Gunn,
brązowienie liści Sośnicy zimą, nie jest normalne. To prawdopodobnie wynik za niskiej temperatury zimowania. Szczególnie nieodporne na mróz są małe sadzonki.
Okrywałeś tę swoją perełkę jakoś, czy też była zostawiona samopas?
Czy te zbrązowiałe liście odpadały w sezonie wegetacyjnym?
Moją okrywałem na zimę pieluchami i chochołem słomianym i to też nie wystarczało, co zima lekko przemarzała, ale dorosła do ponad 1m. Po czym zbrązowiała raz jeden i wyjąłem ją wiosną bez korzeni (nornica)
Oczywiście, nie myśl o tym, a o ewentualnym zabezpieczeniu zimowym
Eugeniusz,
również czekam na zdjęcia twojej Sośnicy 1.8m z wielką ciekawością. To musi być fantastyczne drzewko, bajka
pozdrawiam
Arundo