Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: [1] 2 3 ... 9

Autor Wątek: Moje pomysły na zimę 2011/2012  (Przeczytany 172220 razy)

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Moje pomysły na zimę 2011/2012
« dnia: Kwiecień 19, 2011, 12:02:22 »

Zachęcony sukcesem w zimowaniu phoenixa i oleandra planuję co będę testował kolejnej zimy. Czas jest dobry, bo można teraz sobie wszystko poukładać w głowie - bez jakiegokolwiek pośpiechu. Ponieważ moje obecne plany w zasadzie się wykrystalizowały, postanowiłem się nimi podzielić.

W tym roku moje konstrukcje muszą być zdecydowanie tańsze i bardziej ekonomiczne w eksploatacji. Tańsze nie znaczy niestety tanie. Jednak coś za coś. W tym roku stawiam na budownictwo pasywne. Sama „buda” będzie o wiele tańsza. Jednak infrastruktura pasywna będzie niestety dość droga.

Być może część z Was zetknęła się z pojęciem „domu pasywnego”. Są to specjalne konstrukcje, maksymalnie termoizolowane i maksymalnie izolowane od swobodnej wymiany powietrza z otoczeniem. Jednak w takim domu wilgoci nie ma. W ciągu kilku godzin całe powietrze jest wymieniane na „świeże”. Jak się to dzieje? Wymiana powietrza odbywa się wyłącznie przez rekuperator. Czyli urządzenie, które odzyskuje ciepło z „wyrzucanego” powietrza i używa tego ciepła do ogrzewania powietrza pobieranego do domu. I tu między innymi tkwi sekret całkowitej izolacji domu od swobodnej wymiany powietrza. Chodzi o to aby nie tracić pary wodnej. Dlaczego? O ile np. ciepło właściwe wody to około 4.2 kJ/kg to ciepło parowania/skraplania wynosi już 2257 kJ/kg. Oznacza to, że aby ogrzać 1 kg wody o jeden stopień trzeba dostarczyć 4.2 kJ energii, ale żeby odparować 1 kg wody należy dostarczyć 2257 kJ energii. Prawie 540 razy więcej! W profesjonalnym rekuperatorze para wodna zawarta w powietrzu „wyrzucanym” z domu jest skraplana co pozwala częściowo (II zasada termodynamiki) odzyskać tę energię.

W zasadzie nikogo już nie dziwią kolektory słoneczne. Natomiast o kolektorach gruntowych (czyli gruntowych wymiennikach ciepła, zwanych dalej GWC) słyszało już mniej osób. O co tu chodzi? Nawet zimą na pewnej głębokości panuje dodatnia temperatura. Na przykład nawet w lutym, na głębokości 1.5 m można liczyć na około 5 C. Zakopuje się więc rury, przez które przepuszcza się czynnik roboczy (może to być np. mieszanka glikolu i wody) i pozyskuje się to gruntowe ciepło. Taki kolektor służy jako źródło dla tzw. „pompy ciepła”.

Generalnie są to fajne rzeczy, choć oczywiście drogie w zakupie. Znajomi mają taki dom. W sezonie grzewczym płacą za prąd około 400 zł/m-c. Nie ma węgla, gazu, kaloryferów. Pełen komfort.

A czy dałoby się trochę tej nowoczesnej technologii zastosować w „budownictwie palmowym”? ;) Można spróbować. Wydajności tego rozwiązania w moim przypadku nie sposób niestety przewiedzieć. Aby się o tym przekonać trzeba to zbudować. Mam zamiar zrobić gruntowy wymiennik ciepła i wykorzystać bardzo prosty rekuperator. Oczywiście nie taki jak się stosuje w domach pasywnych, ale i tak umożliwiający odzysk ciepła.

Testową rośliną będzie trachycarpus „grubas”. Jeśli chodzi o „budę” to zgodnie ze sztuką będzie ona maksymalnie szczelna i termozaizolowana. Widziałem na Allegro belę folii pęcherzykowej o długości 100 m i wysokości 2 m w cenie około 100 zł. Z tego zrobię „płaszcz”. Do tego daszek w kształcie kopułki i drzwi (jedno i drugie o podwójnych „ściankach”). Dlaczego? Warstwa powietrza jest bardzo dobrym izolatorem ciepła. O ile współczynnik przenikalności cieplnej dla styropianu wynosi około 0.03 - 0.04 W/m2·K to analogiczny parametr dla powietrza wynosi około 0.025 W/m2·K.

Sam „szkielet” będzie wyglądał jak na obrazku.



Kopułkowy daszek wsparty na 5 lub 6 słupkach. Słupki z kantówki drewnianej zostaną owinięte „płaszczem” z całej beli folii pęcherzykowej. Kopułka będzie z plastikowych rurek PE i PP. Niebieski „okrąg” będzie z rurki PE a szare „ożebrowanie” kopułki z rurek PP. Aby nie komplikować rysunku pokazałem tylko jedno „pięterko” z szarych rurek. Docelowo będą dwa. Oba pokryte folią pęcherzykową. Będzie to mniej więcej wyglądało jak dwa namioty typu „igloo”, mniejszy i większy, nałożone na siebie. Do tego drzwi z dwóch płyt poliwęglanowych, puste w środku, coś jak okno z podwójną szybą. Te drzwi czy też okno to ważny element. Niech zimą „łapią” tyle słońca ile się tylko da. Koszt konstrukcji tej „budy” oceniam na około 300 zł. To postęp w porównaniu z domkiem dla phoenixa gdzie za sam poliwęglan zapłaciłem dwa razy więcej.

Do tego dojdzie cała „infrastruktura”. Schemat blokowy na poniższym rysunku.



Potrzebne będą:

  • dziura w ziemi o wymiarach około 3 x 3 m, głęboka na 1.5 m.
  • rura do GWC
  • dwa kable grzejne
  • dwa termostaty
  • programator czasowy
  • rekuperator krzyżowy
  • dwa wentylatory
  • różne drobiazgi (wkręty, śruby itp.)

Tak wygląda rekuperator, który chcę kupić. Koszt to około 350 zł. Jego wymiary to 20 x 20 cm.



Sumaryczny koszt oceniam na około 1250 zł. Z czego sam GWC to około 350 zł. Jest w tym zawarty koszt zamówienia minikoparki (około 250 zł) i rury (około 100 zł). Idea jest następująca:

1. w środku „budy” jest kabel grzejny sterowany termostatem, wymiana powietrza odbywa się wyłącznie przez GWC i rekuperator. Czyli maksymalne obniżenie strat ciepła.

2. Wymieniane powietrze przechodzi przez GWC i rekuperator. Na samym końcu spiralnej rury podłączonej do rekuperatora umieszczony jest czujnik drugiego termostatu i o ile powietrze nadal będzie miało za niską temperaturę, będzie dodatkowo dogrzewane drugim kablem grzejnym umieszczonym w środku spiralnej rury. Szacuję, że nie będzie tu potrzebna duża moc. Myślę, że wystarczy około 50-80 W.


Eksperyment planuję podzielić na dwie części:

1. Test na utrzymanie w środku temperatury na poziomie około 5 C.

Jest mi to potrzebne do zbadania kosztów ogrzewania takiej konstrukcji. W przyszłym roku bardzo chciałbym posadzić do gruntu dwa największe oleandry. Do wymiany powietrza w ich domkach wykorzystałbym oczywiście zbudowany w tym roku GWC. W domku dla phoenixa średni koszt ogrzewania zimą to około 80 zł/miesiąc. Oleandry mają podobne wymagania termiczne. Bardzo chciałbym zejść do poziomu około 20 zł/miesiąc. Jeśli ta testowa konstrukcja zda egzamin to za rok oleandry idą do gruntu.

2. Test na ogrzewanie wyłącznie GWC, rekuperatorem i ewentualnie kablem grzejnym w spiralnej rurze. Tutaj oczywiście zszedłbym niżej z temperaturami. Myślę, że spokojnie do -5 C a nawet i mniej. Dobry trachycarpus wytrzyma to bez problemu.

Gdyby to udało się zrealizować to uznałbym, że osiągnąłem dość ważny cel. Koszt ogrzewania byłby w praktyce równoważny jedynie kosztom pracy wentylatorów. Czyli praktycznie zerowy.

Tak to wygląda pokrótce. Mam też nieco inny pomysł na test z „chudym”, ale przedstawię go później.

Zdaję sobie sprawę, że stopa zwrotu poniesionych nakładów jest dość zniechęcająca. Ale to trochę takie hobby – testowanie różnych konstrukcji. ;) Jak napisał Zbigniew, z czym się zresztą zgadzam, hobby musi kosztować. Nie będzie najgorzej jeśli uda mi się osiągnąć cel z punktu pierwszego, tj. wspólne wykorzystanie GWC dla kilku domków. Bardzo chciałbym aby to się udało, bo wtedy miałbym duże, gruntowe, oleandry.

Oczywiście jak w przypadku „Projektu PHOENIX” bezwzględnie trzeba jeszcze to przeliczyć: moc kabli, wentylatorów. Nie może być dowolności, bo inaczej to nie zadziała zgodnie z założeniami lub też wcale. Do dopieszczenia są też pewne szczegóły, ale główny zarys będzie wyglądał tak ja to przedstawiłem. Nie przewiduję jakichś większych zmian.
« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2012, 08:49:46 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Marcin D

  • Gość
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 20, 2011, 10:32:33 »

Jak tak dalej pójdzie to nobla dostaniesz ze te wynalazki :) To jest niesamowite co robisz.

Fajnie by było jakbyś sprawdził temperaturę gleby na tej głębokości (1,5m) Ciekawe ile jest po zimie. Na takiej głębokości to cykl tygodniowy zmian temperatury praktycznie nie zachodzi, nie wiem czy miesięczny zachodzi :) Ja mam 2 czujniki na 30 cm jeden w glebie wilgotnej, iłowej na wystawie północo zachodniej, drugi po stronie południowo wschodniej na lżejszych glebach. Po stronie południowo wschodniej T gleby mam ponad 11C natomiast po stronie chłodniejszej to tylko 7C. Zmiany temperatury gleby na 30 cm są odwrotne do zmian temperatury powietrza. Czyli przyrost temp gleby mamy po godzinie 20 a spadek przed południem. Amplituda to 0,5C. przy obecnym typie pogody (min. ok 0-2C max.ok 16-18)

Zauważyłem ,że wagnerianus na cieplejszej glebie zaczyna rosnąć.  Wg mnie gdy temp gleby przekroczy 12Cwzrost będzie zachodził już całkiem szybko.
W literaturze agrometeorologicznej podaje się ,że rośliny o wysokich wymaganiach cieplnych startują właśnie gdy średnia dobowa temp przekracza 12C. Coś w tym jest.

Moje pomysły na zimę są raczej skromne. Otóż rezygnuje  z rozwijania uprawy palm w gruncie, ponieważ mój klimat totalnie się do tego nie nadaje. W Szczecinie już jest praktycznie pełnia zieleni gdy u mnie kasztanowce dopiero liście zaczęły rozwijać. Postaram się jak najmniejszym nakładem siły i pieniędzy zimować to co mi jeszcze żyje. Jak czas pozwoli to przedstawię kiedyś swoją arcyprostą metodę zimowania tracha o małej wielkości (40 cm pień).

Greg tak trzymać. Brawo.
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 20, 2011, 13:13:02 »

Jak tak dalej pójdzie to nobla dostaniesz ze te wynalazki :) To jest niesamowite co robisz.

To tylko naśladownictwo Marcinie. Ja nie wymyśliłem nic nowego. Dokładnie tak samo (GWC - rekuperator - grzałka w razie potrzeby) robi się to w domach pasywnych. O ile ubiegłej zimy dowiodłem, że to czy owo da się zrobić to tym razem dążę głównie do obniżenia kosztów eksploatacji, bo dzięki temu można pomyśleć o posadzeniu większej liczby roślin. Koszt GWC jest jednorazowy więc się amortyzuje. Ideałem byłoby zrobić jeszcze „akumulator geotermalny" i magazynować w nim ciepło z lata. W instalacjach przydomowych możesz latem „pakować” do gruntu ciepło, które wydziela klima a zimą je odbierać przez GWC. Sprytne, nie?


Fajnie by było jakbyś sprawdził temperaturę gleby na tej głębokości (1,5m) Ciekawe ile jest po zimie.

Z tego co wyczytałem w źródłach na temat domów pasywnych to na głębokości 1.5 m mamy około 14 C w sierpniu i 5 C w lutym. Ja na pewno jakiś czujnik tam założę. W przypadku profesjonalnych GWC używanych do ogrzewania domów temp. na tej głębokości może obniżyć się do -4 C. Myślę, że u mnie tyle nie spadnie. Profesjonalne GWC pobierają 20-50 W z 1 m2.


Zauważyłem ,że wagnerianus na cieplejszej glebie zaczyna rosnąć.  Wg mnie gdy temp gleby przekroczy 12Cwzrost będzie zachodził już całkiem szybko.
W literaturze agrometeorologicznej podaje się ,że rośliny o wysokich wymaganiach cieplnych startują właśnie gdy średnia dobowa temp przekracza 12C. Coś w tym jest.


Pod domkiem dla phoenixa grunt na głębokości 30 cm ma około 8 - 9 C.


Moje pomysły na zimę są raczej skromne. Otóż rezygnuje  z rozwijania uprawy palm w gruncie, ponieważ mój klimat totalnie się do tego nie nadaje.

Każdy klimat się nadaje tylko trzeba palmę dogrzewać.


Postaram się jak najmniejszym nakładem siły i pieniędzy zimować to co mi jeszcze żyje. Jak czas pozwoli to przedstawię kiedyś swoją arcyprostą metodę zimowania tracha o małej wielkości (40 cm pień).

Dla takiego tracha bardzo mi się podoba to co zrobił Andres. Bardzo proste i skuteczne.


Greg tak trzymać. Brawo.

Dzięki. :)

Wiesz. Myślę aby za rok sprawić sobie takiego phoenixa jakiego posadził Biedny Miś. I już teraz myślę o jego optymalnym zabezpieczeniu. Samą koncepcję tego akurat zabezpieczenia mam zamiar przetestować w tym roku na „chudym”. Za zimą oczywiście nie tęsknię więc nie napiszę, że nie mogę doczekać się zimy, ;) ale jestem bardzo ciekawy co z tego wszystkiego wyjdzie.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 20, 2011, 13:34:26 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 06, 2011, 22:54:42 »

Chińskie przysłowie (ukłon w stronę arundo) :) mówi, że nawet najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku. Dzisiaj taki pierwszy krok wykonałem. Jest to szkielet dachu domku dla szorstkowca. Będzie kryty folią, a może jakąś plandeką. Muszę jeszcze zamówić trochę rzeczy: bele folii pęcherzykowej, kantówki 3.5 m u stolarza, termostat, kabel, drobiazgi.

Całość będzie montowana do podłoża. Ponieważ palmę posadziłem na stałe to jutro zrobię w ziemi wylewki. Do nich będą przykręcane uchwyty do kantówek.

Ponieważ żona zmusiła mnie tego roku do prac w domu to letni czas, który zaplanowałem na realizację ambitnych planów z tego wątku minął mi na innych czynnościach. Chociaż jeśli końcówka września i październik będą ładne to może chociaż gruntowy wymiennik ciepła udałoby mi się zrobić. Bardzo chciałbym ten GWC jednak wykonać. Będzie to wymagać testów empirycznych czy opór stawiany przez karbowaną rurę nie byłby za duży i nie trzeba by było użyć gładkiej. Turbulentny przepływ powietrza z punktu widzenia wymiany ciepła jest oczywiście lepszy niż laminarny, ale może okazać się, że straty mocy ciągu powietrza są zbyt duże.

Wątek będę aktualizował w miarę postępów w pracy. :)

« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2012, 08:50:09 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 07, 2011, 15:32:18 »

Zabrałeś Zosi hulahop? ;)
Widzę, że po raz kolejny poważnie wziąłeś się za pracę.

Dzisiaj w nocy obudziłem się i nie mogłem usnąć.
Wśród różnych myśli pojawiła się i ta, że czas sprawdzić, czy mój trach zmieści się w oponach (chodzi o szerokość).
Jeżeli nie będę musiał zbudować coś innego.

Powodzenia!

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 07, 2011, 18:29:48 »

Jak na hula hop to obręcz jest chyba za duża. ;) Ma około 1.8 m średnicy. Pora najwyższa by zabrać się za pracę. Palmy fajnie się sadzi. Jednak każda zima w naszym klimacie to wyzwanie. W tym roku zrezygnowałem jak widać ze styropianu. Ciekawy jestem jak sprawdzi się konstrukcja oparta o folię pęcherzykową.

Dzisiaj miałem robić wylewki, ale pada. Trochę mi to komplikuje sprawę, bo już chciałbym żeby mi to już schło. Nie chciałem robić ich wcześniej bo nie byłem pewny jaki wymiar daszku zrobię, a to musi być kompatybilne.

Zamówiłem za to prawie wszystkie potrzebne elementy. Po namyśle kupiłem kabel 300 W (jeśli moje szacunki są poprawne to jest przewymiarowany o około 100 W, ale wolę mieć zapas mocy). To dużo, ale też kubatura ma wynosić około 9 m3. A tę kubaturę robi mi przede wszystkim wysokość wynosząca 3.5 m. Co prawda mógłbym zrobić to mniejsze (niższe), ale zdecydowałem, że warto zrobić to z zapasem - by starczyło spokojnie na kilka lat. Na razie będę mógł zrobić coś w rodzaju podwieszanej półki zrobić by ograniczyć wysokość wewnątrz konstrukcji.

Andres, jeśli Twój szorstkowiec nie zmieści się w oponach to co zrobisz? Masz już jakiś koncept? Może bela folii pęcherzykowej to dobry pomysł? Mógłbyś ją całą nawinąć wokół jakichś słupków przy palmie. Ja z oponami spróbuję przy granatowcu. Niech będzie, że to ostatnia próba przezimowanie go w gruncie. Zachomikowałem już nawet kilka starych opon z mojego auta.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 08, 2011, 07:51:22 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 07, 2011, 23:01:03 »

Greg czy masz jakieś porównanie folii pęcherzykowej do styropianu? Ja użyłem styropianu 10-siątki, ile to musiałoby być zwojów takiej folii? Płyty styropianowe nie są idealnie hermetyczne na złączeniach i jest jakaś wentylacja. Jeżeli użyłbym taką folię wkoło palmy pewnie powstałby szczelny walec niczym słoik. A ja w kominie styropianowym miałem jedną ścianę z elementów nie sklejonych do rozszczelniania w każdej chwili włącznie z możliwością pełnego otwarcia w dni z temp w plusie.
Uczę się przed 2 zimą i chętnie skorzystam z wiedzy doświadczonych.
Pozdrawiam a
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 08, 2011, 09:03:24 »

Arundo, nie mam jak do tej pory żadnego doświadczenia z konstrukcjami opartymi o folię pęcherzykową. Do tej pory budowałem jedynie ze styropianu. Teoretycznie, patrząc jedynie na wartości współczynnika przenikania ciepła, to 10 cm warstwy folii pęcherzykowej powinno mieć lepsze właściwości termoizolacyjne niż 10 cm styropianu. A o ile lepsze? Styropian ma współczynnik przenikania ciepła (w zależności o jego jakości) na poziomie od 0.031 do 0.042 W/(m·K). Dla powietrza ta wartość wynosi 0.025 W/(m·K). Czyli teoretycznie 10 cm warstwa folii powinna być 1.24 - 1.68 razy lepszym termoizolatorem niż styropian. Zatem mówiąc obrazowo 10 cm warstwa folii powinna odpowiadać średnio około 15 cm warstwie styropianu. A jak to wyjdzie w praktyce to powiem Ci dopiero po tej zimie.

Przewiduję oczywiście coś w rodzaju drzwi z poliwęglanu, które będzie można uchylić. Zastosuję również podłogę z folii, która będzie ograniczała parowanie od gruntu. To rozwiązanie już się sprawdziło w moim Projekcie PHEONIX.

Intensywnie myślę o wentylacji. Czy wykorzystać gruntowy wymiennik ciepła czy jednak rekuperację. Chodzi mi o zminimalizowanie strat ciepła przy wentylacji. Bo jeśli powietrze ma uciekać to dlaczego mam pozwolić by uciekało za darmo? Przecież zapłaciłem za jego ogrzanie.

Najlepiej byłoby oczywiście zrobić to łącznie. Mam jednak problem, który nie jest banalny i nie potrafię na razie go rozwiązać. Otóż w przypadku rekuperatora tyle samo powietrza musi być pobierane jak i wyrzucane. I teraz jeśli podłączyć do tego GWC to będzie pewna asymetria, bo rura od GWC stawia jednak opór dla powietrza (czyli byłby mniejszy przepływ). O ile mniejszy? Jak to skalibrować? Na razie nie mam pojęcia.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 08, 2011, 20:23:51 »

Nie miałem czasu, żeby sprawdzić.
Chciałem odpisać po zrobieniu testu, ale na razie nic nie wiem.

Między warstwy folii bębenkowej można włożyć plastikową siatkę, taką ogrodniczą, żeby warstwy folii nie przylegały do siebie.
?

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 08, 2011, 23:53:03 »

I otwory dla cyrkulacli powietrza?
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 09, 2011, 09:04:11 »

Andres, trochę nie rozumiem co masz na myśli. Czy coś takiego jak na obrazku poniżej (widok z góry)?



Ja mam zamiar zrobić coś takiego, że folię potnę na  kawałki po 5 m i 6 m. Następnie te kawałki skleję taśmą dwustronną by otrzymać coś w rodzaju „kołderki” o grubości około 20 warstw. I następnie tę kołderkę chcę „nawinąć” na słupki. Myślę, że jakbym miał palmę takiej wielkości jak Ty, to kupiłbym belę o odpowiedniej wysokości i nawinął na coś tak by otrzymać taki jakby walec pusty w środku. Potem do środka można by wsadzić jakieś pałąki (np. z rurek pp). W ten sposób miałbyś lekki walec, który mógłbyś nakładać lub ściągać w zależności od potrzeby. Wokół palmy trzeba by było jeszcze wbić ze trzy pręty lub słupki by tego nie zwiało i gotowe. Tak ja to widzę, ale wiadomo, że każdy ma inne przemyślenia. :)

---

arundo, ja nie planuję żadnych otworów wentylacyjnych. Na tym zasadza się cały pomysł. Taki otwór to czyste marnotrawstwo energii. To coś jakby otwarte okno zimą. Dlatego u mnie wymiana powietrza będzie tylko przez rekuperator przy użyciu wentylatorów włączanych sterownikiem czasowym. Po prostu przy wentylacji będę odzyskiwał ciepło. Mnie chodzi o maksymalne zminimalizowanie strat ciepła by ogrzewanie kosztowało jak najmniej. Zatem zależy mi na tym by konstrukcja była jak najbardziej szczelna.

---

Ostatecznie zdecydowałem się jednak na rekuperację a nie GWC. Realizację tego drugiego muszę odłożyć na przyszły rok. Wczoraj z głupia frant zadzwoniłem do firmy, która sprzedaje interesujące mnie rekuperatory krzyżowe na Allegro. Okazało się, że są oni producentem i mogą zrobić coś konkretnie pod zamówienie. Podałem im z grubsza warunki w jakich to będzie pracować i powiedzieli, że nie ma problemu. Znacznie mniej to fatygi podłączyć taki rekuperator niż robić GWC (wkopywanie tych wszystkich rur, wykonanie całej instalacji). No i będzie mniejszy niż ten sprzedawany na Allegro, a co za tym idzie - 3 razy tańszy. :)
« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2012, 08:51:20 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 09, 2011, 09:54:31 »

Andres, trochę nie rozumiem co masz na myśli. Czy coś takiego jak na obrazku poniżej ?

Ja mam zamiar zrobić coś takiego, że folię potnę na  kawałki po 5 m i 6 m. Następnie te kawałki skleję taśmą dwustronną by otrzymać coś w rodzaju „kołderki” o grubości około 20 warstw. I następnie tę kołderkę chcę „nawinąć” na słupki. Myślę, że jakbym miał palmę takiej wielkości jak Ty, to kupiłbym belę o odpowiedniej wysokości i nawinął na coś tak by otrzymać taki jakby walec pusty w środku. Potem do środka można by wsadzić jakieś pałąki (np. z rurek pp). W ten sposób miałbyś lekki walec, który mógłbyś nakładać lub ściągać w zależności od potrzeby. Wokół palmy trzeba by było jeszcze wbić ze trzy pręty lub słupki by tego nie zwiało i gotowe. Tak ja to widzę, ale wiadomo, że każdy ma inne przemyślenia. :)

Mniej więcej coś takiego.
Chodziło mi o to, by między warstwami folii była siatka, która spowoduje, że poszczególne warstwy nie będą do siebie ściśle przylegać.
Jednocześnie może usztywnić całość "rulonu", o którym mówisz. Można skleić obie warstwy, ale można też oba materiały nawijać równocześnie.

Odmianą Twojego pomysłu byłaby lekka struktura z metalowych, pospawanych prętów (nie rurek, nie kątowników): obręcz na dole, obręcz do góry, połączone pionowymi prętami, ewentualnie w połowie wysokości trzecia obręcz. Na dole pręty mogłyby wystawać, co pozwoliłoby wbić całość w ziemię. Na to opisana powyżej kołderka. Problemem zostaje góra (chciałbym użyć mojej szyby.
Idealnie byłoby przeciąć taką metalową strukturę na pół (tzn. okręgi) potem dospawać (np. od środka) łączniki, żeby ją skręcić.
Dzięki temu zajęłaby mniej miejsca podczas przechowywania w garażu.
Można też przeciąć dopiero na wiosnę.
Można też przeciąć na wiosnę, a na jesień znowu pospawać :)


Twój domek były składany, jak np. namiot ogrodowy? Tzn. każda rurka osobno ?

Mam taki namiot i można by go wykorzystać do złożenia małego prostopadłościanu, zamiast wielkiego namiotu.
Tyle, że moje rurki powyginały się od wiatru i trzeba by kupić nowe.

Edit. Na szybko złożyłem rurki.
Oczywiście byłyby wyższe, ale bok kwadratu na moją palmę jest za duży, więc musiałbym go skrócić.
W sumie coś w rodzaju szkieletu na bigbaga


---

Z innej bajki:
Taki 2 m szorstkowiec jest już silnym "drzewkiem".
Nie myślałeś o tym, by wykorzystać pień do utrzymania konstrukcji?



« Ostatnia zmiana: Wrzesień 09, 2011, 10:10:52 wysłana przez Andres74 »
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 09, 2011, 12:07:02 »

Nadal chyba nie rozumiem. Czy chodzi Ci coś takiego jak termos - dwie ścianki i powietrze w środku, czy po prostu warstwa folii przełożona warstwą siatki i to zwinięte w rulon? Przecież taka siatka nie będzie robiła dystansu...?

Taki metalowy szkielet to dobry pomysł. Szybę od góry przecież można zastosować tylko może potrzebowałbyś większej. No i ja upierałbym się by zrobić ją jak podwójną - mniejsze straty ciepła. Dwie szyby można by przełożyć np. 10 cm styropianem.

Co do łączników to jak masz dostęp do spawarki i spawacza :) to jaki to problem przyspawać do tych półokręgów jakieś uchwyty, „uszka” z otworami na śruby do skręcania. Dużych obciążeń tam nie będzie to gwint M6 powinien w zupełności wystarczyć.

Z moim domkiem to będzie tak, że będzie wsparty na trzech słupach. To będą kantówki o wymiarach 5 x 7 cm (na dolnym odcinku 20 cm będzie 7 x 7 cm). Te kantówki będą przykręcone na stałe do uchwytów od płotu panelowego. Na tym będzie się opierać cała konstrukcja. Uchwyty będą przykręcane do trzech wylewek wokół palmy. Na górze tych kantówek wbiję gwint. W „hula hop” ;) wywiercę otwory by daszek nasadzić na te kantówki od góry. Będę to musiał robić na drobinie i dlatego musi być lekki. Po nasadzeniu daszek przykręcę motylkami nierdzewnymi (one będą na zewnątrz) do kantówek.

Trzy słupki wystarczą by utrzymać daszek, ale to trochę mało by stworzyć kompletny szkielet. Dlatego dodatkowo zamówiłem 6 sztuk kantówek 3 x 3 cm. One nie będą miały za zadanie utrzymywania konstrukcji tylko zamontuję je po to by kołderkę było na co nawinąć. Z jednej strony takiej kantówki wbiję jakiś bardzo gruby i długi gwóźdź - to będzie wbijane do ziemi. Oczywiście zrobię to z ten sposób, że główkę gwoździa zetnę kątówką, w tej kantówce 3 x 3 wywiercę otwór, a gwóźdź wbiję tak by ostry koniec wystawał na zewnątrz. Z drugiej strony będzie podobnie, ale ostry koniec trochę zeszlifuję i będzie on wystawał tylko na jakieś 3-4 cm - to będzie wchodziło do „hula hop”. Sam szkielet docelowo ma wyglądać w sposób zbliżony do tego jak na rysunku w pierwszym poście.

Domek będzie zrobiony w ten sposób, że daszek będzie jako całość - nierozbieralny. Zaś wszystkie kantówki będę przechowywał osobno - one nie będę ze sobą połączone. Z jednej strony będą mocowane do podłoża, a z drugiej do daszku.

Nie myślałem również by wykorzystać kłodzinę do utrzymania konstrukcji. Jakoś sobie tego nie wyobrażam.

Ta moja konstrukcja mogłaby być na pewni niższa, ale jak pisałem chcę mieć spokój na kilka, a może i nawet kilkanaście lat. Kłodzina ma obecnie około 110 cm. Na pewno w naszym klimacie palma nie wypuści takich imponujących liści jak na hiszpańskiej plantacji. Zatem mimo, że obecnie ma około 2.7 m wysokości to podejrzewam, że jak kiedyś wytnę te hiszpańskie liście to jej wysokość ogólna się zmniejszy - mimo, że kłodzina urośnie.

Mogłaby też mieć mniejszą średnicę, ale pozwoliłem sobie na fanaberię posadzenia do gruntu mojej karłatki, którą bardzo lubię oraz kordyliny, którą kupiłem w tym roku. Konstrukcja musi objąć wszystkie rośliny.

---

À propos Twojego namiotu. Nie wiem czy takie rurki nie okażą się zbyt liche. Nie wiem jak jest ze sztywnością tej konstrukcji. To musisz sam ocenić. Może zdrowo wiać, może śniegu nawalić. Śnieg jest akurat bardzo pożądany z uwagi na właściwości termoizolacyjne, ale myśląc o konstrukcji trzeba uwzględnić dodatkowe obciążenie. A do wiosny daleko. ;)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 09, 2011, 12:55:31 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 09, 2011, 12:49:37 »

Nadal chyba nie rozumiem. Czy chodzi Ci coś takiego jak termos - dwie ścianki i powietrze w środku, czy po prostu warstwa folii przełożona warstwą siatki i to zwinięte w rulon? Przecież taka siatka nie będzie robiła dystansu...?

Może wielkiego dystansu nie będzie (siatka ma pewnie 0,5 cm grubości), ale też nie liczę na duży pożytek z grubej pustej warstwy powietrza.
Lepiej byłoby ją czymś wypełnić, np. dając watę szklaną tam, gdzie na rysunku napisałeś powietrze.

Siedzę przy komputerze i tak sobie gdybam. Nie mam czasu, by pochodzić, porozglądać się, posprawdzać.
Uziemiony.

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Moje pomysły na zimę 2011/2012
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 09, 2011, 13:07:06 »

Ja wolałbym powietrze niż wełnę:

λpowietrza = 0.025 W/(m·K)
λwełny mineralnej = 0.033-0.042 W/(m·K)

Zauważ, że Dzik z powodzeniem zimuje pomarańczę w podwójnym foliaku. Nie sposób zatem bagatelizować pożytków płynących z grubej i pustej warstwy powietrza.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 09, 2011, 14:08:20 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl
Strony: [1] 2 3 ... 9