Kłodzina o wysokości 2.6 metra u największej palmy to jest coś. Zabezpieczanie z rusztowania czy z drabiny?
Rok temu udało się z drabiny (pień miał 2.4m). W tym roku też się uda zapewne, ale rozważam kupno rusztowania. Gdyby nie ambicja zimowania wszystkich liści to dałbym radę to zrobić z drabiny. Trochę jednak szkoda używać sekatora.
Andrzej
Jak wygląda trawnik 21
września na otwartej przestrzeni pokazałem w dziale pogodowym. Rzeka zrobiła się bardzo wąska i zarasta trzcinami.
http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=1053.msg25824#msg25824Zielona trawa jest tylko w miejscach zacienionych. Są to miejsca gdzie woda przypadkowo wylewa się przy podlewaniu roślin. Dodatkowo padały jakieś słabe deszczyki we wrześniu (1-2mm) z których mogła korzystać tylko trawa. Głębiej ta woda nie weszła. Wiem bo mam czujnik zakopany na 30cm.
Jest duża susza.
W okresie kwiecień-wrzesień spadło w Drawsku Pomorskim 201 mm opadu wyparowało natomiast 531 mm. Przy takich temperaturach musiałoby spaść przynajmniej 500mm opadu aby rośliny miały wody pod dostatkiem.
Przykładowo w 2017 roku wyparowało około 420 mm (czyli 100mm mniej jak w tym roku) w okresie kwiecień – sierpień. Opady natomiast wyniosły około 536 mm (czyli ponad 300mm więcej!). Był to bardzo dobry rok dla roślinności. Trawa rosła niebywale szybko a trachy był bardzo "obfite".
Oczywiście nie oznacza to, że susza była silniejsza jak u Ciebie. Kalisz za okres kwiecień-sierpień zanotował około 180mm. Parowanie potencjalne z pewnością przekroczyło 600mm na Twoim terenie. Więc wierzę, że miałeś gorzej.
Tak. Szorstkowce rosną u mnie niebywale szybko co jest dla mnie niesłychanym zaskoczeniem. Weteran w tym roku urósł o 35-40cm (!) a największa palma o 20cm. Natomiast moja hybryda, podobnie jak Twoja nie rośnie zbyt szybko.
Imponujące. Niesamowite. Trochę nie wierzyłem w taki sukces, ale głównie dlatego, że przeprowadziłeś perfekcyjną kampanię dezinformacyjną dotyczącą klimatu Drawska Pomorskiego. Widzę, że do zagrożenia porażeniem prądem dla palmiarzy w Polsce dojdzie jeszcze jedno- upadek z dużej wysokości. Proszę podziel się z nami wiedzą, jak zamierzasz zabezpieczać na zimę palmy mające siedem-osiem metrów wysokości. Chyba ,że po niezwykle upalnym lecie przyjdzie niezwykle ..........
Superstarze.
8 metrów pnia nie grozi mi w najbliższym czasie. Zakładając przyrost 30cm rocznie (bardzo optymistycznie) musiałbym czekać ponad 12 lat na 6m pień.
Taką palmę z 6 metrowym pniem dałbym radę przezimować. Nie wiem tylko czy dałbym radę zimować ją z taką ilością liści co obecnie. Musiałbym też zrezygnować z mniejszych roślin aby nie tracić sił i środków na mniejsze rośliny. Zabezpieczenie pnia to nie problem. Wystarczy mieć więcej kabla. Natomiast praca na górze będzie taka sama co zawsze tylko na innej wysokości. Bez rusztowania raczej się nie da zrobić tego bezpiecznie.
Też podziwiam ten wynik i ciekaw jestem co zrobisz zimą.
Mam podobny problem. Przytraczam do nibypnia żerdzie 5m na sztywno i to jest rusztem dla bigbaga.
Pozdrawiam PDA
Arundo przecież Twój trach ma chyba jeszcze większy pień. Czyli jak widać da się.