Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[lewiatan1975]

W dniach 24-26.10.2014 odbywał się festiwal gdzie świętowano Jesień i tradycyjny miejscowy wyrób Tuica. Z pewnych przyczyn prezentuję tylko kilka zdjęć z soboty tak abyście mieli pojęcie jak to wygląda.



Był wątek kulturalny:




Dla zgłodniałych stoły łamiące się od jedzenia:




Nie tylko mięsiwo ale i nabiał:


Dla rozgrzania można się było pokrzepić grzanym winem z jabłkami, pomarańczami i przyprawami korzennymi:


I to co najważniejsze - wystawiali się lokalni producenci Tuicii i Palincii (Palinca to podwójny destylat    ) - poniżej kilku z nich







Ceny od 20 do 40 RON  (prawie jak PLN) za litr. Można było oczywiście załapać się na darmową degustację której chętnie się poddałem w piątkowy wieczór dlatego zdjęcia prezentowane są tylko sobotnie 

Pozdrawiam I zapraszam chętnych za rok.

[andres]

Ciekawe zdjęcia. Dobrze, że pokazałeś trochę lokalnego kolorytu.

Ich wędliny są smaczne? Te zwijane w rulonik to jakieś ostro przyprawione?

[lewiatan1975]

Wędliny są smaczne ale te robione w zaciszu domowym. Te zwijane były pikantne - sam kosztowałem  ale nie jest to reguła. Sporo spożywa się tu mięsa baraniego i część z tych wędlin było właśnie z takiego mięsa (mieszanego z wieprzowiną). Najbardziej mi smakują wędliny zrobione właśnie z mieszaniny mięsa baraniego i wieprzowego z kawałkami ostrej papryki, grubo mielonym pieprzem i czosnkiem. Suszy się je na powietrzu i tak dojrzewają. Pychota.

[greg]

Bardzo dziękuję za te zdjęcia.
Jest to, jak zauważył Andrzej, lokalny koloryt w pełnej krasie. W dodatku zapewne całkiem smaczny.
W zasadzie Rumunia jest w Polsce krajem mało znanym, a jak wynika z tego co piszesz czy pokazujesz przy różnych okazjach - z pewnością wartym bliższego poznania.

[arundo]

Lewi dzięki za regionalizm, zazdroszczę koryta baraniego. W polskich sklepach to górna półka cenowa, no tańsza od strusia i kangura ale to rarytas Ostatnio na Gubałówce wieprzowinę sprzedawano jako szaszłyk barani
Pozdrawiam A