Chciałbym pokazać sadzonkę, którą dostałem od Artura.
Korzeni było bardzo mało, ale były.
Odrost stoi w ciepłym pomieszczeniu by mógł się ukorzenić.
Wracając do zimowania w gruncie.
Nie lubię wykopywania, targania roślin.
Chodzi mi po głowie taki pomysł by bananowce takie jak basjoo, sikkimensis i canny zimować w gruncie.
Podczas sadzenia zakopać je nieco głębiej. Przed zimą ściąć je dość nisko np. 10-15 cm.
Na to jakaś duża styropianowa pokrywa.
Ponieważ w tym roku posadziłem klika nowych roślin, to muszę zobaczyć na ile skasuje mnie Tauron po zimie 2014/2015.
Tegoroczny odrost z nibypniem na 3 m to jest znakomity wynik.
Tylko w jakim stopniu wpływa na to fakt, że jest to jedna karpa i roślina ma części zielone, które produkują cukry już od wiosny i dają potencjał startowy.
Zastanawiam się nad tym jak rosłyby w gruncie (czyli późniejszy start niż w doniczkach w piwnicy) bananowce i canny, które co roku muszą odbudowywać część nadziemną.