Czekamy teraz na pokaz wzrostu daktylowca.
Napewno relacja będzie, ale kiedy jeszcze nie wiem.
Widziałem na żywo. Bardzo ładny okaz.
Od tej pory jak go widziałeś nieco się zmienił ; na plus bo urósł i troszeczkę na minus bo czerwcowy grad wielkości pomarańczy oszkodził nieco liście, dlatego nie są tak sztywne jak lubi Washi /dodatkowo w czasie zdjęć wiał wiatr i miotał liśćmi/.
Mam dosyć istotne pytanie-czy podgrzewasz mu wczesną wiosną grunt aby przyspieszyć nieco wzrost?
Ten szorstowiec ogrzewany jest nadmuchem. Co prawda wooli pisał i pokazywał, że rury są izolowane, ale żadna izolacja nie jest w 100% skuteczna. Siłą rzeczy zawsze do tego gruntu nieco ciepła z nadmuchu przeniknie.
Co do ogrzewania gruntu to faktycznie przez zimę grunt się nieco ogrzewa od izolowanych rur nadmuchu. Izolowana rura nadmuchu phoenixa przebiega też przy storodonicy szorstkowca może 15-20 cm od niej i też ciepło oddaje, widać ją na 1 zdjeciu
tu, to ten czarny fragment. Na chodniku pod którym biegnie śnieg najszybciej topnieje.
Jednak przez dwie zimy szorstkowiec całkowicie stał ze wzrostem.
Wiosną oczywiście dogrzewam grunt. Do tego służy rura w kształcie spirali, widoczna na 1 i 2 zdjeciu
tu. Otwieram początkiem marca wylot tej rury. Pierwszej wiosny mierzyłem temperaturę gruntu, nie pamietam jakie to były wartości, ale mniejsze niż u phx.
Grunt dogrzewam każdej wiosny, ale i też latem raz na tydzień/ dwa przez 2-4 godziny.
No właśnie Washi, a co z Twoim dogrzewaniem gruntu w styrodonicach?
Interesuje mnie czy np. pod koniec lutego lub w na początku marca tę temperaturę podnosisz, a jeśli tak to do jakiej wartości.
Tu Greg chodzi Ci chyba o temp. wewnątrz styrobudy? Tak podnoszę temperaturę od końca lutego/poczatku marca do około 20/25 *C. Jak świeci słońce to mam problem ze zbyt wysoką temperaturą, raz "nabiło" mi coś koło 39*C - na szczęście bezkarnie. Więc zazwyczaj okno jest uchylone i temperatura mniejsza - zależy od aury.