Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Milin amerykański  (Przeczytany 28170 razy)

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 24, 2016, 09:19:52 »

W języku francuskim Mme jest oficjalnym skrótem od Madame (a M od Monsieur).

Gunn

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 160
  • Gmina Turawa
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 24, 2016, 10:15:55 »

Dzięki za odpowiedź, właśnie przymierzam się do zakupu Mme :)
Zapisane

lewiatan1975

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1668
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 23, 2019, 13:43:22 »

Cześć,

proszę o potwierdzenie czy jest to Milin pośredni :) Kupiłem go jako Campsis grandiflora



Zapisane
Pozdrowienia z Rumuni (45.22, 26.01), 480 m n.p.m

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 23, 2019, 14:47:46 »

Tak jest to milin pośredni ( krzyżówka amerykańskiego z chińskim). Mam takie dwa okazy . Jego kwiaty są dużo większe od amerykańskiego.
Zapisane

Narcyz123

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 16, 2019, 13:48:41 »

Mój milin szczepiony na pniu

Zapisane
Katowice

bawoli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 464
  • Wielkopolska, strefa 7a
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 16, 2019, 14:22:24 »

Chyba czas zmienić nazwę wątku na "miliny", bo jest on mylący.

Według mnie Greg i Arundo posiadają miliny amerykańskie, Araukar i Narcyz pośrednie (ja też kupiłem pośredni z etykietą więc raczej pewniak). Kto wie czy Lewiatan nie ma tego Campsis grandiflora? Jest on najmniej odporny na mróz z trzech wymienionych i nigdy go nie widziałem w sprzedaży w Polsce. Kwiaty też wyglądają na jeszcze większe niż u pośredniego, choć może to tylko perspektywa. Lewiatanie, od kiedy go masz u siebie i jakie tem minimalne znosił i w jakim stanie?

« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2019, 14:28:54 wysłana przez bawoli »
Zapisane

Narcyz123

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 16, 2019, 15:04:33 »

Podam pełną nazwę mojego, jest trochę długa Campsis x Tagliabuana Summer Jazz Fire "Takarazuka Fresa"
Zapisane
Katowice

lewiatan1975

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1668
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 16, 2019, 15:28:52 »

Mojego milina kupiłem w Bułgarii u Kiryla. Mam go od 2 lat w gruncie (1 zima za nim). Temperatury jakie dostał to najmniej może z -15 stopni. Nie było u niego żadnych strat. Przekonam sie jak się zdarzy ostrzejsza zima.
Zapisane
Pozdrowienia z Rumuni (45.22, 26.01), 480 m n.p.m

Narcyz123

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 16, 2019, 16:08:16 »

Mój jest na sto procent pośredni.
Zapisane
Katowice

bawoli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 464
  • Wielkopolska, strefa 7a
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 16, 2019, 16:40:01 »

Nasz to Campsis x tagliabuana 'Madame Galen'. Daj Narcyzie zbliżenie kwiatów jeśli możesz.

Przejrzałem net i zauważyłem, że grandiflora ma dwukolorowe kwiaty - trąbki są czerwone z pomarańczowym wnętrzem. Tego chyba nie widzę u Ciebie Lewiatanie. Zawsze możesz zapytać u źródła. Ciekawy jest ten milin chiński (gradiflora), bo wytwarza największe kwiaty ze wszystkich milinów. Zawsze myślałem, że jest zbyt ciepłolubny na nasz klimat.
Zapisane

lewiatan1975

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1668
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 16, 2019, 18:16:32 »

Zapytałem ale zawsze pozostanie niepewność, chyba że odpowiedz będzie "nie, to nie jest... :) ". Mogę zmierzyć kwiaty jakąś miarką i sfotografować z różnych stron. Na pewno różni się od innych milinów spotykanych w okolicy. Kwiatostany są zbudowane inaczej i sam kwiat - jego nasada, trąbka wygląda inaczej. Jestem w Grecji i tu też rosną miliny. Postaram się zrobić jakieś zdjęcie.

Ile stopni mrozu teoretycznie i praktycznie może wytrzymać chiński? Macie jakieś info?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2019, 18:23:00 wysłana przez lewiatan1975 »
Zapisane
Pozdrowienia z Rumuni (45.22, 26.01), 480 m n.p.m

Narcyz123

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 16, 2019, 18:41:54 »

bawoli masz zbliżenie kwiatów po silnej burzy



Zapisane
Katowice

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 16, 2019, 19:11:55 »

Z tego co wiem o milinie chińskim to jest to roślina mało wytrzymała na ujemne temperatury .Już mróz - 10 C całkowicie załatwia sprawę . Ja swoje mam już kilkanaście lat i są to naprawdę duże rośliny. Wytrzymały zimę 2012 bez śniegu z mrozem poniżej 20C.Co prawda dużo pędów wtedy wymarzło , ale wszystko się ładnie zregenerowało. Milin pośredni jest mieszanką amerykańskiego i chińskiego. Ma dużo większe kwiaty od amerykańskiego. Typowy amerykański rośnie na jednym z domów w  Bieleckich Młynach. Jest odporny na mrozy nawet minus 30 nie uszkadza go. Mój kwitnie od czerwca do końca września . Jego spadające kwiaty to podstawa pożywienia dla moich żółwi greckich . No i oczywiście kiście kwitnących kwiatów to stołówka dla pszczół trzmieli szerszeni i parę razy widziałem furczaka gołąbka.
Zapisane

Narcyz123

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 16, 2019, 19:17:39 »

Mam jedno pytanie - jak długo utrzymują się kwiaty na twoim milinie? Na moim przeszło dwa tygodnie to norma.
Zapisane
Katowice

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Milin amerykański
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 16, 2019, 19:37:25 »

Sam kwiat po otwarciu wisi góra 2 , 3 dni i spada . Jest ich setki. W zeszłym roku miałem nawet kilka lasek z zawiązanymi nasionami.Dwa tygodnie to chyba od momentu małego pąka po opadnięcie.
Zapisane