Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. > Opisy i testy sprzętu

Termostat RT-2

(1/2) > >>

greg:
W związku z planowanym niskobudżetowym zimowaniem kordyliny, w ubiegłym tygodniu, w firmie TOMAR, zamówiłem termostat RT-2. Cena urządzenia to 24 zł. Do tego przesyłka 6 zł.

Poprosiłem o wyskalowanie od 0 C do 20 C. Zamówienie zostało zrealizowane bardzo szybko. W czwartek zrobiłem przelew, w poniedziałek termostat był u mnie. Niewątpliwą zaletą jest niska cena oraz prostota urządzenia. Nie trzeba robić żadnych połączeń kabli. Termostat posiada wtyczkę na przewodzie, a w jego obudowie znajduje się gniazdko, do którego podłącza się element grzejny.

Wczoraj przetestowałem termostat przy użyciu termometrów LED, które zamówiłem w Chinach. Wynik jest bardzo pozytywny. Najpierw nastawiłem tarczę na 1/2 zakresu co powinno odpowiadać +10 C. Trzy czujniki termometrów oraz czujnik termostatu zacząłem chłodzić wkładami do lodówki turystycznej. Przy około dziesięciu stopniach nastąpiło załączenie. Następnie ogrzałem czujki, nastawiłem termostat na 1/4 zakresu czyli na +5 C i ponownie użyłem wkładów do schłodzenia. Termostat ponownie załączył się przy przekraczaniu nastawionego zakresu. Urządzenie pracuje dokładnie i pewnie. Mogę z czystym sumieniem je polecić. Jest dostępna również wersja z wyświetlaczem LCD, ale jest nieco droższa. Niewielką niedogodnością jest to, że jeśli nie zrobi się własnej tarczy to nastawień trzeba dokonywać „na oko”. Przy niestandardowym zamówieniu producent nie będzie się przecież bawił w produkcję pojedynczego egzemplarza. Pochwalić należy elastyczność jeśli chodzi o możliwość dostosowania termostatowanego zakresu.

Według zapewnień producenta urządzenie powinno działać poprawnie do -5 C. Jest to termostat elektroniczny, tyle że zamiast wyświetlacza ma tarczę.

Czujnik temperatury stanowi termistor (czyli rezystor, który zmienia oporność wraz z temperaturą). Czyli w przeciwieństwie do czujników cyfrowych przedłużanie kabla nie jest zalecane.


Test chińskich termometrów (mają cyfrowe czujniki - można przedłużać kable). Zasilane są napięciem 12 V. Dobra zbieżność.




Termostat RT-2.




Czujniki termometrów schłodzone wkładami. Były ułożone na wkładach w różny sposób, stąd trudno uzyskać jednolite wyniki. W najbliższym czasie przetestuję je w topniejącym lodzie.




Wszystko działa. Tymi lampkami (niecałe 30 W) będę ogrzewał kordylinę.

andres:
Czyli łącznie:
- termostat 30 pln
- czujnik 16? (skoryguj)
- lampki 7 pln?

Do tego trzeba doliczyć przewód zasilający, ale całość powinna zamknąć się w kwocie kilkudziesięciu złotych.

A jak zasilasz czujnik termometru?
Wpięcie sondy do termostatu nie powoduje podania napięcia?

greg:
Andres, dla kordyliny jest to:

- termostat 30 zł (24 zł + 6zł),
- lampki 7.99 zł.

Może jeszcze jakiś analogowy termometr na patyku tam wsadzę. ;)

Termometry LED znajdą inne zastosowanie, będą monitorowały pracę mojego oczka w głowie - nadmuchu c.o. Muszę przebadać ten system bardzo dokładnie, bo od tego zależy czy będę ciągnął nitkę do domku z butią - duża odległość - 22 metry. Muszę oszacować czy będzie to miało sens. Tutaj użyłem ich by upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: przetestować termostat i termometry. Płaciłem za nie około 30 zł za sztukę (mniej lub więcej w zależności od koloru). Zasilam je prądem stałym z zasilacza impulsowego 12 V, który kupiłem za 7.50 zł.


--- Cytuj ---Wpięcie sondy do termostatu nie powoduje podania napięcia?
--- Koniec cytatu ---

Nie rozumiem...? Sonda jest na kablu, zamontowana na stałe w termostacie.

---

Biedny Miś, przecież napisałem dlaczego wyniki są rozbieżne. Czujniki były umieszczone na wkładzie. Trudno byłoby uzyskać dla wszystkich taki sam docisk i powierzchnię styku.
Wziąłem wczoraj z zamrażalnika parę kostek lodu i dolałem wody. Jej temperatura stopniowo spadała, ale nie miałem czasu czekać aż dojdzie do zera. Najlepiej byłoby wyciągnąć lód i czekać aż sam będzie się topił (co uczynię jak będą miał czas).
Taki efekt osiągnąłem po wlaniu do kostek lodu wody i odczekaniu kilku minut:

greg:
Od początku sezonu termostat RT-2 pracuje w oponach. Na podstawie dotychczasowych obserwacji zdecydowanie go polecam. Rozwiązanie niedrogie i pewne.
Trzeba jednak pamiętać, że jest to termostat elektroniczny i producent podaje zakres pracy do -5 C. Prawdopodobnie gdyby go wsadzić do obudowy ze styropianu to byłby w stanie sam siebie ogrzać, ale dobrze byłoby to najpierw sprawdzić.

andres:
RT-3

Obecnie producent proponuje ewolucję tego termostatu, model RT-3, fabrycznie skalowany od -10 do +20°C

Cena 25 pln za sztukę (u producenta).
Przesyłka 17 pln, więc wziąłem 6 sztuk

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej