Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. > Dyskusje ogólne

Nasze palmowe porażki - uczmy się na błędach już popełnionych

(1/8) > >>

Robert:
Jestem tu nowy na forum i może to nie ja powinienem zakładać taki wątek. Myślę jednak, że taki zbiór informacji co w uprawie palm zrobiliście nie tak, co waszym zdaniem uśmierciło konkretne gatunki(każdy przecież ma już własne spostrzeżenia) będzie przydatny dla czytelników.
Niektórzy już wiedzą, z mojego wątku, ż niedługo dołączę do grona palmiarzy gruntowych. Pewnie niejeden z lekką drwinką pomyślał: zobaczymy po pierwszej zimie jaki z ciebie palmiarz!
 
Zwracam się zatem do szanownego Administratora:
Szefie:) jeśli uważasz, że ten wątek nic nowego nie wniesie to proszę o jego usunięcie

Jeśli jest inaczej to z całym szacunkiem dla zdobytej już przez uczestników forum wiedzy proszę o dyskusję jak w temacie.

andres:
Temat ciekawy, z potencjałem rozwojowym na zimowe wieczory ;)

Przede wszystkim chyba nikt nie patrzy z drwiną na poczynania kolegów z forum lub osób początkujących.
Głównym ograniczeniem naszej pasji są warunki zimowe.

Nasze porażki wynikały w dużym stopniu z tego, że nie było dostępnej wiedzy o rzeczywistej odporności palm na warunki zimowe.
Na zagranicznych forach, w sklepach, czytaliśmy o trachycarpusie fortunei, który wytrzymuje do -18°C.
Dla mnie, porównując np. z rododendronami, oznaczało to, że do -18°C palma przetrwa zimę bez uszczerbku, a poważne uszkodzenia zaczynają się poniżej tej temperatury. Okazało się, że to granica śmierci.

Drugim błędem była zbyt duża liczba palm na początku.
Z perspektywy czasu myślę, że na początku mogłem mieć ich mniej, ale za to większych
(zaczynałem od takich, które miały po 20-30 cm)

greg:
Moje stare błędy:

* niedoszacowanie odporności pierwszej butii eriospatha w gruncie (ogrzewanie włączałem przy temperaturze -6 C i niższej kierując się informacjami z internetu - okazało się to niewystarczające),
* uszkodzenie kabla grzejnego dla szorstkowca przy mrozach, abstrahując od uszkodzenia przez nieuwagę, używamy różnych urządzeń i trzeba pamiętać, że mogą się po prostu zepsuć, obecnie zawsze staram się mieć w zapasie jakieś dodatkowe, alternatywne urządzenie, którym mógłbym zrobić „obejście” w przypadku awarii i zapewnić ciągłość pracy osłony,
* zamknięcie małej butii eriospatha w szczelnym foliaku (wilgoć + wysoka temperatura od nagrzania słońcem w lutym -> pleśń -> śmierć palmy).Więcej w wątku: Moja pierwsze butie (dokumentacja archiwalna)

Po stracie tych palm powiedziałem sobie, że nie stracę już nigdy żadnej palmy. Przemyślałem cały temat jeszcze raz. Potem testowo w 2009 r. posadziłam niewielkiego daktylowca kanaryjskiego, co mogło wtedy uchodzić za wariactwo, bo wydawało się wtedy, że to będzie bardzo trudna plama pierzasta. Jeśli chodzi o palmy pierzaste to wg. wiadomości z netu mantrowano wówczas na forach: jubaea, butia. Nikt nie wspominał o daktylowcach. Jednak daktylowce uprawiałem od lat w donicach i znałem te palmy. Obecnie ten daktylowiec spędza w gruncie trzecią zimę.

Pionierzy są skazani na niepowodzenia, a porażki są wpisane w ich historię. Grunt to wyciągać właściwe wnioski i się nie poddawać. Obecnie nowi palmiarze mają o wiele łatwiejszy start, bo mogą skorzystać naszej bazy doświadczeń.

Robert:
Mam pytanie odnośnie korzeni. Któryś wątek poruszył tematykę, że dotrzymane parametry powietrza pod osłoną były niewystarczające. Palma nie wytrzymała przymrozków w strefie korzeni. Jak narazie wydaje mi się, że zabezpieczenie za pomocą styropianowej donicy (bez dna) z kablem grzejnym jest koniecznością.
Ale doczytałem przypadków gdzie palma marniała w sezonie letnim. Jakie tutaj czyhają zagrożenia?
Z tego co doczytałem(bo już się gubię w tych wątkach) Biedny Miś posadził dorosłą palmę z dobrze rozwiniętą bryłą korzeniową i palma nie przetrwała.

Robert:
Zachęcając do dalszych wypowiedzi rzucam trzy pytania ważne dla początkujących:

* jak rozpoznać słabą roślinę kupując poraz pierwszy?
* pierwsze niepokojące objawy źle pielęgnowanej palmy?
* najważniejsze błędy, które może popełnić początkujący palmiarz?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej