Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 [2] 3 4 ... 10

Autor Wątek: WASHI - Palmy w gruncie  (Przeczytany 57153 razy)

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 22, 2012, 00:16:00 »

Araukar

9 liści u 7-letniego tracha to jest rewelacja. Masz rękę do palm.Mnie zawsze nurtuje ile by wypuściły obie będąc w gruncie ,bo pewnym jest że jeszcze więcej.


Arche

Wydaje mi się że wszystko po trochu.Moja rośnie blisko pd.ściany, to robi róznicę.Kamienie jestem pewien że też powodują delikatnie wyższą temp.gruntu co pewno przyspiesza wegetację szczególnie w nieco chłodniejsze, ale słoneczne dni.Podłoze ja mam bardzo przepuszczalne.Ale najwazniejszy jest korzeń-ja regularnie raz w tygodniu podlewam palmboosterem no i daję nawóz specjalny dla roslin śródziemnomorskich.Jak ją wsadzałem w grunt bryła korzeniowa wygladała super i wypełniała idealnie wielką donicę ,teraz jest pewno dużo większa,jeśli tylko uda mi się ją dobrze przezimować to za rok powinna wariować ze wzrostem.Dodatkowym atutem będą liście których na początku tego sezonu nie miała.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 22, 2012, 10:41:33 wysłana przez WASHI »
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 23, 2012, 10:09:51 »

Arche, WASHI, ile godzin operuje słońce na stanowiskch gdzie rosną Wasze waszyngtonie? Od ktorej do ktorej godziny?
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 23, 2012, 12:29:51 »

Kwiecień-sierpień  około 6-7h (mniej więcej 11.00-18.00), na początku września zasadniczo się to zmienia (przez cień okolicznych drzew)i obecnie np.jest tylko około 2h.(mniej więcej 11.00-12.00, 17.00-18.00)
Zapisane

Arche

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 275
  • Gdynia strefa 7a
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 23, 2012, 21:07:21 »

Od połowy Maja do połowy Sierpnia ok 3,5h w godzinach od ok 11 do ok 14. W chwili obecnej palma ma słońce może z 30 min dziennie (słońce jest już poniżej lini drzew  :( )
Zapisane

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 29, 2012, 14:12:25 »

Minął ponad miesiąc więc mała aktualizacja najpierw odnośnie washingtonii.
Najpierw fotka z 22.10.2012  pokazująca jak stosunkowo niskie temperatury i brak słońca(pobliskie drzewa zasłoniły je już prawie zupełnie) spowolniły jej wegetację.Przez miesiąc rozwinęła zaledwie do końca 8-go liścia co fajnie widać porównując obecną fotkę do ostatniej:


Następna fotka pokazuje pień który przyrósł o około 20cm w sezonie wegetacyjnym i pogrubiał znacznie. Tu przypominam że około 5cm pnia znajduje się pod poziomem gruntu co jest zrobione przeze mnie celowo aby chronić korzenie przed zimnem.
Palma ma obecnie 3 lata i 3 miesiące:


Październik to okres pierwszych, na razie delikatnych u mnie przymrozków.Spadki w okolice zera (a takie występują u mnie w październiku) nie powinny jej zaszkodzić ale już takie -3C czy niżej i dłużej się utrzymujące dla tak małej washingtonii nie jest wskazane ,a przeciez niebawem listopad i może być znacznie gorzej.
Pierwsza rzecz to ochrona przed opadami gdyż wiadomym jest ,że palma ta na sucho zniesie nieco niższe temperatury.
W tym celu postawiłem konstrukcje z pcv ,a na niej zamocowany jest daszek z poliwęglanu. Konstrukcja wmocowana jest w rurki które na stałe pozostaną w gruncie-całość montuje się zaledwie w 5-10 minut.
Zdecydowałem się uciąć też 6 liści (tych wygiętych w dół) aby łatwiej je było  spiąć
I tak będzie progres do zeszłego roku gdzie na starcie miałem jednego rozwiniętego liścia , a teraz będą trzy ;D
28.10.2012:


Liście spiąłem każdy z osobna lnianym sznurkiem, potem wszystkie razem ze sobą. Miejsce skąd wychodzą nowe liście owinięte jest wieloma warstwami grubej agrowłókniny, pień owinięty został workiem jutowym.
Po pierwszym teście mrozowym dzisiejszej nocy stwierdzam ,że za sprawą tej prostej ochrony temperatura washingtonii była w najchłodniejszym momencie nocy wyższa o 3C niż temperatura obok. Zaznaczam ,że zakątek gdzie palmy się znajdują jest wyjątkowo dobrze osłonięty od wiatru.
29.10.2012:

Drzew zasłaniających słońce już nie ma.
Jak dobrze pójdzie będzie to tak wyglądało jeszcze kilka tygodni, jeśli nadejdą większe spadki temperatur w pogotowiu będą inne opcje ale o tym niebawem ;)
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2012, 14:20:42 wysłana przez WASHI »
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 29, 2012, 14:54:57 »

Fajnie to Washi wygląda, ale nie wierze w stabilnośc tych rurek. Jak sobie przypomne jak moje stalowe rury zostały wygięte przez wiatr to nie wróżę tej budowli powodzenia. Na razie jeszcze nie jest niczym obciągnieta to nie ma powierzchni do zdmuchnięcia. W każdym razie trzymam kciuki. Mam nadzieje,że nie będziesz miec ani mrozów ani wiatrów :).
Zapisane

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 29, 2012, 15:21:20 »

Biedny Miś

Obyś nie miał racji :)
Miałem już jednej nocy dość silny wiatr tak że słychać było latające na zewnątrz przedmioty ,a konstrukcja rano stała nienaruszona w 2 egzemplarzach jakie posiadam.
Big bag co prawda będzie powierzchnią do zdmuchnięcia ale mocowany będzie dodatkowo do gruntu śledziami z Będzina a to powinno gwarantować solidność tego mocowania.

Odnośnie tych twoich stalowych rur to nie wiem czy dobrze pamiętam ale były dość wysokie i nie miały nic w poprzek co przecież znacznie stabilizuje całą konstrukcję.Dodatkowo tu jest daszek który jest zrobiony na wymiar i nachodzi na te rurki jeszcze bardziej wszystko wzmacniając.

Najgorsze jest to że za 2 lata będzie to trzeba pociągnąć w górę i łączenie tych rurek zawsze będzie słabszym ogniwem ale...tym będę się martwił za 2 lata.Zawsze jest jakiś sposób. ;)

P.S. Ten trach obok jest od ciebie. ;D
Za rok wylatuje stamtąd i robi miejsce xjubutyagrus, nie był to dobry pomysł aby go tam umieszczać gdyż nie potrzebuje warunków zimowania jak washingtonia przez co zabiera cenne miejsce. Notabene tak będę wiązał liście trachom co likwiduje problem nasiąkania wody opadowej do środka jak nie ma zadaszenia,usuwa problem łamania lisci obciążonych śniegiem i wzmacnia przed wiatrem.Same korzyści.
Kwestia tylko kiedy to robić bo palma tak podwiązania juz ładnie nie wygląda.
« Ostatnia zmiana: Październik 29, 2012, 16:07:33 wysłana przez WASHI »
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 02, 2012, 13:35:21 »

Sam robię w tym roku konstrukcję częściowo z rurek PCV (dla szorstkowca). Może w przyszłym tygodniu uda mi się ją pokazać. Wydaje mi się, że PCV to dobry materiał. Stalowych prętów nie ma co porównywać, bo wiatr je może zgiąć. Zaś tworzywo sztuczne ugnie się na wietrze, ale zaraz też wróci do swojej formy.

Najsłabszym ogniwem są te łączenia. Nie miałem tego w ręce i nie wiem jak się to zachowuje, a zatem trudno mi cokolwiek wyrokować. Moim zdaniem jeśli wytrzymają te łączenia to cała konstrukcja wytrzyma.

Kolejna sprawa to bigbag. Szkielet z bigbagiem i bez niego to dwie zupełnie różne rzeczy. Że sam szkielet przetrwał jakiś wiatr to mnie nie dziwi. Powierzchnia rurek jest minimalna. Zaś bigbag to żagiel, a żagle potrafią napędzać jednostki pływające o długości ponad 100 m. Sam zobaczysz co wiatr potrafi wyczyniać z konstrukcjami. Najmniejszy kawałek, w który wiatr będzie mógł sobie dąć spowoduje, że konstrukcja zacznie tańczyć.

Jakoś nie ma przekonania czy liście waszyngtonii trzeba było ścinać. Konstrukcja wydaje się dosyć obszerna. Na pewno nie dało się ich jakoś upchać?

W zasadzie zastrzeżenia mam jedynie do planowanego sposobu okrycia - tylko bigbag (o ile nic się w tej materii nie zmieniło). Ta torba nie jest od trzymania ciepła (bo go nie trzyma) tylko od ochrony przed opadami.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 02, 2012, 22:30:11 »

sorry, nie chciałem Wam "nudzić konia" ale przetestowałem jeden z worów, które kupiłem na stokrotce (nitka) październikową zimą. Jak czytam, iż wory mają zabezpieczać przed opadami to płakać mi się chce :( Po  2 dniach z włókniny wewnątrz lała się woda i 2 dni ją suszyłem. Tak jak podejrzewałem, ta plecionka musi przemakać >:( Chyba. że ją czymś nieprzemakalnym otulimy. chyba wrócę do styrobud ale nieco wzmocnionych jak dożyję kolejnej zimy. Obecnie zastanawiam się co będzie z mokrym środkiem przy spadku np do -20C :a_19:
Zapisane

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 14, 2012, 13:39:20 »

arundo

Cytuj
przetestowałem jeden z worów, które kupiłem na stokrotce (nitka) październikową zimą. Jak czytam, iż wory mają zabezpieczać przed opadami to płakać mi się chce  Po  2 dniach z włókniny wewnątrz lała się woda i 2 dni ją suszyłem. Tak jak podejrzewałem, ta plecionka musi przemakać 

Dzięki za cenną uwagę. Miałem dylemat jak to będzie i zastosowałem daszki z poliwęglanu, zresztą zanim nasunie się big bag daszek na tej konstrukcji spełnia rolę ochronną przed opadami.Jest to  pora roku kiedy palmy nie rosną i wody w takiej ilosci jak u nas pada nie potrzebują. Poza tym zmoczone nadmiernymi opadami są bardziej narażone na szkodliwe dzałanie mrozu.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

TEST MAŁYCH TRACHÓW
Pewien czas temu postanowiłem potestować małe trachy w naszych warunkach klimatycznych zimą w gruncie aby przekonać się
naocznie jak to jest z tymi teoriami ,że jedna odmiana jest niby bardziej wytrzymała na spadki temperatur od innych.
Z tego co widzę są dwa podejścia wśród osób będących w temacie-1-kompletna bujda a zresztą nie ma to tak czy inaczej żadnego znaczenia bo trzeba grzać, 2.-może coś w tym jest ale gdzie leży prawda nie wiem, za mało danych. Ja osobiście skłaniam się do tego że być może coś jest na rzeczy i właśnie chciałbym się upewnić czy istotnie.
Na chwilę obecną skala testu jest mała, po jednej sztuce gdyż nie mam na tyle miejsca. Jednak szkoda mi było zimy więc zdecydowałem się zacząć nawet z pojedyńczymi sztukami.
Obiecałem też Garremu z Chin że przetestuje trzy odmiany tesana w naszych warunkach polowych. Podobno nikt tego wcześniej nie robił.
No więc od lewej: trachycarpus takil Kalamuni, trachycarpus tesan north, trachycarpus Bulgaria, trachycarpus tesan cultivated, trachycarpus Nainital , trachycarpus  tesan south (obecny ulubieniec grega :smiech:), trachycarpus fortunei.
Jeszcze na wierzch przyjdzie kilkucentymetrowa warstwa dobrze przepuszczalnej ziemi i gałązki iglaków.
Większość palemek ma około 1 roku, jedynie takil Kalamuni ma dwa lata(nie dostałem innego :( )
Aby wyrównać nieco szanse  ;) takil Kalamuni trafił do gruntu dopiero kilka dni temu podczas gdy pozostałe są już w gruncie kilka tygodni.


Oby nie padły wszystkie bo będę zupełnie w punkcie wyjścia ;)
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 14, 2012, 13:54:01 »

Próbka musi być statystycznie istotna. Rozumiem trudności z ilością odpowiedniego miejsca, być może ilością poszczególnych sadzonek itd. itp., ale test po jednej sztuce da wynik przypadkowy. Po prostu po zimie nie będziesz ani trochę mądrzejszy niż przed nią.

Poza tym, jak sam piszesz, palemki trafiły do gruntu zaledwie kilka tygodni temu. Raczej więc nie zdążyły się ukorzenić. Nie jestem biegły w tych sprawach, ale sądzę, że takich roślin nie można porównywać z dobrze zadomowionymi na danym stanowisku.
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2012, 13:57:40 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Biedny Miś

  • Gość
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 14, 2012, 13:55:56 »

Jeśli wszystkie dobrze osłonisz np ścinkami papieru to wszystkie przeżyją, tylko dalej nic nie będzie wiadomo. Powinieneś wcale nie okrywać.
Zapisane

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: WASHI - Ustka - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 14, 2012, 14:35:03 »

greg

Tak, masz rację jednak mając do wyboru nie robić na razie nic czy zrobić to co zrobiłem wolałem zrobić cokolwiek.
Wiem że wynik tego jaki by nie był nie będzie miarodajny ale to mój początek cyklu testów, taki pierwszy kroczek.


Biedny Miś

Tak sobie myślę że wybiorę taką metodę pośrodku czyli przykryje gałązkami ,ale nie za dokładnie.
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: WASHI - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 14, 2012, 15:07:40 »

tylko sprawdź jaka będzie temp pod tymi gałązkami, monitoruj to. Pod każdą roślina musisz miec czujnik żebyśmy znali minima.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: WASHI - Palmy w gruncie
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 14, 2012, 15:13:04 »

Żarty żartami  :P

Należało zaczekać do marca.
Ponieważ nie zaczekałeś moim zdaniem rośliny należy dobrze okryć.

Jedyną wspólną cechą 3-listnej siewki i 10-letniego trachycarpusa jest przynależność do tego samego gatunku.
Na pewno nie jest nią taka sama mrozoodporność.
Ja bym to dobrze zabezpieczył, bo co nam po suchych siewkach?
Na 3-4 letniej roślinie można przeprowadzić bardziej miarodajne testy.

Najbardziej martwią mnie te kostki. Gdy zamarzną będą ziębić nawet w ciepły dzień.

Poza tym gratuluję startu ;)
Strony: 1 [2] 3 4 ... 10