Tak WASHI, w zupełności się z Tobą zgadzam.
W jednej ręce trzymając piwo, a w drugiej kompakt wielkości mydełka (profesjonalny sposób fotografowania, którym się kiedyś pochwaliłeś) robisz bardzo dużo zdjęć, które nie są spartolone w podobny sposób.
Zaś najbardziej przekonują mnie setki wykonanych przez Ciebie, nienagannych i technicznie doskonałych zdjęć, którymi jakże szczodrze wzbogacasz ten wątek.
Dalej przyjrzymy się wspomnianym „osłonom”.
Jako osoba przewidująca, przeczuwając niecne próby szyderstwa, wykonałem dokumentację fotograficzną. Białe obiekty to oczywiście jakieś marmurowe obeliski. Jest oczywiście do przewidzenia biorąc pod uwagę, że znajdujemy się mieście
Carrara, w samym sercu słynnego marmurowego zagłębia, w którym w materiał zaopatrywał się np. znany zapewne niektórym
Michelangelo di Lodovico Buonarroti czyli Michał Anioł.
Jest to również znakomita okazja do pokazania rosnących tam palm:
Butia capitata i poczciwy szorstkowiec.
Zaś rzekoma osłona poliwęglanowa to chyba coś w rodzaju „nowoczesnej sztuki”. W środku był nadmuch, który powodował, że coś na kształt elastycznej przepony non stop zmieniało kształty.