22 września 2018Na przełomie lata i jesieni (ostatni dzień z temperaturami sięgającymi 30°C) pokonałem 140 km i zajechałem z Anią do Wrocławia, by odwiedzić Artura (PKB) i obejrzeć ogród.
Skrót PKB jak wiecie należy czytać Polski Król Bambusów.
Jest to skromny ogrodnik o ogromnej wiedzy z zakresu uprawy roślin egzotycznych, znany ze największych w Polsce bambusów, bananowców, a także licznych owocujących figowców (ficus carica) i winorośli (przerobowych i deserowych).
Okazało się, że ten ogrodnik o niezwykłych osiągnięciach ma w swoim ogrodzie również 2 palmy w gruncie!!!
Postanowiłem przyjrzeć się im z bliska, w szczególności zaś trachycarpusowi, który jest miły memu sercu.
Na wysokim pniu góruje gęsty busz ciemnozielonych, sztywnych liści.
Okoliczne dzieciaki w krótkich spodenkach mają uciechę i chętnie bawią się pod palmą.
Akurat trwała zabawa w pomiar wysokości pnia, który wykazał około 236 cm (od ziemi do nasady wychodzących liści).
Aby bawić się pod palmą najpierw należy zobaczyć, czy taśma dobrze leży na górze, a potem czy dobrze leży na dole.
Nawet przy zachowaniu solidnego marginesu błędu pień palmy przyrósł w ciągu roku o około 30 cm!!!