Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 20

Autor Wątek: Palmy w Drawsku Pomorskim  (Przeczytany 218651 razy)

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 15, 2011, 18:42:30 »

Ważne, że skuteczne.
Ale jeżeli wszyscy zaczniecie osłaniać waszyngtonie w październiku to do marca się zabiegacie...

Szorstkowiec wygląda świetnie.
Ma pełno liści, taki zwarty.

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 17, 2011, 13:04:38 »

Na razie lekkie okrycie wystarczy. Poza tym zgadzam się z Andresem. Najważniejsze aby osłona była skuteczna. Bajery można jeśli ktoś lubi. :)

Posty Wiecha o jego palmach przeniosłem do jego wątku.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 17, 2011, 17:25:13 »

Te moje wash to ta odmiana bardziej odporna na wilgoć czy mniej?
Zapisane

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 17, 2011, 18:01:20 »

Według mnie Twoje to robusty-czyli te bardziej odporne na wilgoć.
Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 27, 2011, 10:01:28 »

Zmodyfikowałem swoją osłonę.
Założenia są takie, że wszystko ma być najprostsze jak to tylko możliwe. Nie chce stawiać żadnych super konstrukcji. Choć faktycznie pomysł z ogrzewaniem od kotła co jest kuszący, pod warunkiem, że się nie grzeje gazem :).

Założenia dla wash są następujące.

Postaram się zapewnić temperaturę minimalną nie niższą jak -3C wewnątrz osłony (skrajnie dopuszczam -5C).  Najczęściej będzie to w okolicach 0C. Postaram nie dopuścić do tego aby grunt zamarzł. Jeśli w takich warunkach palma sobie nie poradzi to trudno. Nie bardzo widzi mi się wydawać na osłony grubą kasę jak i na prąd. Także w odróżnieniu od większości raczej nie zamierzam utrzymywać temp na poziomie +5C. Co z tego wyjdzie? Nie wiem. Na pewno będzie to jakieś nowe doświadczenie.
Gdyby jednak palma przezimowała to było by to coś nowego. Kiedyś panował mit, że wash potrzebuje dużo światła i  stosunkowo wysokiej temp nawet zimą. Oczywiście jako zatwardziały buntownik wstawiłem wash na zimę do zimnej i ciemnej piwnicy.Palmy przeżyły. Zobaczymy jak będzie w gruncie. Rośliny przypominam są te same co zimowały w piwnicy.


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 27, 2011, 10:38:43 »

Posadź więcej szorstkowców ;)

Natomiast co do prostoty osłony to zgadzam się, że lepiej dążyć do uproszeń.
Sam chciałbym wiedzieć jaka jest minimalna osłona dla szorstkowców potrzebna podczas zimy takiej jak 2010/2011.
Próbowałem opon bez ogrzewania na sagowcach, ale nie na trachycarpusach.
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2011, 11:02:58 wysłana przez Andres74 »
Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 27, 2011, 11:57:55 »

Jak wash padnie to wsadzę Wagnery tam. Mało mam miejsca na więcej palm. Teraz inwestuje w żółwie chyba :). To jest również świetne hobby.
Zapisane

Wiechu

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 156
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 27, 2011, 21:58:30 »

Co do prostoty osłony to Również się zgadzam, że lepiej dążyć do uproszeń. ;) Aczkolwiek, ponieważ dlatego że gdyż… :P Niewinem jak u ciebie z wiatrami? :o Ale trzeba brać na nie poprawkę, aby wiatr nie zerwał nie zdmuchnął zasłony.
Wagnery dobry pomysł zajmują chyba mnij miejsca niż fortunego! ;) Natomiast jak może pamiętasz nie jestem pewny, co do ich mrozoodporności wydaje mi się, że jest mniejsza niż Fortunego. :-\ Niewinem może się mylę?  Ale u mnie jak wiesz zawiodły zawiodły. :-\
Co do zwierzątek to kiedyś miałem rybki akwariowe, aktualnie mam od kilku lat psa, żółwie a w ogóle zwierzątka są ciekawe fajne. ;)
 :)
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 28, 2011, 08:52:07 »

@Marcin, Andres, Wiechu

Proste osłony? Nie znacie się ni krzty, bo co to za sztuka zrobić prostą osłonę. Taką to każdy może zrobić. ;) Dopiero te skomplikowane są fajne. ;) A ile frajdy żeby je zrobić. :)

---

Marcin, co do ogrzewania jakie zrobił wooli, które Ci się spodobało. Zrobiłem część obliczeń wczoraj wieczorem (tylko arkusz zostawiłem w domu) i przyznam, że wyszło to naprawdę bardzo fajnie. Jak dzisiaj nie padnę to dokończę ten arkusz i wrzucę go wraz z tabelami i obliczeniami do wątku wooli'ego. Na kartce mam tylko zapisany empiryczny model matematyczny tej jego nagrzewnicy.

Wyszło tak:

P = 227.939 * e0.0260678*twody

Jak na szybko zrobisz z tego wykres to wygląda on tak:



Wykres i model są słuszne dla temperatury w pomieszczeniu około 20-24 C. Docelowo chcę model powiązać jeszcze z temperaturą pomieszczenia by był funkcją dwóch zmiennych (temperatury wody na kotle i temperatury w pomieszczeniu). Byłem bardzo ciekawy jaka będzie charakterystyka mocy. Jak można zauważyć jest ona wykładnicza. Przy 60 C na kotle można z tej nagrzewnicy wydusić prawie 1100 W. Natomiast już przy 80 C - ponad 1800 W. To ogrzewanie ma naprawdę duży potencjał. Myślę, że to krok w dobrą stronę.
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 11:44:52 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

wooli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 480
  • Bieleckie Młyny gm.Morawica
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 28, 2011, 12:16:36 »

Witam. Czytałem ten temat zanim Greg wtrącił o mojej nagrzewnicy. Odniosłem wrażenie Marcin i pozostali, że trochę m.in. "pijecie" do mojej "skoplikowanej" osłony phoenixa.

Żeby było jasne, w najmniejszym stopniunie  nie mam o to pretensji.

Sam jestem ciekaw jak w najprostrzy sposób można ochronić zimą palmę, w zależności od gatunku. Jednak aby to poznać, trzeba balansować na granicy wytrzymałości palmy.

Z phoenixem nie chciałem i nie zamiarzałem balansować na granicy jego wytrzymałości.

Po półtora miesięcznym użytkowaniu osłony phoenixa mogę Wam powiedzieć jedno, budowa była skoplikowana, ale obsługa domku jest "bajecznie" prosta
Po dołożeniu systemu wentylacji z ogrzewaniem nie boję sie już nawet dużych mrozów.
Oczywiście wolałbym aby zima była łagodna, czego sobie i Wszyskim  Życzę.

Tak więc mówiąc o prostocie można mieć wiele na mysli.

Osobiście uważam, że różne drogi moga prowadzić do tego samego celu,
niekoniecznie jest tylko jedna słuszna droga.

Na swoje usprawiedliwienie dodam, że żona powtarza mi, że jak już coś robię to lubię "przesadzać"

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 28, 2011, 13:50:25 »

Powiem tak.

Jakbym miał mieć phoenixa w gruncie to zrobiłbym tak jak Wooli. Co prawda grzeje gazem, ale mogę wstawić sobie piec na drzewo. Tyle, że drzewo też nie jest jakieś ekstra tanie jak się nie ma specjalnego dojścia. W czasach gdy m3 gazu kosztował 1zł naprawdę nie opłacało się męczyć z brudnym węglem ani ciężkim drzewem. Palmy to tak naprawdę moje trzecie hobby i nie jest to jakaś moja wielka mania, także zrozumiałe jest to, że nie będę ponosił jakiś mega kosztów, żeby za wszelką cenę mieć palmę w gruncie. Bardziej od estetyki wizualnej interesuje mnie biologia tych roślin. To że phoenix w takim domku przezimuje to sprawa jest jasna. Tylko, że to nie daje nam nowej wiedzy o zimowaniu. Chyba, że zrobicie jakiś kontrolowany program temperaturowy pod tymi osłonami sterowany procesorem i ciągle, systematycznie będziecie schodzić w dół. Tylko najpierw trzeba sobie zadać pytanie, czy chce badać ile palma może znieść, czy po prostu chce mieć ładną roślinę? A może to i to:). Bardziej ciekawe doświadczenie z punktu "naukowego" jest prowadzone u Biednego Misia. Jestem naprawdę bardzo ciekawy jak to wyjdzie. Mam tyko głęboką nadzieję, że chociaż parę razy dowali tej zimy -20C. Bez tego nie sprawdzimy jak działa taka prosta osłona. 

Natomiast palma Wooliego na pewno będzie wspaniała. Już teraz wiadomo, że tak krytykowany system podgrzewania korzeni naprawdę jest świetny. Zobaczcie jak ta roślina rośnie. Powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem. Można zrobić nawet większy obszar takiej podziemnej donicy i nasadzić wielkie kłębowisko palm.  Jeżeli głównym celem jest tylko wygląd to jak najbardziej popieram rozwiązanie Wooliego.

Natomiast jeżeli chodzi o mnie to jestem osobiście bardzo ciekaw jak sobie wash poradzi w trudnych warunkach. Z całym szacunkiem dla waszych (Greg, Wooli) pięknych osłon, ale nie jest to jakaś wielka inżynieria budowlana i jestem przekonany, że gdybym tylko chciał też bym to wykonał. Kto wie, może jak (będzie więcej pieniędzy) się okaże, że Wash nie może zimować pod zwykłym namiotem z włókniny to pomyśle o prawdziwym inkubatorze. Na razie  jednak chce wycisnąć z nich wszystko i zobaczyć ile mogą wytrzymać. Tak czy siak i tak jestem skazany na jakąś konstrukcje bo wash to nie trach i przyrasta bardzo szybko. Pozostaje odpuścić sobie hobby albo coś zbudować.
Teraz nasuwa się pytanie. Po co bawić się w trachy? :) Mając takie osłony to tylko sadzić phoenixy i wash.
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 13:57:59 wysłana przez Marcin D »
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 28, 2011, 14:04:24 »

Natomiast palma Wooliego na pewno będzie wspaniała. Już teraz wiadomo, że tak krytykowany system podgrzewania korzeni naprawdę jest świetny. Zobaczcie jak ta roślina rośnie.

Czy moja palma naprawdę rośnie gorzej? Jesteś o tym przekonany?



Z całym szacunkiem dla waszych (Greg, Wooli) pięknych osłon, ale nie jest to jakaś wielka inżynieria budowlana i jestem przekonany, że gdybym tylko chciał też bym to wykonał.

Toć ja nie twierdzę, że jest to wielka inżynieria budowlana. Mało tego. Uważam, że każdy kto nie boi się wiertarki, kątówki i innych narzędzi, ma przy tym odrobinę smykałki, jest w stanie coś takiego zrobić. Jeśli tylko oczywiście będzie mu się chciało. ;) To podstawowy warunek.



Mając takie osłony to tylko sadzić phoenixy i wash.

Buduj i sadź. ;)



Oczywiście też jestem bardzo ciekawy jak się sprawdzi proste zabezpieczenie u Biednego Misia.

Piszesz, że masz nadzieję, że parę razy dowali -20 C. Na razie jeśli chodzi o temperatury to pogoda łaskawa. Gdzieś tam czytałem, że grudzień ma być podobny do listopada. Linka teraz nie znajdę. Wiadomość proszę traktować zatem jako niepotwierdzoną. Tudzież jak to pisze Andres - jak horoskop. :) A jakby się tak jednak sprawdziło? I cała zima by taka była jak teraz? To by dopiero jaja były. ;D
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 14:37:04 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

wooli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 480
  • Bieleckie Młyny gm.Morawica
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 28, 2011, 14:43:53 »

Pewnie, że każdy ma prawo wybierać co chce mieć, to co go interesuje, itd i wcale nie trzeba wartościować co lepsze co gorsze.

Np. ze żródłem ogrzewania domu, są tańsze np wegiel, droższe np  gaz ziemny, najdrosze np prąd, propan.
I dla jednego może być lepsze inne źródlo niż dla drugiego. Zależy co kto potrzebuje i na co go stać.
Sam grzałem już i propanem, mam kominek na drzewo, ogrzewanie podłogowe elektryczne w salonie i łazience /nieużywane/ i piec miełowy jako ogrzewanie główne. Ale pewnie są  fora o ogrzewaniach. Nie o to chodzi.

Mając porównanie jak tanie jest ogrzewanie miałowe do elektrycznego postanowiłem to wykorzystać. Zresztą i tak dużo płacę za prąd. Np w oczku cały czs latem chodzą 3 pompy 160W, w ziime chodziły dwie, ale zredukuje to chyba do jednej 60W

Co do ogrzewania gruntu. Oczywiście zrobienie szczelnego dla stwarza ogranicznia. Od razu uprzedzam nie ma co wywoływać ponownie dyskusji na ten temat.
Ale mogę powiedzieć jedno. Ogrzewanie całego podłoża to chyba najmniej zmarnowana energia zużyta na dogrzewanie roślin. Teperatura podłoża utrzymuje sia bardzo długo. Widoczny jest efekt akumulacyjny, nie to co ogrzane powietrze, jest tak długo ciepłe jak jest ogrzewane.
W ostatnią sobotę mierzyłem temparaturę gruntu Phoenixa w trzech miejscach - temperatura od 8-10 'C, A gruntu od dułu nie grzeje wogóle, od góry był grany naprawde sporadycznie.

Dla niewtajemniczonych chcących sie zorientować o co chodzi podję link
http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=96.0

Greg
też trzymam kciuki na Phoenixa Biednego Misia,
i niech zima bedzie jak najłaskawsza.
Ja jednak w swoim zabezpieczeniu brałem pod uwagę najgorsze warunki. Co z tego ża palma przeżeje kilka zim i ładnie urośnie, jak którejś kolejnej "dowali" mrozem, wiatrem i szlak palme trafi. Dopiero takiej byłoby żal.

Tak nawiasem mówiąc u mnie -20 to nic nadzwyczajnego, pamietam długotrwałe mrozy w okolicach -30. Nie robiłem nigdy żadnych pomiarów i notatek.
Marcin jako specjalista od pogody może łatwo sprawdzić dla Kielc, a gdyby była w danych Morawica k/Kielc to tylko 1 km ode mnie.
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 14:52:39 wysłana przez wooli »
Zapisane

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 28, 2011, 15:12:03 »

Cytuj
Ogrzewanie całego podłoża to chyba najmniej zmarnowana energia zużyta na dogrzewanie roślin. Teperatura podłoża utrzymuje sia bardzo długo. Widoczny jest efekt akumulacyjny, nie to co ogrzanej powietrze, jest tak długo ciepłe jak jest ogrzewane.

W 100% zgoda.Wiadomo przecież że korzenie palm są bardzo wrażliwe na mróz szczególnie długotrwały.Do tego ciepło ogrzanej ziemi ulatuje do góry czyli w pewnym stopniu ogrzewamy tez powietrze wokół palmy i powstaje tak nam potrzebna cyrkulacja ciepła dół-góra.
Szczególnie w przypadku bardziej wrażliwych palm ogrzewana gleba zabezpieczona styropianem jest według mnie jak najbardziej wskazana.Zresztą dlatego zrobiłem sobie takie zabezpiecznie dla washingtonii i humilis vulcano:
 http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=185.0
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 28, 2011, 15:21:57 »

Też trzymam kciuki za swojego Phoenixa i rzeczywiście chciałbym sprawdzić jak będzie -20C czy temp w środku się utrzyma na przyzwoitym poziomie. Jak będzie się szykował prawdziwy mróz rzędu -25C zamierzam na ten okres okryć całość folią bąbelkową na wszelki wypadek. Najbardziej zastanawia mnie jak Phoenix poradzi sobie bez światła, ale z tego co widziałem u Alzatczyka to jego palma też jest 5 miesięcy bez światła i doskonale sobie radzi. Zobaczymy.
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 20