Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19

Autor Wątek: Palma w Oświęcimiu  (Przeczytany 84834 razy)

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #240 dnia: Marzec 16, 2017, 18:38:49 »

Daktylowiec wreszcie uwolniony. Zastanawiał mnie stan korzeni, bo przy wkopywaniu słabo wyglądały. Nie musiałem nawet kopać i wystarczyło podniesienie agrowłókniny i jest ich tam całe mnóstwo:




Teraz widzę jak styrodonica ogranicza bryłę korzeniową:




A tak wygląda całość po zimowaniu:



Na daktylowcu najmniejszych śladów uszkodzeń, czy tego, że przebywał przez w zamknięciu i sporej wilgotności przez prawie cztery miesiące. Duży trach również bez uszkodzeń poza złamanymi trzema liśćmi podczas zakładania osłony (ostatecznie obciąłem je).
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2017, 18:50:12 wysłana przez PVpower »
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #241 dnia: Marzec 16, 2017, 19:10:44 »

Obiektywnie patrząc kolego to stan Twoich palm oceniam na między 3 i 4. Nie chcę tu być jakimś  złym  wróżbitą , ale poczekaj jeszcze 2 , 3 tygodnie i sam zobaczysz co się będzie działo z roślinami. Na moje stare oko spód dostał w tyłek , obym się mylił.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #242 dnia: Marzec 16, 2017, 19:17:30 »

Przydałoby się, by w tym roku phoenix nabrał formy.
Wzrost tak gęstej siatki korzeni jest dobrym znakiem.

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #243 dnia: Marzec 16, 2017, 19:27:45 »

Araukar, calkiem mozliwe ze korzenie podmarzly, bo zabezpieczenie w postaci suchych lisci bylo tylko w promieniu ok. 1m od palm. Pien duzego tracha owiniety byl 10m weza, ktory zalaczal sie razem z ogrzewaniem korony.

Andres mam taka nadzieje i widac to po wychodzacych najnowszych lisciach  :)
Zapisane

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #244 dnia: Lipiec 17, 2017, 07:15:29 »

Witam po dłuższej nieobecności.
Rośliny mają się dobrze z wyjątkiem jednej palmy, o której pisałem poprzednio  ;)

Na początek Phoenix. Wypuszcza 9 gruntowych liści w zastraszającym tempie



Mały trach chyba zostanie wykopany w tym roku, bo niby wypuszcza nowe liście ale strasznie wolno, a teraz zauważyłem pleśń w stożku, więc nic chyba z niego już nie będzie  :(




Duży trach natomiast miał w tym roku 8 kwiatostanów i rośnie moim zdaniem za szybko (trudność w osłanianiu) pień ma już ponad 190cm:




Karłatka ciśnie strasznie i musiałem poobrywać część bocznych odrostów. Wolę ją prowadzić na wysokość niż na szerokość:






Sagowiec pomimo, że wykopywany wypuszcza 11 liści i zastanawiam się co robić z nim w tym roku: wykopywać czy grzać....??




Na koniec inne ujęcia





« Ostatnia zmiana: Lipiec 17, 2017, 07:33:25 wysłana przez PVpower »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #245 dnia: Lipiec 17, 2017, 08:33:54 »

Dzięki za aktualizację. Warto skupić się na palmach, które rosną. Dobrze, że duży trach wygląda jak palma.
Co dzieje się z phoenixem? Starsze liście są pozwijana i wyglądają jakby ledwo żyły...

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #246 dnia: Lipiec 17, 2017, 10:14:42 »

To są stare liście plantacyjno-doniczkowe i od początku wyglądały źle. Te co teraz wychodzą są zdrowe i blaszki mają rozwinięte. Mam nadzieję, że za dwa lata ta palma będzie wyglądała okazale :)
Zapisane

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #247 dnia: Sierpień 30, 2017, 14:35:37 »

Aktualizacja - stan na 25.08.2017r

Mały trach po zimowych zniszczeniach wypuścił dwa liście do połowy i od miesiąca zero przyrostów. Najprawdopodobniej zostanie wykopany i przeniesiony do donicy do regeneracji. Duży trach bardzo ładnie rośnie - stare opadające liście zostały obcięte



Daktylowiec wypuścił w sumie 10 nowych liści, a stare, które leżały na ziemi zostały obcięte



Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #248 dnia: Sierpień 30, 2017, 15:19:01 »

Znalazłeś dobre miejsce dla musa basjoo. Dorodna kępa :)

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #249 dnia: Grudzień 19, 2017, 17:59:00 »

Czy zostawiłeś sagowca w gruncie?

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #250 dnia: Kwiecień 21, 2018, 21:10:32 »

Czas na kolejną aktualizację.
Najpierw odpowiem na pytanie Marcina (przepraszam ale nie zauważyłem wcześniej). Nie, sagowiec jest wykopywany i w donicy na zimę trafia do garażu razem z bananami. Przeżył w ten sposób dwa sezony i nie wygląda najgorzej  ;)

Po tej zimie jakaś choroba zaczęła trawić mojego daktylowca. Przyczyną najprawdopodobniej była pleśń powstała w zbyt szczelnej styropianowej budzie. Trzy miesiące była nie otwierana. Na liściach objawiało się to czarnymi kropkami, które z upływem czasu rozlewały się na całą blaszkę zasuszając ją.



Opryski jakie wykonałem to:

- miedzian 0,1%
- topsin 0,1%
- siarczan miedzi 1% (oprysk dwukrotny)

Obciąłem zainfekowane liście i nasypałem świeżej ziemi na wystające już korzenie



Zastanawiam się jeszcze nad sensem styrodonicy, bo korzenie i tak usilnie szukając miejsca w końcu przerastają nad nią i wrastają w styropian pomimo bariery tworzywowej:



Zakupiłem dziś w TropiArt Washingtonię (z dedykacją dla Arundo  8) ) Palma ma 70cm pień i póki co tylko trzy liście. Jeżeli chodzi o korzenie, to jak to w TropiArt - jakość przede wszystkim, więc układ korzeniowy potężny i zdążył sie dobrze rozwinąć przez dwa lata w dużej donicy. Palma wraz z donicą mierzyła ok 230cm. W obawie przed ewentualnymi uszkodzeniami mrozowymi układu korzeniowego, wsadziłem ją prawie 10cm niżej, ale ziemia wokół pnia jest odsypana a wolne miejsce zostanie wypełnione żwirem. Tak wygląda to z poziomu tarasu:



A tak sam pień:



A teraz możecie mnie zlinczować za ten misz-masz  :)
Zapisane

kaczmar005

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #251 dnia: Kwiecień 22, 2018, 07:57:12 »

Bardzo ciekawie wygląda taki mix :)
Co do daktyla to może spróbujesz ogrzewania „kwokami”? U mojej jubei taki sposób sprawdził się idealnie (chociaż palma jest dużo mniejsza)
Taki promiennik dobrze ogrzewa i wysusza budę.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 22, 2018, 08:42:35 wysłana przez andres »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #252 dnia: Kwiecień 22, 2018, 08:45:21 »

Wiem, że to co na zdjęciach wydaje się płaskie i nieciekawe w rzeczywistości jest interesujące.

Przede wszystkim gratuluję uporu w zapalmianiu ogrodu i kolejnego zakupu.
Mam nadzieję, że z czasem ta waszygntonia nabierze odpowiedniego wyglądu.

Z tą jakością różnie bywa...

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #253 dnia: Kwiecień 22, 2018, 12:48:11 »

Duży trach dobrze wygląda. Wagner obok niego świetnie by pasował. Na ile liści wash liczysz w tym sezonie?

PVpower

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Palma w Oświęcimiu
« Odpowiedź #254 dnia: Kwiecień 22, 2018, 20:20:22 »

Dzięki Panowie za miłe słowa, a nie zjechanie mnie za wybór rośliny i miejsca nasadzenia  ;)

kaczmar005 Z daktylowcem mam zamiar na przyszłą zimę postępować całkiem inaczej, a nie tak jak tej zimy, że zamknąłem go w szczelne styropiany na 3 miesiące i zapomniałem. Na pewno zrobię w budzie okno i będę często wietrzył. Co do ogrzewania i wentylacji wymuszonej to jeszcze zobaczę. Pomysł z kwoką jest niezły i do przemyślenia  :)

andres Zapewniam, że w rzeczywistości wygląda to dużo lepiej. Wash jest maksymalnie odsunięta od daktylowca, a trach wypuszcza liście wysoko. Wash na liściach ma drobne plamki grzybowe, ale mam nadzieję, że w gruncie się wyleczy. Jak nie to zastosuję podobne opryski jak u phoenixa.

Marcin D Duży trach oberwał prawie -13 stopni i uwierz ani jeden liść póki co nie jest zeschnięty, dodatkowo wypuszcza 6 kwiatostanów. Wagner będzie jak wasz padnie  ;) Nie znam tego gatunku więc nie mam nawet pojęcia na ile liści  mogę liczyć. Z tego co widziałem w wątku pkb to miał raz nawet 16. Ja chciałbym tak z 8 ale zdrowych  ;)

Co do zimowania Washingtonii nie mam jeszcze konkretnego pomysłu. Jedno jest pewne, że nie będzie styrodonicy ani kabla w ziemi. Ogrzewanie i zabezpieczenie gruntu to będzie 15 - 20m węża świetlnego zwinętego w ślimak na dużej powierzchni wokół palmy i przykrytego kilkoma warstwami agro. Zabezpieczenie samej palmy to albo klasycznie styrobuda, ale tutaj boję się o wilgoć, albo agro + kabel ustawiony na +10 ale tutaj boję się wypadów prądu. To jeszcze do przemyślenia.

Druga rabata to karłatka, która od strony zachodniej zdefoliowała na dwóch pniach. Główny wygląda ok i wypuszcza liście.
Sagowiec zimował w garażu w donicy i pierwszy raz po posadzeniu do gruntu w pełnym słońcu liście nie zżółkły. Wygląda dobrze.
Bananowce - wiadomo, Basjoo u mnie rosną bardzo dobrze. Maurelli pomimo niewielu korzeni jakie mu zostawiłem przed zimą, ładnie się przyjął.

Zapisane
Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 19