Skoro tak wygląda to chyba dobre warunki ma... Ja nie mam jeszcze zbyt dużego doświadczenia z tym gatunkiem, dopiero 3 lata mam styczności z M. macrophylla var ashei. Do tej pory zauważyłem nie odbiegające od normy wymagania. Czyli lubi dużo wody bo liść duży, ale warunkiem jest dobrze przepuszczalna gleba, nie może stać roślina w wodzie! . Lubi dużo substancji organicznej, kora torf, wiadomo odczyn kwaśny do obojętnego, Stanowisko zarówno cień jak i pełne słońce bardzo tolerancyjna na ten czynnik. Najlepiej jak najmniej huraganowych wiatrów. No i wielkość liści i faktura z wiekiem się zmieni. Bardzo dobrze regeneruje straty z tytułu mrozu, mocno odrasta z szyi korzeniowej. Tak że bardzo ciekawa magnolia nawet do naszej strefy, jak przymarznie to i tak odrośnie... Jak ma odpowiednio dużo składników pokarmowych to dobrze silnie rośnie. Tylko nie można przesadzić bo nadmiar spali roślinę, a zbyt późny termin dawkowania nawozów spowoduje jej przemarznięcie bo nie zdąży z drewnieniem. Ostatni termin dawkowania nawozów pędzących powinien jak to i książki mówią przepadać na połowę czerwca, później to ryzyko. Mam doświadczenie na ponad 1000 sztukach. Na takiej próbie można coś zauważyć.
Książki mówią że 3 latki o wysokości 30,5cm mogą mieć już kwiaty, u mnie to się nie sprawdziło...
Ciekawostka uszkodzone korzenie pachną tak troszkę cytrynowo, bez potrzeby nie uszkadzaj korzeni!!!! Jak masz miejsce w ogrodzie na gigantyczne drzewa to mam kilka ciekawych propozycji magnoliowych.