Zakładam, że niektórzy z Was mają tę roślinę. Chciałbym spytać jak Wasze ketmie po zimie. Mimo, że zima 2010/2011 była lepsza niż 2009/2010 to wygląda mi na to, że jedna z moich ketmii przemarzła. Druga odpuszcza, ale ledwo co, tylko od dolnych gałęzi. Miałem już ładne, około 1,2 m, silnie rozgałęzione i dobrze uformowane krzaki. A teraz klops.
Dodam jeszcze, że przy pewnym domu, w mojej okolicy, rośnie bardzo ładna ketmia. Ma już może ze 3-3.5 m. Już cała jest już praktycznie zielona. Nie przemarzła nic a nic. A u mnie takie straty.