Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 20

Autor Wątek: Palmy w Drawsku Pomorskim  (Przeczytany 218857 razy)

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #180 dnia: Listopad 29, 2016, 16:46:32 »

Dzięki za aktualizację wątku.
Trudno naraz to ogarnąć, więc kilka luźnych myśli:

- Po pierwsze cieszy, że palmy nadal rosną w Twoim ogrodzie. Niby to oczywista sprawa, ale z zimami różnie bywa.

- Weteran to bez wątpienia nr 1, bo wyrósł u Ciebie "od małego". Myślę, że tym bardziej warto o niego zadbać (ściółka na zimę pod palmę)

- Pozostałe trachycarpusy wyglądają bardzo dobrze. Fajnie, że są tak rozciągnięte po ogrodzie.

- Pod ścianą miałeś cały rząd trachów. Trochę się gubię, ale zdaje się, że największy trach zdominował resztę na wysokość, został też tam duży wagner. Wysadziłeś z tej grupy "lodowego" i małe trachy? Za dużo ich było w jednym miejscu?

- Fajny jest ten średniak ze sztywnymi liśćmi przy szklarni. Ładna sztuka.

- Zostawiłbym tego wagnera, gdzie jest. Przesadzenie go mocno przystopuje. Jeżeli fortunei będzie nadal tak szybko rósł to za 3-4 lata będziesz miał wysoki pień fortunei, który częściowo będzie otulony ładnymi liśćmi (niższego) wagnerianusa.

- Ogród zielony, pewnie przyjemnie się w nim przebywa. Szorstkowce dobrze tu pasują. ;)

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #181 dnia: Listopad 30, 2016, 05:40:40 »

Przesadziłem małe Wagnery w inne miejsce. Jeden powinien być widoczy na jednym ze zdjęć a drugiego nie ma na zdjęciach. Pod ścianą było strasznie ciasno. Najbardziej denerwowało mnie to przy okrywaniu na zimę. Lubię mieć dojście do palm. Gdy je tam sądziłem naprawdę nie spodziewałem się,  że tak szybko wszystko urośnie. Odległości pomiędzy palmami wydawały mi się wystarczające. Czas pokazał jak bardzo się myliłem. Miejsce z czasem staje się co raz bardziej zacienione. Musiałbym przyciąć iglaka, który zasłania słońce.

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #182 dnia: Grudzień 01, 2016, 01:27:23 »

Wielka szkoda, że Weteran stracił liście. Z tą ich masą wyglądał świetnie, a po przymusowych postrzyżynach wyglądał jak świeżo posadzony szorstkowiec z plantacji.
Co do jego przyrostów oraz przyrostów innych palm. Palmy u nas rosną, to widać, to cieszy. Dlatego warto na to zwrócić uwagę, sadząc je i wyobrażając sobie stanowisko za kilka lat. Cały szkopuł w tym, że parę lat temu nie wiedzieliśmy, że palmy będą rosły tak szybko.
"Lodowy trach" - masz jakieś, choćby orientacyjne dane ile mógł dostać mrozu? Masz może zdjęcia jego "przekroju"?
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #183 dnia: Grudzień 02, 2016, 09:41:45 »

Chciałem napisać słowo odnośnie palmy Rusek. Miałem dwa podobne przypadki. Tzw Lodowy Trach o którym już pisałem i jeden doniczkowy trach. Jeżeli chodzi o tego doniczkowo to (pień ok 30-40cm) na wiosnę sterczała zielona włócznia i byłem przekonany, że palma wznowi wzrost. Niestety, ale granica wytrzymałości została przekroczona i palma nie wznowiła wzrostu. Stożek nie wypadł był nadal zielony. Zaciekawiony tym co się dzieję przeciąłem palmę na pół. W środku (bliżej korzenia) była galareta. 

Przypadek małej palmy był inny o czym już pisałem. Dla odmiany włócznia wypadła, natomiast liście pozostały zielone przez całe lato. Liczyłem, że pojawi się nowa. Nic z tego. Przeciąłem palmę w pół i to samo. Dla mnie ciekawe jest to ze liście nie uschły.

Tego doniczkowego tracha jakoś maltretowałeś? Zostawiłeś na mrozie, że przemarzł od dołu?

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #184 dnia: Grudzień 03, 2016, 06:05:58 »

Doniczkowy trach spędził zimę w nieogrzewanym garażu. Owszem bryła korzeniowa zamarzla cała przez jakiś czas, ale temperatury nie spadały poniżej minus 10c. Większość czasu było w pobliżu 0c jak to w garażu. Jak wiemy odporność korzenia to minus 6c. Prawdopodobnie tutaj trzeba szukać przyczyn śmierci.

Drugi trach był w gruncie. Minimum jakie doznał nie moglo być nizsze od minus 12 ponieważ liście mial zdrowe. Nie sądzę też, aby chodziło o korzenie, ciepla lokalizacja pod sciana. To był jednak okres gdzie stosunkowo długo temperatury oscylowaly na stałym niskim poziomie. Ekstremum nie zostało przekroczone, ale średnia temperatura powietrza  była zbyt niska. Warto w tym momencie zobaczyć legendarny obrazek z mrozoodpornoscia tracha.  Widać na nim, że wiązki przewodzace w środku pnia mają odporność od minus 6 do minus 8c. Jeżeli średnia temperatura w pobliżu pnia utrzymuje się długo na tak niskim poziomie  to uważam, że może to prowadzić do uszkodzeń. Krótkotrwałe spadki zapewne nie zniszczą pnia, ale już takie stale minus 9 przez wiele godzin czy dni, wspomagane silnym wiatrem już raczej tak.

Greg

Może i szkoda, ale wiecznie krzewem nie będzie. Nawet gdyby nie stracił tych liści to zapewne same by uschly. Uschniete liście ciekawie wyglądają na palmach z wyższym pniem a nie na krzewach. Mam nadzieje, ze najlepsze jeszcze przed tą palma. Chciałbym aby przerosła mojego największego tracha. To by oznaczało, że faktycznie lepiej sadzić małe palmy. Na razie jestem sceptyczny wobec takiego stanowiska. Wydaję mi się , że po osiągnięciu pewnej wysokości pnia, weteran spowolni i kolejne przyrosty roczne będą mniej spektakularne.

Robert

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 542
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #185 dnia: Grudzień 04, 2016, 10:42:18 »

Wbrew wszystkim przeciwnikom uważam, że polski ogród nie kłóci się z palmami. Egzotyczne trachowe akcenty bardzo fajnie komponują się z naszymi roślinami. Cieszę się bardzo, że u Ciebie wszystko w porządku, a rośliny naprawdę zdrowo wyglądają. Kępa bambusowa dobrze wyeksponowana.
Model porównawczy nadal poważny ;)

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #186 dnia: Grudzień 04, 2016, 16:52:00 »

Robert
Dzięki za komentarz. Żałuje, że w przeszłości nie poszedłem bardziej w stronę Wagnerów. Zdecydowanie za dużo mam zwykłych trachów a za mało Wagnerów. O innych gatunkach nawet nie chcę myśleć. Co najmniej dwa swoje średnie trachy zamieniłbym na Wagnery ( nawet gdyby miały być mniejsze).

Podaje wymiary roślin. Wysokość pnia, całkowita wysokość (związane liście), obwód pnia w najgrubszym miejscu,

1. Największy trach: 210-220cm, 330cm, 60 cm ( raczej mało).
2. Weteran: 160cm, 310 cm, 95cm (!!!)
3. Trach koło bambusa, 140cm, 220 cm, brak pomiaru
4. Trach koło Weterana 110cm, 200cm, brak pomiaru
5. Trach pod ścianą ( na pewno ponad 100cm, zbyt dużo liści związanych na pniu, pomiar będzie na wiosnę), 230cm, 85cm (!!!)
6. Wagner  100cm, 180cm, brak pomiaru
7. Trach koło szklarni 100cm, 200cm, 78 cm.
8. Mały wagner 1 brak pomiarów
9. Mały wagner 2 brak pomiarów

Widać wyraźnie, że trachy które rosną od małego mają wyraźnie grubsze pnie od tych z plantacji. Największa moja palma ma pień o obwodzie zaledwie 60cm podczas gdy trach pod ścianą ma już 85cm. Najgrubszy jest Weteran - 95cm.

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #187 dnia: Grudzień 05, 2016, 00:15:41 »

Robert, taki "polski ogród z palmami" jak Marcinowy wygląda jak pospolity ogródek przydomowy we Włoszech.
Nie jakiś "wymuskany" jak np. "pocztówka" u Arundo, z jakimś zamysłem jak Twój tropikalny kąt z chatką, ale właśnie pospolity: tu jakieś drzewko owocowe, tam iglak, jakieś grządki warzywne no i palmy właśnie. Widziałem wiele takich przydomowych ogródków w Toskanii, Umbrii, Emili-Romanii czy w Veneto. Wszak we Włoszech też rosną jabłonie czy marchewka.
Bambusy w tym ogrodzie dodatkowo podkreślają ten efekt.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #188 dnia: Marzec 10, 2017, 11:03:20 »

Dzięki za komentarze. Nigdy jakoś szczególnie nie przywiązywałem wielkiej wagi do ogrodu. Po prostu muszę się tam czuć dobrze.
Nie razi mnie trawnik z mleczem i koniczyną ani brak symetrii. Drażni mnie natomiast bałagan jaki wiąże się zimowaniem palm. Teraz coraz bardziej, ponieważ częściej przebywam na zewnątrz. Nie wyobrażam sobie abym mógł trzymać jakąś osłonę w kwietniu (chyba, że będzie zima ze śniegiem i mrozem). Chciałbym więcej roślin zimozielonych. Niestety rododendrony mają tutaj problem aby dobrze rosnąc. Nie chcą osiągać dużych rozmiarów. Może za mało je podlewam. Okresy suszy niestety bywają dosyć długie.

Wczoraj odkryłem jedną z palm. Stan oceniam jako dobry. Liście, które są zniszczone po prostu już wcześniej takie były. W środku było sucho pomimo częstych opadów. Nasiona chyba zmarzły ponieważ oblatują. Są też miękkie. Nie wiem czy jest sens je sadzić.
Zdjęcia kiepskie, następnym razem się poprawię.







Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #189 dnia: Marzec 12, 2017, 08:21:37 »

11 marca 2017
W przypadku tej rośliny jestem dobrej myśli. Zimowany w budzie z styropianu z dogrzewaniem nie wygląda gorzej jak na jesień.  Przesadzony rok temu (wcześniej rósł pod ścianą).







Ta roślina ma mniej szczęścia. Od samego początku miała problem na nowym miejscu. W pobliżu grasowały krety i inne gryzonie. Zimowana w budzie ze styropianu bez ogrzewania (baniaki z wodą). Musiałem wyciąć stare długie liście, które nie mieściły się w budzie. Rok temu na wiosnę wypadła włócznia. Po ubiegłej zimie była lekko zniszczona, głównie starsze liście.
Nie jestem dobrej myśli w tym przypadku. Poczekamy zobaczymy.

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #190 dnia: Marzec 12, 2017, 08:50:12 »

Uroki zimowania...

Przesadzając traszka wykopałeś dużą bryłę z korzeniami?
Myślę, że regeneracja zajmie 2-3 lata.
Utrata liści przez w pełni ukorzenioną palmę jest jednak mniej dotkliwa od utraty korzeni.

Liście na ziemi to te ucięte na jesień?
Nie dało się tych liści nagiąć, by zmieścić do budy? Uciąć tuż pod pokrywą, uciąć tylko część blaszki, zostawić ogonek?
Palma ma ledwie 2 liście, a obok na ziemi leżą kolejne 2, czyli 50%. To nie ułatwia regeneracji.

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #191 dnia: Marzec 12, 2017, 16:11:45 »

Bryła korzeniowa była duża. Mocno się starałem aby korzeni było dużo. Tak to te liście na ziemi. Może faktycznie niepotrzebnie je wycinałem. Choć pamiętam, że wystawały mocno po za osłonę i nie mogłem z tym nic zrobić. Strasznie były sztywne i długie (docelowo nie chciałem ich, ale faktycznie nie pomyślałem, że przydałby się do regeneracji) nie to co liście Fortunei. Uznałem, że jak będą dotykać ścian osłony to i tak przemarzną a nie chciałem aby skropliny z budy spływały po tych liściach do środka palmy.
Widać na zdjęciu skarłowaciałe nowe liście. To jest urobek tamtego sezonu. Jednak zakładem, że i one mogą zgnić w tym sezonie.

Trochę szkoda, że tak wyszło. Roślina miała być dogrzewana, ale awarii uległ jeden z węży. Ratowałem się baniakami z wodą. Nie uzupełniałem ciepłej wody. Monitoringu temperatury także nie prowadziłem jednak mogę powiedzieć, że nie miała mniej jak -12c.

Dziś na noc narzuciłem plandekę. Drugi wagner nie odstał osłony, ale dziś na noc coś na niego zarzucę.

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #192 dnia: Marzec 15, 2017, 10:57:16 »

W środę 14 marca 2017 odkryłem kolejną palmę. Tym razem był to większy Wagner, którego kiedyś podarował mi Zbigniew z Nowego Targu. Tak palma wyglądała po pierwszym sezonie wegetacyjnym we wrześniu 2012.


Za ogrzewanie tej palmy odpowiedzialny był jeden 5 metrowy wąż świetlny w koronie oraz  stary, nie w pełni sprawny wąż umiejscowiony na podłożu (niewidoczny na zdjęciu). 













Po odkryciu rzuciła się w oczy ciemna zieleń liści. Podobnie wyglądały małe Wagnery zaraz po odkryciu. Po kilku dniach bez osłony zieleń wyblakła. Jest po prostu jeszcze zbyt zimno aby liście były mocno zielone. Ciekaw jestem, czy po kliku dniach, odkryty wczoraj Wagner także zmieni barwę liści na mniej intensywną. Pod włókniną oczywiście bardzo sucho. Liście były bardzo suche pokryte siecią pajęczyn. Widać także jak pień wygina się kierunku południowym. Stanowisko staje się coraz mniej słoneczne.

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #193 dnia: Marzec 16, 2017, 09:24:29 »

Kolejna palma odkryta. Pod osłoną od listopada. W środku sucho. Widać, że w środku było jej dobrze. Ciemna zieleń pokazała się zaraz po odkryciu. Rano  gdy robiłem dodatkowe zdjęcia już nie była tak zielona. Mocno urosła przez 5 lat. We wczorajszym poście widać tą palmę na prawo od Wagnera (zdjęcie z 2012). Rośnie u mnie od małego. Szkoda byłoby ją stracić. Przyznam szczerze, że przy okrywaniu dużo energii na nią straciłem( mam wrażenie, że łatwiej było mi zakryć największego tracha - nie lubię strasznie okrywać palm, które mają powyciągane mocno liście). Także przy rozbieraniu troszkę czasu musiałem poświecić aby rozwiązać taśmę z takiej ilości liści. 






andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Drawsku Pomorskim
« Odpowiedź #194 dnia: Marzec 16, 2017, 11:11:22 »

Długo je trzymałeś te szorstkowce pod osłoną, ale najwyraźniej im to nie zaszkodziło.
Jak na świeżo wypakowane rośliny wyglądają znakomicie.
Widać, że ten ostatni szorstkowiec będzie już teraz mocno rósł w górę (szeroki dół pnia, potem zwężenie ku górze).

Ile jeszcze palm masz do odpakowania?
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 20