Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 16 17 [18] 19 20 ... 46

Autor Wątek: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)  (Przeczytany 301691 razy)

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #255 dnia: Kwiecień 15, 2013, 01:12:10 »

Przetrwała i owszem ;) ale po chwili ze słońcem jest taka. Pisałem o nie chwaleniu dnia przed zachodem słońca





Poprzednie straty liści to pewnie też nie zima a słońce wiosną. Przyszłej wiosny musi być wiata zacieniająca na start :(
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #256 dnia: Kwiecień 15, 2013, 07:08:27 »

Arundo: to samo mówiłem o moich trachach (że trzeba zaczekać na kilka dni z kilkunastostopniowymi temperaturami i słońcem), żeby zobaczyć uszkodzenia.

Proponowałbym ją solidnie podlać (20 l?) (osobiście użyłbym letniej wody).

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #257 dnia: Kwiecień 15, 2013, 09:52:01 »

Grzałeś korzenie?
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #258 dnia: Kwiecień 16, 2013, 00:47:42 »

Marcinie, nie mam styrodonicy, kabel grzewczy był na gruncie wokół kłodziny. Na zewnątrz styrobudy
grunt był przykryty 30cm grubymi warstwami styropianu. Sprawdzone, pod zawsze grunt nie był zamarznięty.
pozdrówka a bez A
Zapisane

Arche

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 275
  • Gdynia strefa 7a
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #259 dnia: Kwiecień 16, 2013, 22:21:34 »

Anders, to nie są uszkodzenia zimowe, ale wiosenne od słońca. Z moich kilkuletnich obserwacji wynika, że aby nie dopuścić do takiej sytuacji powinno się palmę cieniować przez ok 2tyg. Washingtonie są na to szczególnie wrażliwe.
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #260 dnia: Kwiecień 19, 2013, 01:12:40 »

Arche, myślałem już o tym ubiegłej wiosny ale mrozy i wyłączenie energii elektrycznej zwiodły mnie. Napisałem też o tym na czacie. Teraz jestem nieomal pewien, że defoliacja stokrotki to nie zima, jak widać to wiosna z jej słońcem. Powiem więcej, piękna, soczysta zieleń liści stokrotki to był efekt wypłonienia przez długi okres bez światła. Normalnie palma ma dużo ciemniejsze liście. Białe szparagi, wypłonione sztucznie też pewnie mogłyby mieć problem ;)
Ale poważnie, to najchętniej sam siebie bym wypłonił. Widziałem co się dzieje i nie zrobiłem nic :-[ a wystarczyło zacienić jak Gunnery. No cóż głupota sięgnęła zenitu, wydawało mi się że będzie dobrze.
Czuję Washa, On zagrzybił, ja usmażyłem, brakło jajek na dobrą jajecznicę :-[ :-[ :-[

Dwóch zabójców Wash :'(





 >:( :( :o
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #261 dnia: Kwiecień 19, 2013, 06:56:22 »

A ja sądzę, że to niewystarczająca ilość wody, wysuszenie rośliny.

W przypadku oparzeń słonecznych pojawiłyby się żółte plamy, uszkodzenia.
U mnie 2 liście zielone jeszcze w połowie marca też uschły, a waszyngtonia od często miała dostęp do światła, gdyż zostawiałem ją przykrytą tylko folią.

Sprawdzicie za rok ;)

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #262 dnia: Kwiecień 19, 2013, 11:38:27 »

Andres, wylałem dzień po dniu po 100 l wody pod nią ::-?
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #263 dnia: Kwiecień 19, 2013, 13:02:17 »

Jak wiesz zmagam się z trochę podobnym problemem.
Raczej zakładam teraz, że nie chodzi tu o brak wilgoci w podłożu, ale o nieprawidłową pracę korzeni.

Codziennie obserwuję swojego daktylowca. Dzisiaj rano, po całej chłodnej nocy, też by zwinięty. Ponieważ ziemia została dobrze nawodniona (podlewałem we wtorek i w środę) to suchą ziemię trzeba wykluczyć.

Być może dla dużych palm (innych niż szorstkowce) problemem może być u nas okres wiosenny z relatywnie wysokimi temperaturami powietrza, a jeszcze wciąż niskimi temperaturami gruntu? Przecież Ty masz powtórkę z roku ubiegłego.

Moja butia w domku ładnie rośnie, a pewnie temperatura gruntu też jest niska. Jednak nie padają na nią bezpośrednio promienie słoneczne, a gleba oddaje wilgoć w osłonie co podnosi wilgotność powietrza. Może to jest przyczyna innych zachowań palm na wolnym powietrzu i pod osłonami?

Można jeszcze wziąć przykład daktylowca wooli-ego z ogrzewaniem korzeni. Nie pamiętam by skarżył się na podobne objawy. Tutaj jednak należy dodatkowo zauważyć, że jego palma nie była transplantowana z plantacji i nigdy nie utraciła większości korzeni.

Któż to wie, może i tak się okazać, że duże daktylowce czy waszyngtonie (transplantowane z plantacji?) będą wymagały w okresie wybuchu wiosny dogrzewania korzeni? ::-?
A idąc tym tropem może się okazać, że korzystniejsze warunki dla takich palm to rejony naszego kraju, w których wiosna jest chłodniejsza (wybrzeże, tereny podgórskie) i nie zmusza palm do gwałtownej transpiracji?
Tyle odnośnie moich domysłów. Za dużo tych być może. Nie lubię tak.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Polish king bamboo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1690
  • Wrocław kiedyś strefa 7A teraz zdegradowany do 6B
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #264 dnia: Kwiecień 19, 2013, 13:29:22 »

I ja dorzucę swoje spostrzeżenia Moja washingtonia też zrzuciła część liści na przedwiośnu. Zimowana w piwnicy ale liście zasychały wizualnie podobnie jak u Ciebie. Od tygodnia stoi na ogrodzie i już więcej liści nie zrzuca. Z tym że moja diagnoza to było brak oświetlenia.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2013, 13:33:44 wysłana przez greg »
Zapisane
Pozdrowienia z Wrocławia

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #265 dnia: Kwiecień 19, 2013, 17:49:50 »

Arundo byłeś ciekawy kiedyś jak ma się wash w Nowym Targu. Bardzo proszę.


Jak widać da się.
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #266 dnia: Kwiecień 20, 2013, 00:52:28 »

Piękna, gratulacje dla Zbyszka :) to zdjęcie jest zrobione po ilu dniach po zdjęciu osłony?
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #267 dnia: Kwiecień 25, 2013, 23:58:33 »

Nie otrzymałem odpowiedzi, szkoda bo bardzo jestem ciekaw rezultatu ostatecznego ??? 2 liście się wyginają, byłoby super dowiedzieć się, że wszystkie przetrwały.
U mnie jest tak aktualnie :(

   
Zapisane

SLIMI

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 473
  • Okolice Rzeszowa
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #268 dnia: Kwiecień 29, 2013, 15:46:10 »

Liście boczne chyba na straty ale czy ten środkowy,wychodzący wygląda zdrowo i jest widoczny jakiś przyrost? Możesz zaznaczyć jakąś wstążeczką lub mazakiem i dowiemy się czy rośnie...
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Czechowicach Dziedzicach (Arundo)
« Odpowiedź #269 dnia: Maj 02, 2013, 02:52:03 »

Alf rozrabia na całego :D



Jeżeli stokrotka przeżyje nie otrzyma grzania gruntu ale kurtynę anty-słońce wiosenne jak Gunnery >:D
Zapisane
Strony: 1 ... 16 17 [18] 19 20 ... 46