Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Palma w Gdańsku  (Przeczytany 27242 razy)

magic82

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 50
Palma w Gdańsku
« dnia: Czerwiec 23, 2013, 21:03:29 »

Witam wszystkich.

Od urodzenia interesuję się palmami, zawsze mi się marzyła uprawa gruntowa palmy w naszym klimacie.
Chwila ta nastąpiła w ubiegłym roku. Dostałem w prezencie najłatwiejszą jeśli chodzi o uprawy gruntowe w naszym klimacie palmę - czyli 'Tracha'.

Palma kiedy była zakupiona miała tylko trzy liście, po przymrozkach została wkopana do gruntu:
## NARODZINY ##


Palma została wkopana przy południowej ścianie budynku. Warto zaznaczyć, że ogród jest osłonięty od wiatru skarpą oraz płotem drewnianym co wg. mnie stwarza mikroklimat. Zawsze temperatura w ogrodzie jest wyższa niż ta prognozowana, jest praktycznie bezwietrznie.

Jeśli chodzi o samą palmę to razem z nią wkopałem kabel grzewczy do grzania korzeni oraz termometr (taki z termometrem zewnętrznym na kabelku).

Poniżej zdjęcia z zimowania palmy i sposobu jej zabezpieczania:
Myślę, że na zdjęciach doskonale widać zabezpieczenia, więc tekst jest zbędny.











...czyli zabezpieczenie dobrze wszystkim znane.

'Palma' była podłączona do prądu kiedy prognozowali -6C. Nie mam termostatu więc używałem włącznika czasowego nastawionego na interwały, im zimniej tym odstępy grzanie/niegrzanie były minimalne (15 minut niegrzania na godzinę grzania).

W cieplejsze dni palma była odkrywana, niestety wiatry które są rzadko spotykane w moim ogrodzie wystąpiły przy przymrozkach -3 kiedy temperatura odczuwalna była wyższa (-6).



Wystąpiły zniszczenia liści:







Wszyscy wiemy jak długo trwała zima, palma po raz kolejny została 'zapieczętowana'
Przebywała około miesiąca, odkrycie kilkudniowe i ponowne 'zapieczętowanie' do odwilży.

Obecnie palma ma się dobrze, wypuściła 4 pełne liście , 5,6 a nawet 7 już wychodzą.

Po ostatnich mrozach (od tego czasu palma stoi odsłonięta)
Stan z 11.04.2013



oraz zdjęcie z 2 czerwca 2013, gdzie widać nowe liście:


 

Warto dodać, liście po kontakcie z wiosennym słońcem zżółkły troszkę, palma nawożona nawozem co 14 dni, na chwilę obecną liście troszkę odzyskały zieleni a ich stan nie jest aż tak zły jak po pierwszym odkryciu (regeneracja ??).
Nowe liście jak wspominałem brną w górę, palma przeżyła i ma już 'roczek' jeśli chodzi o Polski grunt.

Dzięki wszystkim, starałem się nie powielać Waszych błędów. Wiem, że to dopiero początek przygody, ale pierwsze koty za płoty. Udało się.

 
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 24, 2013, 12:28:56 »

Witaj na forum.
Palemka przezimowała. Trochę ją poznałeś. Pierwsze koty za płoty jak sam zauważyłeś.
Czy w związku z pozytywnymi doświadczeniami planujesz może większy egzemplarz i/lub więcej palm?
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

magic82

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 50
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 24, 2013, 15:56:37 »

Tak,
mam w planach zakup póki co jeszcze jednej palmy która powędruje od strony północnej.
Niestety słońca w słoneczny dzień praktycznie tam nie ma i jest dosyć wietrznie, więc zadanie będzie bardziej utrudnione.
Ogród oczekuje na modernizację jeszcze w tym roku, z pewnością za późno będzie aby palma dobrze się ukorzeniła przez kilka tygodni zanim zima nadejdzie, więc plan mam na przyszły rok. Wątek może nie ten, ale od południowej strony mam wkopane drzewko pomarańczowe, planuję je również zimować, mam fajny pomysł - zakup koca grzewczego z 3-stopniową regulacją grzania. Najpierw agrowłóknina, koc + ochrona przed deszczem. Jeśli się sprawdzi można tak dogrzewać trachy i inne palmy, bez wątpienia unikniemy poparzeń liści.
 
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 24, 2013, 18:36:06 »

Witam na pokładzie.
Pomysł na palmę bez słońca nie wydaje mi się najlepiej trafiony a solidny wiatr uszkadza liście.
Pozdrawiam A.
Zapisane

magic82

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 50
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 24, 2013, 23:40:35 »

Witam, dzięki.

Zgadzam się, że pomysł z palmą w miejscu zacienionym i wietrznym będzie bardzo trudny do zrealizowania, ale myślę że na przyszłe lato pokuszę się. Wydaje mi się, być może jestem w błędzie, że wszystko będzie zależeć od długości 'grzania' zimą  i z pewnością nie będzie można dopuścić do takiego stanu do którego będzie potrzebna nadmierna ilość promieni słonecznych latem celem 'nagrzania palmy słońcem' i przygotowania do kolejnej zimy...

Zmartwienie na później.
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 25, 2013, 01:31:58 »

Bajka polega na zapewnieniu przetrwania polskiej zimy i nie katowaniu maksymalnie rośliny polskim pseudo latem , które dla niej jest oznaką zakończenia wegetacji. Nasze lato to ich zima, poza kilkoma, wyjątkowymi dniami./
A fakty są oczywiste czyli :nie jesteśmy w stanie zapewnić im pod gołym niebem nawet 30% ich naturalnych warunków. Prośba do Grega, nie gań mnie za nie wyliczenie matematyczne użytej przeze mnie proporcji :smiech: Zapewniamy tym roślinom wegetację na pograniczu przeżywalności w sposób absolutnie sztuczny 8)
Wszystko będzie nie naturalne. Będziemy wzajemnie informować się o porażkach i "pseudo sukcesach".
Jeżeli bawi Cię to szaleństwo, np ogrzewanie zimą gruntu roślinie to jesteś w tym klubie :smiech:
 
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 25, 2013, 08:31:26 »

Palma w cieniu to bardzo kiepski pomysł. To nie może się udać. Zdecydowanie odradzam.
Jeśli '82 jest rocznikiem to nie pamiętasz zapewne kwintesencji PRL na początku lat 80-tych: wyrób czekoladopodobny w opakowaniu zastępczym.
Nasze lato jest dla palm wyrobem latopodobnym w opakowaniu zastępczym. Ja i tak się dziwię, że one u nas sobie jakoś radzą. W słońcu.
Sadzenie palmy do cienia to skazanie jej na wegetację. Może nie zginie, ale będzie to półtrwanie w stanie pomiędzy życiem i śmiercią.
Zrobisz jak będziesz uważał. Zostałeś uprzedzony.

Poza tym nie rozumiem tego zdania: z pewnością nie będzie można dopuścić do takiego stanu do którego będzie potrzebna nadmierna ilość promieni słonecznych latem celem 'nagrzania palmy słońcem' i przygotowania do kolejnej zimy...

Słońca i ciepła i tak jest u nas za mało. Nawet w słonecznym stanowisku. Nawet szorstkowce wypuszczają u nas mniejsze liście niż na południu Europy. Na pewno nie ma u nas nadmiaru słońca patrząc przez pryzmat potrzeb palm.
Zerknij do tabeli. Nawet palmę Chamaedora radicalis powinno się sadzić na stanowisku półsłonecznym.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 25, 2013, 16:01:41 »

Pierwsze co to witaj na forum! :)

Tak tak greg ma rację, każda godzina słońca jest dla nich w naszym klimacie na wagę złota.

Mam dwie identyczne palmy w gruncie trachycarpusy fortunei i jedna ma o 2h słońca na dzień więcej.
Po zakończeniu ubiegłego sezonu wegetacyjnego i podliczeniu ile jedna i druga wypuściła liści stwierdziłem że ta co ma o 2h więcej słońca wypuściła o 2 liście więcej na 6 wypuszczonych w ogóle. Obie palmy są takie same (a raczej były :) ), pień o takiej samej wysokości, taki sam korzeń i tyle samo liści. Oczywiście mógł to być czysty przypadek ale przynajmniej ja nie wierzę w takie przypadki.

Zapisane

magic82

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 50
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 27, 2013, 20:40:05 »

Greg, autor przez swoje niezrozumiałe zdanie miał na myśli to, że po ciężkiej i długiej zimie palma potrzebuje duuużo słonka aby się odbudować, wypuścić nowe liście itd. Więc jeśli w zimę nie dopuszczę do tego aby 'zbyt bardzo dostała w kość' to może w lato da radę w cieniu   ;). Pewnie mogę się mylić, macie większe doświadczenie i wiecie co mówicie :).


Washi, dzięki za info. W sumie fajne doświadczenie i obserwacje, tylko 2 godziny słońca mniej a różnica w ilości wypuszczonych liści duża. Przemyślę jeszcze temat z palmą w cieniu, zaobserwuję gdzie od północnej strony występuje słońce i jak długo świeci i może w przyszłym roku coś posadzę. Póki co muszę się jeszcze sporo nauczyć i przezimować kolejną zimę 'Tracha' + dodatkowo pomarańczę i małpie drzewo, i sadzonkę małego tracha :) Rodzina od południowej strony się powiększa.
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 27, 2013, 23:38:13 »

Witam,
nie ma się nad czym zastanawiać. Dla światła słonecznego zmuszony byłem do zmniejszenia koron drzew. Powstała karlica tripetala, miniaturki Katalp i mikro Tulipanowiec.
Zwróć również uwagę jak długo odparowuje rosa oraz inne opady w cieniu w porównaniu ze stanowiskiem słonecznym.
Powodzenia.
Zapisane

magic82

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 50
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 13, 2013, 11:35:57 »

Jak pierwsze dwa miesiące palma rosła jak na drożdżach tak teraz troszkę przystopowała, jak jest z palmami u kolegów ?
Zapisane

magic82

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 50
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 13, 2014, 14:01:41 »

Witam forumowiczów ciepło po zimowej przerwie.
Wygląda na to, że palemka w tym roku będzie obchodzić swoje drugie urodzinki w polskim gruncie.
Palma była zimowana jak w zeszłym roku tj agro, kabel bigbag, temp nie była niższa niż -5.

Zauważyłem że liscie są troszkę złożone (prążki) dzisiaj podlalem ja ok 30 litrami wody.
Czy ktos doswiadczyl podobnego przypadku ?  Prawda, ze od luzszego czasu mamy pogode wyzową i praktycznie nie pada, palma jest od południowej strony wiec slonka jest duzo.
Nie cieniuje jej, mam nadzieje ze nie zostanie poparzona.

Zdjecia wstawie jak bede mial chwilę czasu.

Połączono: Marzec 13, 2014, 15:44:30  

screenshot windows 7
« Ostatnia zmiana: Marzec 13, 2014, 15:44:30 wysłana przez magic82 »
Zapisane

magic82

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 50
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 15, 2014, 18:52:20 »

Troszkę deszczu i listki wyglądają wyśmienicie. Szkoda tylko że wiatr tak wszystko sponiewierał.
Zapisane

magic82

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 50
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 10, 2014, 22:00:49 »

Mały up date z moim trachem:
Nie ma co pisać. Proszę porównać zdjęcie poniżej ze zdjęciem z pierwszej strony.
Myślę, że po 2 latach wynik jest pozytywny.

picture upload

Opinie mile widziane.

MAgic
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palma w Gdańsku
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 10, 2014, 22:16:00 »

Sądząc po liściach na dole dostaje za mało wody, ale to może tylko takie wrażenie.
Ma sporo liści i pasuje jej to. Trochę jasne te liście, co?