Dzięki wszystkim za komentarze.
Muszę się z Wami zgodzić; jeśli chodzi o zimowanie i "dopieszczanie" roślin to moja perwersja chyba nie ma granic
. Napewno nie są to metody dla wszyskich, zresztą nikogo nie namawiałem ani nie proponowałem ogrzewania gruntu /no może raz coś Gregowi napomknąłem o grzeniu gruntu jego dużego phx/.
Zresztą, gdyby wszyscy czy wiekszość tak robiła wymyśliłbym pewnie jeszcze coś innego. Oczywiście pisze to pół żatrem pół serio
.
@Greg
Jednego z sagowców mam 16 czy 17 lat, ale nie rozgryzłem ich do końca. Wystarczy jak raz na rok będzie wypuszczał coraz wiekszą koronę liści. Właśnie, jak tam Twój cykas w gruncie? Rośnie trochę w cieniu PHX a butia to już go całkiem zakryła /medialnie/.
Welewki zciągnałem od ciebie. Opis osłony niżej.
@Andres
@Artur
W takich warunkach to i bambusy u mnie by pewnie rosły
.
@Robert
Takie teraz czasy, że chcemy mieć wszystko "od razu", sam nie raz ulegam takiej pokusie.
Jednak gdy mamy długą drogę do przebycia aby osiagnać cel, nieraz zanim osiagniemy cel zaczynamy rozumieć,
że pokonywanie tej drogi jest bardziej interesujace niż sam cel.
A tak konkretniej to chciałem powiedzieć, że rośliny to nie pomniki. Muszą sie zmieniać, nawet te najwolniej rosnące po kilku kilkunastu latach się zmianiają diametralnie. Ogród to nie pocztówka, raczej to film akcji w zwolnionym tępie, ale jednak akcji. Zmian w ogrodzie nie da się powtrzymać, możemy tylko przykładać naszej ręki aby podażały w kierunku jaki chcemy a i tak rezultaty sa zazwyczaj inne niż zamierzliśmy, raz lapsze raz gorsze.
Może wystarczy tej paplaniny.
@Greg , Robert
Co do zabudowy szaściokata. Na tym sześciokacie będzie podstawka ze styropiany o wysokości ok. 25cm wzmocniona jakiś szkieletem np deskami. Deski będą stały na betonowych wylewkach. Na deskach będzie stało sześć plastikowych okien o wym szer 87 cm i wys. 160cm. Okna będą połaczone bezpośrednio jedno do drugiego na pomoca małych blaszek. Co do dachu to jescze rozważam różne koncepcje; od płaskiego, przez stożek o podstawie sześcianu do jakiejś kopuły, ale to mało prawdopodobne. Dach bedzie przepuszczał światło, jeszcze nie wiem czy bedzie to folia czy cos droższego. Powstanie mała szklarnia która od marca -kwietnia będzie w innym miejscu właśnie jako szklarnia.
Właśnie wtedy tj po zdjeciu "szklarni" z pomarańczy przydacą sie rurki w wylewkach. Na przymrozki rozłożę namiot foliowy z ruz plastikowych PP. Ma to być tak szybkie i łatwa jak rozkładanie parasola ogrodowego.
@Marcin
Dzięki
A, i jeszcze jedna rzecz...
Wiem, że to forum palmiarskie, ale nikt nie zauważył moich pomarańczy?
Tak nawiasem mówiąc to trzy tygodnie temu otrzymałem e-maila z zaproszeniem na forum o tych roślinach, a nigdy się na tym forum nie rejestrowałem.
I raczej nie była to reklama jaka jest wysyłana na wszystkie skrzynki e-mailowe, chyba byłoby to za drogie.