanie.
Zamierzam uprawiać tam pomidory i bakłażany. Na wiosnę wsadzę też figę w uprawie na japończyka. Plan jest taki, żeby posadzić ją w donicy bez dna ale około 20cm poniżej poziomu gruntu .  Pomyślałem, by zimową porą "dołek" z figą i nisko prowadzoną część nadziemną zasypywać np keramzytem czy choćby liśćmi.



ps. swojej stryrobudy dorobił się mój mały psi potwór

Zapisane

Polish king bamboo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1690
  • Wrocław kiedyś strefa 7A teraz zdegradowany do 6B
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 23, 2016, 19:16:35 »

Mufasa co do figowców to  w tym roku całkowicie nie powiodła mi się ich uprawa pod folią. Wszystkie  liście pokryły sie grzybami. Mam na myśli tunel foliowy  bardziej przestrzenny jak Twoje maleństwo. U Ciebie będzie jeszcze ciaśniej jak u mnie więc ryzyko zagrzybienia większe.Na przyszły rok figi uprawiam w gruncie.
Zapisane
Pozdrowienia z Wrocławia

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 24, 2017, 15:14:00 »

Witam po przerwie.
Zima u mnie była długa, jak na ostatnie czasy raczej śnieżna i ostra. Temp min  to -22C, temperatura w okolicach -20 wystąpiła kilkakrotnie.
Wszystkie palmy żyją choć najstarsza straciła większość liści w skutek awarii ogrzewania (wygląda jak palma zaraz po zakupie).
Na 99% straciłem wszystkie kordyliny, liście susz, pieńki twarde, wyciągnąłem stożki.



Wczoraj wydarłem z ziemi yucce gloriose, która kwitła jesienią i powoli zamierała. Na szczęście już jesienią wypuściła odrost, który ma sie dobrze.



Prawdopodobnie przetrwała fatsja, którą zimowałem pod liśćmi i śniegiem. Straciła stożek ale na razie nie widzę dalszej degradacji.


 
Przetrwał (chyba) zimowany w styrobudzie rozmaryn


Zdjęć bambusów nie robiłem bo nie ma co pokazywać, przytulone do ziemi, pod igliwiem i śniegiem, wyglądają dobrze. Niemniej jednak zeszłej zimy, łagodniejszej, 99 % pędów przemarzło i niestety startuje z pojedynczymi lichymi "patykami".
Zapisane

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 25, 2017, 07:13:26 »

A gdzie palmy?  Przecież to wątek Palmy w Mielcu.

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 11, 2017, 17:30:08 »

Jesienna aktualizacja palm
Moja najstarsza gruntowa zregenerowała sie po utracie większości liści i wygląda przyzwoicie. Pień "zmalał" o 20 cm, gdyż nawiozłem ziemi po zrobieniu kostki. Nie widzę żeby coś się złego działo po zasypaniu pnia.


Druga, rosnąca na rabacie "śródziemnomorskiej" . Ma zdecydowanie sztywniejsze liście niż pozostałe.


Karłatki ładnie rosną. Zwykła zielona z lidla od  posadzenia wytworzyła mały 15 cm pień i wypuszcza odrosty.


Karłatka niebieska wciąz słabo wybarwiona


Zdjęcie z zimowiska



 
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 12, 2017, 20:59:13 »

Widać, że szorstkowce rosną. Nabierają palmowego kształtu :)

Dosypane 20 cm więcej przy pniu to jednak spora nadwyżka.
Dałeś sam żwir, czy na dole ziemię?

A "niebieska" karłatka miała kiedykolwiek niebieskie liście?

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 12, 2017, 21:35:06 »

Dosypałem ziemię wymieszaną ze żwirem. Sam żwir jest jedynie na wierzchu.

Karłatka na pewno jest odmianą niebieską, taka była na początku. Teraz ma delikatny szary nalot ale do wybarwienia roślin pokazywanych w internecie spoooro mojej brakuje.
Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 23, 2018, 18:19:19 »

Witam po dłuższej przerwie.
Tak teraz wygląda moja rabata "środziemnomorska".





Wszystko się bardzo zagęściło i coś czuję, że w przyszłym roku będzie tu rewolucja. Za dużo chaosu. Na pewno brakuje wyższych roślin przy ścianie. Posadzone tam juki rostraty i karłatki rosną zdecydowanie za wolno i "giną w tłumie". Pochopnie wykopałem cordyliny, które owszem przeżyły, ale zadoniczkowane kiepsko rosły, a teraz ponownie w gruncie nie mogą dojść do siebie i w zasadzie to ich nie widać.

Większy trach z tej rabaty ma pień 100 cm a wysokość całkowita 205 cm.






Drugi trach ładnie się zregenerował ale jego liście wciąż są delikatne i brakuje im sztywności. Całkowita wysokość to 120 cm, na razie idzie w pień.



A tu zdjęcie najstarszego tracha wraz z MG Key Paris po lewej (230 cm , kwiatów już nie liczę) i w tle MG BBB (ponoć). Palma ma około 200 cm. Pomimo zasypania pnia po ułożeniu kostki nic się z pniem nie dzieje, nie widzę żadnej zgnilizny.



A tak prezentuję się fragment ogrodu formalnego




Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 16, 2019, 22:00:00 »

Fotki  16 maj 2019.

Fatsja odmiana spiders web. Mam ją 2 zimy w gruncie. Zimą zasypuję ją śniegiem i nie miałem jeszcze żadnych uszkodzeń mrozowych. Fatsja odmiany zielonej ledwo żyje po zimowaniu w styrobudzie.



Trachycarpusy pierwszy raz zimowałem w agro plus plandeki, folie bąbelkowe itp . Przesadziłem ze szczelnością, gdyż po zdjęciu osłon liście były zagrzybione. Ogólnie jest ok.



Obydwie gruntowe karłatki straciły stożki ale wyjdą z tego.

Zapisane