Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[andres]

Greg z odrazą wsadzający dużą palmę do ogrodu, hah. Dobre.

Widać, że waszyngtonia arundo zaczęła rosnąć i dobrze to jej wróży.
Gdyby sytuacja z liśćmi powtarzała się w kolejnych latach można spróbować obcinać je już jesienią.
Pisaliśmy o takiej sytuacji na starym forum.

[WASHI]

Fajnie arundo że zyje.
Odnośnie tego co pisał greg sądzę że dużo zależy od tego jak zimę przeżył korzeń, jeśłi bez szkód ona nie będzie czekała do następnego roku aby się wykazać, juz w tym poszaleje, mamy dopiero maj....oby tylko lato dopisało

Od razu zobaczyłem w myslach taką scenkę:
Żona mówi do grega że chce washingtonię.
Greg ma skwaszoną minę i marudzi że to że tamto, żonka się odwraca a greg robi gest zwycięzcy i 3 razy YES,YES,YES

[arundo]

Gestu nie było ale na zmartwionego nie wyglądał
Dzięki w imieniu nitki za dobre życzenia ale ja osobiście myślę, że korzeń musi się odbudować. Gdyby był "sprawny" nie zginęłyby dawne liście tak mi się wydaje

[greg]

Dalsza dyskusja wydzielona do nowego wątku: Waszyngtonia, obcinanie liści na zimę, ile liści wypuści w sezonie

[arundo]

Stan obecny nitki, trzeci liść w trakcie rozwoju, roślina po jednej zimie w Polsce. Ogrzewana kłodzina z koroną liściową zaliczyła stres temperaturowy -15* przez kilka godzin.Bryła korzeniowa w gruncie nie zabezpieczona i nie grzana. Zabezpieczenie zimowe części nadziemnej nie dopuszczało światła przez 3 miesiące. Wiosną nastąpiła pełna defoliacja 



sorry Greg pewnie powinno to być w innym wątku

[Polish king bamboo]

Arundo mimo zimowego osłabienia i tak Twoja palma jest szybsza, bo moja doniczkowa washi zaliczyła 2 liście.

[arundo]

Wczoraj miałem szczęście w nieszczęściu Wkoło rozbite auta, szyberdachy w domach, wybite okna
a u mnie spoko. Grad był rzadki i max piłka pingpongowa.







prawie zero strat nie licząc wgnieceń w aucie bo córka nie wyszła z domu aby wjechać do garażu







i jest tak obecnie





pozdrawiam arundo

p.s. Marek dzięki  za pamięć i zainteresowanie

[andres]

Wygląda ciekawie, ale wiadomo, że to nie powód do radości.
Wszyscy woleliby uniknąć takiego bombardowania.

Córka żałuje?

[WASHI]

arundo

Szczęście w nieszczęsciu.

Nie wiem czy dobrze widzę ale chyba washingtonia ten niezniszczalny chwast ma zero strat i wygląda jak przed gradobiciem, nieprawdaż?

[Marcin D]

Jasny gwint ...

[Araukar]

to nie gwint tylko częsty u na tez na "g" grad

[arundo]

To szok totalny teraz się dowiedziałem od kumpla, sąsiada który uciekał autem ulicą przy której mieszkam, że spadały tam "bomby" 5 cm średnicy. To 50m od mojego domu, a u niego i u mnie tylko piłeczki
Przyjaciółce żony rozwaliło wszystko, auta, szyberdachy być może będę miał zdjęcia ale w nieszczęściu trudno nalegać na jego dokumentację.
Nitka nie wie co to grad bo ma pionowo blaszki liściowe
pozdro arundo

[arundo]

tak podoba mi się to
projektowałem, wykonywałem i teraz spijam pianę z tego co nawarzyłem 
i muszę przyznać, że zaraza przyszła od BM i Was wszystkich po trochu,
dziękuję Wszystkim
 

[Marcin D]

Fajnie to wygląda wszystko...

[Polish king bamboo]

Arundo ogród ładny tylko problem jest w tym że u Ciebie to trzeba kapcie zakładać żeby nie pobrudzić.