Trudno orzec, czy za wcześnie, czy za późno.
Zależy ile ma się tych karp do wsadzenia i miejsca, by je trzymać do czasu nadejścia prawdziwej wiosny.
Zazwyczaj sadziłem basjoo ok. 20 marca. Trzeba powiedzieć, że liści długo jeszcze z tego nie będzie.
Mnie pozostała karpa porównywalna z tą, którą posadził Araukar.
Zimowana na leżąco, korzenie uschły. Stoi w oszklonej altanie i powinna zacząć tworzyć korzenie.
Żyje na pewno. Nowy liść wychodzi.