Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty  (Przeczytany 29020 razy)

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319

Cytat: wooli
Andres, Twój roebelini w jakim okresie roku na zewnątrz?, Pozostaje na zewnątrz gdy temperatura noca zbliża się do 0*, bo na przymrozek pewnie go chowasz. Swojego roebelliniego jeszcze nie wystawiłem, a można byłoby, teraz to przeczekam już tych zimnych ogrodników.



Mam go chyba od 2008 r.
Najlepiej rośnie zimą przy kaloryferze.
Nie potrzebuje zatem dużo światła, tylko ciepła.

W poprzednie lata wystawiałem go na dwór z różnym skutkiem.
Raz za mało podlewałem, potem stał, ale nie rósł, w ubiegłym roku najpierw go przymroziło w maju, a potem dogrzało słońce.
Obecnie wygląda tak sobie, ale spodziewam się, że pod drzewami (przynajmniej na razie) będzie mu dobrze.
Latem 2011 dostał bardzo dużą donicę, w której jeszcze się nie ukorzenił.

Robellini potrzebuje dużo wody, nie można go zasuszać.
W ciepłych, suchych pomieszczeniach mogą go atakować przędziorki.

Najlepiej wyglądał w 2010 r. (w tyle za kanaryjczykiem) (wtedy miał jeszcze małą doniczkę, więc tym bardziej wydawał się duży)

wooli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 477
  • Bieleckie Młyny gm.Morawica
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 07, 2012, 12:08:36 »

Jak kiedyś pisałem na czacie, robellini to ładne palmy i za mało docenione na forum. Sam swojego robelliniego mam od roku, a to trochę za krótko aby coś o niej się nauczyć naocznie. Brak mrozoodporności rekompensują kompaktowym rozmiarem, zgrabnym pniem który zdaje się powinien w miarę szybko tworzyć.
Gdyby u kanaryjczyka  był proporcjanalnie podobny pień jak u Twojego robeliniego Andres, kanaryjczyk byłby ogromny.
 Z przędziorkami na robelinim walczyłem całą jesień. Lepiej ją dobrze oglądać, bo te maleństwa nieźle wysysają roślinę.

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 08, 2012, 11:38:49 »

Pozwoliłem sobie wydzielić na nowego wątku by było to pomocne w usystematyzowaniu informacji o tej palmie.

Przyznaję się do zamordowania dwóch takich palm. Pierwszą kupiłem w Castoramie w 2007 roku. Ponieważ była to późna jesień od razu trafiła do domu. Albo to już był, albo wnet się zaczął sezon palenia w centralnym. Palma zaczęła marnieć (schły jej liście, od najstarszych, od dołu). Podejrzewałem za suche powietrze. Wówczas, jako kompletny dyletant, zacząłem palmę obficie spryskiwać wodą. I tak ją pryskałem, że na wiosnę wyciągnąłem liście ze stożka. Prawdopodobnie sporo wody dostawało się do wnętrza palmy. Ta w akcie protestu przeciwko takiemu traktowaniu zgniła. Poniżej zdjęcia zamordowanej palmy wygrzebane z czeluści poczty. Jakość kiepska, ale co trzeba to jest widoczne. Strzałkami zaznaczone uschnięte liście. Zdjęcia pokazują ostatnie stadium agonii. Już po obcięciu sporej ilości dolnych liści.







Ponieważ to ładna palemka to wiosną, na promocji w Obi, kupiłem drugą. To był okres późna wiosna/początek lata. Po zakupie palma od razu została na ogrodzie. Została przesadzona do większej doniczki i trafiła do półcienistego kąta, w którym stawiam aukubę, fatsję i datury. Nie mam niestety zdjęć tej drugiej palmy. Stała sobie w kącie, na poniższej fotografii jest zasłaniana przez daturę. Miałem wrażenie, że daktylowiec czuje się w tym miejscu bardzo dobrze, bo wypuścił sporo nowych liści i wyglądał naprawdę pięknie.



Niestety i tę palmę zmarnowałem. Otóż zostawiłem ją o jedną noc za długo. Nie pamiętam czy był to koniec września czy początek października, ale lekki przymrozek uszkodził większość liści. Następnie palma trafiła na piętro. Zimy nie były wówczas takie srogie jak np. miniona. W pomieszczeniu mogło być może około +5 C. To jednak okazało się być wartością zdecydowanie za niską dla ciepłolubnej palmy, bo na wiosnę wyciągnąłem liście ze środka. Ten daktylowiec nie poddał się jednak bez walki, bo z kikuta wypuścił nowe. Niestety zginął kolejnej zimy. Wskutek nieszczęśliwego przypadku został narażony na mróz i padł tym razem już dokumentnie.

O tej palmie wielokrotnie czytałem potem, że to palma ciepłych, wilgotnych i cienistych lasów. W gruncie widziałem je jedynie w Monte Carlo. Faktycznie te miejsca nie wydają się zbyt cieniste, a palmy wcale źle nie wyglądają. Ciekawe. Na trzecim zdjęciu kępy daktylowców niskich po lewej stronie, powyżej sagowców.









Za pewną dozą ostrożności powiedziałbym, że dobowe wahania temperatury jej u nas nie szkodzą. Byleby schować roślinę zanim dopadną ją, najlżejsze choćby, przymrozki.

Taka palma w gruncie według mnie wymagałaby solidnej mechanizacji. Późnego ściągania osłon oraz wczesnego ich zakładania. Raczej nie powiedziałbym, że ta palma wytrzyma długotrwałe trzymanie jej w pomieszczeniu/osłonie o temperaturze w granicach +5 C. Pomyślałbym raczej o co najmniej +15 C. Przy np. -25 C na zewnątrz daje to aż 40 stopni różnicy. Moim zdaniem sensowne jedynie przy nagrzewnicy c.o. oraz ogrzewaniu gruntu.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 09, 2012, 13:21:01 »

Tak wyglądają młodziutkie siewki daktylowca niskiego. Wysiałem bez żadnego konkretnego celu. Bardziej z ciekawości. Dostałem około dziesięciu nasion. Wzeszły jak widać cztery. Listeczki są delikatniejsze niż młodziutkich szorstkowców, karłatek czy daktylowców kanaryjskich.





Aktualizacja (29.11.2012 r., 20 dni od pierwszego zdjęcia, obecnie 10 siewek)





Aktualizacja (18.03.2013 r.)

« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2013, 21:21:52 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

wari

  • G2
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 100
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 15, 2013, 11:24:48 »

Przed laty moją pokojową Ph. roebelenii ("pień" ok. 70-80 cm) musiałem zostawić na 2 miesiące z powodu wyjazdu wakacyjnego. W tym czasie raz w tygodniu kolega przychodził i doglądał roślin. Aby ograniczyć transpirację, palmę obwiązałem zwykłą folią malarską, zostawiając tylko kilka dziur "do oddychania). Roślina stała ok. 1 m od południowego okna, temperatura w tym czasie 22-26 stopni C. Po powrocie i "uwolnieniu" palmy z folii zobaczyłem ponad 30 nowych, pięknie wykształconych liści, bez przędziorków (które wcześniej bardzo często ja atakowały). Okres wyjazdu okazał się być swoistą rehabilitacją dla Ph.roebelenii.

Sądzę więc, że ten gatunek zdecydowanie lubi dużą wilgotność powietrza (co zresztą nie wydaje się dziwne, biorąc pod uwagę jej naturalne siedliska). Jeśli miałbym coś sugerować jej posiadaczom, to chyba najlepszym miejscem do jej uprawy na zewnątrz przez ciepłą część roku (moim zdaniem, zimowanie zbyt ryzykowne) byłoby dla niej ciepłe, częściowo, lekko zacienione i osłonięte od wiatru stanowisko, najlepiej położone tuż przy oczku wodnym/stawie. Myślę, że doskonale czułaby się tez w wilgotnej szklarni/tunelu foliowym.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 30, 2013, 13:10:33 »

Ostatnio sporo mówimy o palmach sprawiających problemy.
W ostatni weekend widziałem 3 usychające, niektóre nawet miały kwiatostany.

Po kolejnej zimie mój robelleni wygląda bardzo dobrze.
Mógłby mieć gęstszą koronę, ale i tak nie jest źle.

Roślina z doniczką ma 210 cm, w tym pień 65 cm, doniczka 50 cm (szeroka na 60).
Cieszy mnie, że palma nadal jest w niej luźna, korzenie pewnie idą w dół, po bokach nadal jest sporo miejsca.






Robert

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 542
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 21, 2014, 13:12:16 »

Moje nowe nabytki. Jeszcze nie wiem co z nimi zrobię :chichot:

pastorek23

  • G0
  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 10, 2014, 10:28:18 »

Ja od wczoraj mam taką ... mam nadzieje że spodoba się jej u mnie i zacznie ładnie rosnąć


Zapisane

pastorek23

  • G0
  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 11, 2014, 08:44:37 »

Witam. Od przedwczoraj mam w domu Phoenix roebelenii i nie mogę nigdzie znaleźć opisu czy one mają takie szorstkie liscie od spodu ? Czy to normalne ?

               
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 11, 2014, 09:40:16 »

Nie powiedziałbym, że szorstkie.
To jest naturalne włókno wytwarzane przez palmę.

Obejrzałeś korzenie w doniczce? Nie było potrzeby przesadzenia?

pastorek23

  • G0
  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 11, 2014, 13:46:47 »

Planuje ją wsadzić w tą białą donice ale to w weekend ... bo jest w niej jeszcze troszkę miejsca...
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 11, 2014, 14:41:12 »

A biała donica ma odpływ?

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Phoenix roebelenii, daktylowiec niski, daktylowiec karłowaty
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 22, 2018, 21:51:28 »

22 stycznia 2018

O daktylowcu niskim napisałem na blogu:
https://palmywtaczanowie.com/2018/01/22/phoenix-robelenii/