Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 46

Autor Wątek: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)  (Przeczytany 159492 razy)

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #75 dnia: Luty 11, 2012, 02:46:17 »

Po kilku godzinach wróciło zasilanie. Pożegnałem się z palmami. W budach było -10,1 to chyba koniec bajki? :( BM wybacz. Spadek temperatury pokazał mi jednoznacznie, że nie 20 cm styropianu ochrania roślinę a aktywne ogrzewanie.
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #76 dnia: Luty 11, 2012, 06:34:16 »

Arundo

Jesteś dużym chłopcem. Weź sie w garść i nie dramatyzuj. -10,1 nie zabiło grubego tracha , może mu nawet mocno liści nie zniszczyło. Wash taki spadek tez powinna przeżyć. Pewnie będzie wypuszczać nowe liście na wiosnę. Ile czasu było to -10? Nie ma żadnego końca. Zabawa dopiero sie zaczyna.
I jeszcze jedna sprawa. Czy wiesz na ile przekłamują twoje chińskie czujniki w palmach? Czym jest większy mróz tym one maja większy błąd. U mnie np zaniżają nawet o 2C. Jeśli u ciebie było by podobnie to może w środku nie miałeś -10 a -8. Musisz to sprawdzić.
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 06:40:43 wysłana przez Biedny Miś »
Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #77 dnia: Luty 11, 2012, 07:23:49 »

Cytuj
Czy wiesz na ile przekłamują twoje chińskie czujniki w palmach? Czym jest większy mróz tym one maja większy błąd. U mnie np zaniżają nawet o 2C. Jeśli u ciebie było by podobnie to może w środku nie miałeś -10 a -8. Musisz to sprawdzić.

Biedny Misiu zapomniałeś napisać, że możliwa jest też sytuacja w drugą stronę. Czujnik może zawyżać:) hahahaahahahah

Nie mniej jednak zgadzam się z BM. -10C to pestka dla tracha i nic mu nie będzie. Wash straci pewno liście, ale super będzie się regenerować wiosną co z przyjemnością będziemy chcieli obserwować. Będąc obiektywnym to trzeba być jednak przygotowany na całkowitą śmieć wash. Jednak szansa jest.
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #78 dnia: Luty 11, 2012, 08:01:05 »

Arundo, takie temperatury to szorstkowiec powinien przeżyć i to nawet z liśćmi. Na Twoim miejscu bardziej martwiłbym się o temperaturę gruntu. Ponieważ napisałeś, że rzuciłeś na grunt wszystko co miałeś to trzeba mieć nadzieję, że to wystarczy i temperatura gruntu nie spadła poniżej krytycznej dla trachycarpusa czyli -6 C. Głowa do góry!

Z waszyngtoniami nie mam doświadczenia więc nie będę się wypowiadał.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #79 dnia: Luty 12, 2012, 02:22:56 »

Stało się coś czego nie przewidywałem i nie byłoby mnie stać wykonać świadomie. Zbyt duże koszty. Mam chyba możliwość przekazać co będzie się działo po ok -12 na wejściu do  -5 przez ostatnią dobę w budach nitka i szorstka.
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #80 dnia: Luty 13, 2012, 23:22:06 »

Pewnie zanudzę Was na śmierć ale tak było




a jest tak





Bambusy, rododendrony, azalie japońskie nie okryte. Będzie się działo za miesiąc he :o
A te palmy może dadzą fajny aromat na grillu  :'(
Zapisane

SLIMI

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 473
  • Okolice Rzeszowa
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #81 dnia: Luty 14, 2012, 09:18:58 »

Widzę że bambusy u Ciebie mają jeszcze zielone liście. U moich liście są już dawno żółte ("przepalone" przez mróz) i większość opadła. Palmy na 100% przeżyją - nie wiem czego się boisz. Zobacz sobie wątek o palmach niemieckich koło granicy ze szwajacarią. Tam w ogole ich nie okrywali a temperatury mieli około -15C przez prawie tydzień....
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #82 dnia: Luty 14, 2012, 21:31:31 »

Slimi, dzięki za twą pewność co do przeżycia palm. Boję się przemarznięcia korzeni, rurę z wodą rozmroziło mi ponad m pod ziemią.
Bambusy  mróz ściął z zachowaniem wyblakłej zieleni ale to chyba już mumie. Najlepiej jak zwykle wygląda Indocalamus i wydaje, się że nie ulegnie defoliacji ;)



Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #83 dnia: Luty 19, 2012, 13:54:06 »

Spróbuję raz jeszcze
Nitek przeżył przygodę z 2krotnym wyłączeniem prądu, sumarycznie ok naście h bez ogrzewania w temp -10 do -15. BM pisał o błędach chińskich czujników w ujemnych temperaturach ale one były podobno w cenie kilkunastu PLN. Ja mam czujniki w cenie 80 PLN/szt i mam nadzieję, że są trochę lepsze. Porównywałem odczyt nitka z szorstkiem i różnica była niecały stopień czyli były podobnie kalibrowane. Ale teraz to już czysta radocha, że nitek zielony :)) i blaszki liściowe zachowały turgor!!! czyli dostawały pić! od kogo? pewnie od korzenia i to cała moja nadzieja na survival :)
Osłona korzeni to te 0,5 m zmiętej włókniny zimowej szczelnie wypełniającej sarkofag od kłodziny do ścian. To jednocześnie odpowiedź dla BM na pytanie: "po co mi tyle włókniny"
pozdrawiam Was pełen radochy ;D



Zapisane

kbiegan

  • G1
  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 28
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #84 dnia: Luty 19, 2012, 15:51:24 »

Czesc Arundo.

Mam pytanie dotyczace gatunkow trzech roslin z Twojego wspanialego ogrodu.
Chodzi mi o to drzewo i dwa krzewy kwitnace na czerwono i pomaranczowo.
Zaznaczylem je na Twoim zdjeciu.
Pozdrawiam z Niemiec
Krzysztof


Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #85 dnia: Luty 19, 2012, 16:34:08 »

Dzięki za komplement,
drzewko to Catalpa bignonioides czyli Surmia zwyczajna odmiana aurea.
Z lewej niższe badziewie to Azalia wielkokwiatowa odmiana fireball u mnie kwitnie kiedy reszta kończy.
Prawe zaznaczenie to również azalia wielkokwiatowa w wersji orange a za nią rododendron
Pozdrawiam z Polski
arundo 
Zapisane

sev

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 568
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #86 dnia: Luty 20, 2012, 11:05:15 »

Kurcze jakoś przeoczyłem niketóre fotki... :a_19:
Mam pytanie, kto to wszytko przycina i utrzymuje???
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #87 dnia: Luty 20, 2012, 11:30:52 »

Arundo

Jeśli ta wash przeżyje bez utraty liści to będziesz musiał kapliczkę tam postawić i rozgłosić wszem i wobec ,że miałeś w ogrodzie cud Czechowicki.
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #88 dnia: Luty 20, 2012, 13:41:42 »

BM kapliczkę mogę postawić jedna pagoda buddyjska już stoi. Byle nitek żył!  :)
sev moje dwie ręce ale budy zimowe stawiam z córką :)
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #89 dnia: Luty 20, 2012, 13:43:49 »

kapliczkę mogę postawić

Oczywiście ku czci Demeter. ;)
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 46