Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Palmy w Mielcu  (Przeczytany 37321 razy)

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Palmy w Mielcu
« dnia: Grudzień 28, 2014, 18:32:10 »

Witam,
Wczoraj okryłem mojego tracha (pień ok 40 cm). Osłonę stanowi styrobuda 1x1 i wysoka na około 1,5m. Konstrukcja przypomina styrobude andresa na phoenixa (czarny stretch :) Okrycie  zajeło około 1h (wykonywane pierwszy raz , stąd czas wg mnie raczej długi). Nie robiłem zadnych testów i to okazał sie byc wielki błąd. Dzis, gdy przyjechałem oglądnąć wczorajsze dzieło (do palmy na razie musze dojezdzać) okazalo sie, ze na mojej stacji pogodowej umiejscowionej w nowo budowanym domu pokazuje temperature wewnątrz styrobudy 44,5 C!!! Palma została owinieta okolo 6 m wężem świetlnym. Niestety w pospiechu źle podłaczylem ów wąż pomijając termostat. Po zdjęciu pokrywy zauważylem , ze przynajmniej jeden liść jest zasuszony, większosc wygladała ok. Stożek wg mnie tez ok. Mam nadzieje ze palma przeżyje. W razie gdyby bylo inaczej mam juz dwie nastepne palmy. Jedna dostalem pod choinke :) (malutka, wykształcony maly pień) a drugą sam sobie sprezentowałem kupując okazyjnie na olx  (pień około 40 cm) za 50 zl :)
Jutro wstawie fotki to moze cos doradzicie.

Połączono: Grudzień 29, 2014, 15:56:45  
Oto dzisiejsze zdjęcie styrobudy oraz" ugotowanej" palmy


Pokaze tez swoj okazyjny(wg mnie)  zakup
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2014, 15:56:45 wysłana przez mufasa »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 29, 2014, 18:10:03 »

Witam,
Wczoraj okryłem mojego tracha (pień ok 40 cm). Osłonę stanowi styrobuda 1x1 i wysoka na około 1,5m. Konstrukcja przypomina styrobude andresa na phoenixa (czarny stretch :) Okrycie  zajeło około 1h (wykonywane pierwszy raz , stąd czas wg mnie raczej długi). Nie robiłem zadnych testów i to okazał sie byc wielki błąd. Dzis, gdy przyjechałem oglądnąć wczorajsze dzieło (do palmy na razie musze dojezdzać) okazalo sie, ze na mojej stacji pogodowej umiejscowionej w nowo budowanym domu pokazuje temperature wewnątrz styrobudy 44,5 C!!! Palma została owinieta okolo 6 m wężem świetlnym. Niestety w pospiechu źle podłaczylem ów wąż pomijając termostat. Po zdjęciu pokrywy zauważylem , ze przynajmniej jeden liść jest zasuszony, większosc wygladała ok. Stożek wg mnie tez ok. Mam nadzieje ze palma przeżyje. W razie gdyby bylo inaczej mam juz dwie nastepne palmy. Jedna dostalem pod choinke :) (malutka, wykształcony maly pień) a drugą sam sobie sprezentowałem kupując okazyjnie na olx  (pień około 40 cm) za 50 zl :)
Jutro wstawie fotki to moze cos doradzicie.

Połączono: Grudzień 29, 2014, 15:56:45  
Oto dzisiejsze zdjęcie styrobudy oraz" ugotowanej" palmy




Pokaze tez swoj okazyjny(wg mnie)  zakup

Zmieniłem linki. Bierz zawsze link "kody na fora dyskusyjne" (w tym przypadku ostatni z listy).

Trochę palmę usmażyłeś, ale chyba nic jej nie będzie.
Ja do takiej budy włożyłbym maksymalnie 3 m węża ;)

A nabytek trzeba ocenić po wyjęciu z donicy (stan korzeni).
Wygląda w miarę zdrowo.

SLIMI

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 473
  • Okolice Rzeszowa
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 17, 2015, 16:01:46 »

Chyba jesteś najbliższym znanym mi hodowcą Palm w rejonie. Życzę powodzenia w uprawie egzotyków!
Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 20, 2015, 16:26:13 »

Dzisiejsze zdjęcia z nowo założonej rabaty żwirowej. Wystawa południowa, ziemia gliniasta. Wykonanie trwało tydzień (praca z doskoku, po 2-3h) Rośliny jak widać są malutkie.



Oto mój zestaw :
2X trachycarpus, 1X karłatka zielona, 1x karłatka niebieska, 3x yucca glauca, 4x yucca rostrata, 2x yucca filamentosa, 5X cordyline red star, 1x prusznik victoria, 1x yucca chyba filamentosa ale z pniem 20cm, 1x yucca gloriosa variegata, kilka bylin "śródziemnomorskich" co by ożywić szarość całości (na razie są w skali mikro). Dojdą jeszcze akant, len nowozelandzki purpurowy, kilka traw no i więcej kamienia.





Pienna yucca chyba filamentosa. Rośnie już kilka lat na działce (wcześniej w innym miejscu niż obecnie), nigdy nie była w żaden sposób osłaniana przed mrozem i deszczem. Liście obciąłem gdyż zniszczyły je psy.



Na koniec mój pierwszy"ugotowany" w zimie trach. Żyje, rośnie ,będzie dobrze.

Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 06, 2015, 10:25:06 »

Aktualizacja na dzień 06.07.2015
Wszystko żyje i rośnie







Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 21, 2015, 20:21:38 »

Aktualizacja na 21.10.2015

Od tygodnia juki  rostraty są zadaszone starymi oknami.





Przez cały sezon zwiększyły swój rozmiar okolo 3 krotnie, posadziłem je jako niewielkie "trawki"



Zastanawiam się co zrobić z kordylinami, które też ładnie urosły (widoczne na 1 i 2 zdjęciu). Na podstawie informacji, które od czasu do czasu pojawiają się na forum, raczej skłaniam się do wykopania swoich i zimowania w garażu. Nie bardzo wiem jak w prosty sposób je zimować w gruncie.

Na koniec zdjęcia moich magnolii wielkokwiatowych.
Ta rosnąca przy domu -MG  Kay Paris - zostanie na wiosnę przesunięta bliżej rogu domu



Druga Magnolia (odmiana Brackens Brown) rośnie wsadzona w stary różanecznik w przedogródku.
Nie zaobserwowałem jakiegoś specjalnego wzrostu obydwu magnolii, rozwinęły kilkanacie lisci i to tyle. Może w przyszłym roku - jak przezyją - będzie lepiej.



Pozdrawiam
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 27, 2015, 10:07:33 »

Kordyliny można przezimować, ale wymaga to dobrych zabezpieczeń, gdyż wytrzymują do ok. -8°C.
(zobacz u Grega).

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 28, 2015, 17:45:06 »

Dziś zabrałem się za osłanianie. Ciepło i słońce lekko mnie zniechęcały ale hmm.. u mnie zapowiadają już wkrótce nocami -12 i ciągły mróz przez tydzień więc pora najwyższa co by w mrozie domków nie stawiać.
Osłanianie zajęło około 5 h. Jutro skończę w 100% bo brakuje jeszcze trochę stretchu.

Rabata "śródziemnomorska" ;) :





Moja pierwsza palma:


Do ogrzewania najstarszej palmy uzywam kabla świetlnego a do pozostałych roślin lampek choinkowych. Niektóre lampki mają niewielką moc bo około 12 W - tak pisało na opakowaniu - ale dają ciepło i na pewno nie są to ledy. Dookoła budek układałem gałązki z iglaków i trochę obawiam się własnie o ten element zabezpieczenia. Niby grubość jest solidna ale czy wystarczy? Liści nie miałem. Systemem sterują cztery termostaty rt-2 odpowiednio przeskalowane i jeden rt-821.
Osobno sterowane są trachy natomiast karłatki z kodylinami pracują na wspólnych termostatach.
Bes ogrzewania musi radzić sobie akant, agapant (stracił liście, nie wiem czy żyje), delosperma, agawa no name - za sobą -8  oraz siewka trachycarpusa nanusa od Wiecha.
Juki pod daszkami z okien bez ogrzewania, jedynie stroisz.

Byle do wiosny!!!
 
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 29, 2015, 10:52:40 »

Na silne mrozy takie gałązki dookoła budek raczej nie ochronią gruntu.
Moim zdaniem ważne jest uszczelnienie powierzchni pod budkami.
Często na zdjęciach osłon widać solidą budkę, a przy ziemi zieją dziury, przez które swobodnie przepłynie zimne powietrze.
Można je zatkać ziemią, kartonem, liśćmi, a potem obsypać warstwą liści.
Więcej czasu zajmuje mi obsypanie budki (również od środka, jeżeli jest wystarczająco duża), niż samo jej ustawienie.

Na szczęście w środku masz ogrzewanie, a trachycarpusy są wytrzymałe.
Tygodniowy mróz nie zniszczy ich korzeni.

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 02, 2016, 11:11:53 »

Gałązki z iglaków jednak wystarczyły, w każdym razie nie widzę uszkodzeń mrozowych na roślinach.
Kordyliny zimuję jednak w gruncie, gdyż żona coraz trudniej akceptuje moje "fanaberie" i otrzymałem zakaz na nowe doniczki w domu. W każdym razie kordyliny wyglądają jak w jesieni. Zimują w oponach z lampkami a termostat ustawiłem na +2 (tak samo jak karłatki, są na wspólnym termostacie). Padła agawa, żyje prusznik pod stroiszem, no i chyba padły mi lawendy.
Na razie wszystko pod osłonami, boję się jeszcze o karłatki i kordyliny. Na pewno w przyszłym roku nie zrobię "rozdzielni" prądowej w osłonach trachowych, gdyż stąd własnie idzie prąd do karłetek i kordylin.


 
Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 25, 2016, 13:11:42 »

Wszystkie osłony zdemontowane



Kordyliny świetnie przezimowały, powoli tworzą pieniek. Jest opcja że podsadzę je jakąś odmianą phormium, tak by mogły razem zimować w jednej osłonie. Chodzi mi po głowie myśl co by je obciąć i zmusić do rozkrzewienia, chyba spróbuję na jednej sztuce.



Yukki rostraty ok, gloriosa variegata tak samo. Kiepsko wygląda delosperma (brązowa plama na zdjeciach), choć jest roszkę zielonego. Obydwie odmiany (kwiaty żółte i fioletowo różowe) wyglądają podobnie.
Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 04, 2016, 13:42:38 »

Żwirowisko majowe







Resztki delospermy powoli odbijają (90% suszu), lekko przykryty igliwiem agapant wypuszcza nowe liście ok 5 cm .
Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 15, 2016, 14:20:49 »

Aktualizacja czerwcowa






Kordyliny:





Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 15, 2016, 13:07:36 »

Połowa września








Zapisane

SLIMI

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 473
  • Okolice Rzeszowa
Odp: Palmy w Mielcu
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 15, 2016, 15:41:55 »

Fajnie wszystko się zagęszcza :)
Zapisane