Hyde Park - Linki - Klimat - Handel > Hyde Park
Borelioza radość leśników i ogrodników
arundo:
Artur dzięki za zainteresowanie i odpowiedź Arundo
Polish king bamboo:
Arundo to ja dziękuję że zasygnalizowałeś o tej chorobie. Bardzo beztrosko do tego podchodziłem ale po wstępnym zapoznaniu się teraz wiem że przeciwnik niezwykle niebezpieczny. Trochę szczęścia miałem bo kleszcza na ciele miałem wielokrotnie. W swoim dzieciństwie co roku wakacje spędzałem u dziadków na wsi. Praktycznie codziennie byłem narażony na ataki kleszczy bo gro czasu spędzałem na łąkach, w lesie (kto teraz pasie krowy :)) )Nigdy kleszcz do mnie nie przyległ.
Dopiero w mieście w dojrzałym życiu zaznałem tej wątpliwej przyjemności. Od jakiegoś czasu co roku "łapie" 3-4 kleszcze w sezonie. Długo mnie nie wysysa bo miejsce ukąszenia mnie swędzi i praktycznie na 2 dzień pęsetą go wyrywam. Teraz po Twoim sygnale będę ostrożniejszy. Koniec z beztroskim "łapaniem kleszczy" . Jeszce raz Ci dziękuję za sygnał o niebezpiecznej boleriozie.
arundo:
Artur,
borelioza plus koinfekcje, nie są niebezpieczne, są śmiertelne. A wszelkie próby leczenia to eksperymenty których koszty ponosi chory, np ILADS. Brak jakiejkolwiek refundacji za cokolwiek ze strony NFZ :f12:
Drogo i brak światła w tunelu, zero oceny skuteczności >:( :(
arundo:
poleca się takie cudo
http://www.youtube.com/watch?v=vtfii_DC9ss
arundo:
http://www.borelioza.org/#Spotkanie
Może Was to denerwować ale będę drążył ten temat
A Lyme
Inaczej, Greg to nie o palmach mowa, jeśli nie powinno tego być to wywal bez sentymentu
pozdrawiam
A Lyme
https://poczta.interia.pl/classic/showmail,fid,2,mid,7258,mpage,1,sort,a,sorder,desc?uid=313414e69c41d449
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej