Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Biedny Miś]

Gregu

U Ciebie będzie wypasiony model. Karmisz, głaskasz, pewnie gadasz do niego. To ma się dobrze.

[greg]

Karmię, owszem. Głaskam, owszem. Gadać, nie gadam. Myślisz, że powinienem?

[WASHI]

Greg napisał:

Zauważyłem, że na wysokości 75 cm kłodzina ma obwód 46 cm, ale już na wysokości 102 cm - 53 cm. Wynika z tego, że co chude było - to już chude zostanie. Pogrubia się tylko to co wyrosło u mnie.

Pamiętam że kiedyś na jakimś amerykańskim czy angielskim forum czytałem wypowiedź osoby która posiadała dużą wiedzę o trachach i wskazywała że na grubość kłodziny zasadniczy wpływ ma ............ ilość opadów i niezbyt wysokie temperatury latem. Tzn. kłodzina będzie grubsza jeśli temperatury przez większą część doby oscylują w granicach 15-22C i opadów jest bardzo dużo. Kto wie może to nasze chłodne lato z opadami sprawiło że kłodzina z tego sezonu jest znacznie grubsza.

[greg]

To się tyczyło wilgotności powietrza powietrza czy wilgotności podłoża, czy jednego i drugiego? Było tam napisane?

W sezonie podlewam go obficie i tak jak u Araukara jest mu z tym dobrze. Fakt, że w naprawdę ciepłych miejscach na południu Europy kłodziny wolnostojących szorstkowców bywają dość chude. Sądziłem natomiast, że jest to zasługą wyłącznie łagodnych zim.

[WASHI]

Tam było napisane że wpływa ilość opadów czyli wilgotność podłoża.

Sądziłem natomiast, że jest to zasługą wyłącznie łagodnych zim.

Ja też tak sądziłem.Ale jak to czytałem i zastanowiłem się nad tym to jest to logiczne bo kłodzina tworzy się w okresie wegetacji a nie zimą.

[greg]

W sumie to racja. Jest to jak najbardziej logiczne. Dodałbym jednak jeszcze do tego odpowiednie nawożenie. Na podstawie informacji od Biednego Misia (mam nadzieję, że rozwinie on trochę temat) najlepszy jest obornik bydlęcy. Ponoć jest bezkonkurencyjny.

---

Wieczorna edycja:

zdjęcie wysuwającego się kwiatostanu - co o tym myślicie? Drugi raz w roku...?

[Biedny Miś]

Powiem szczerze,że jeszcze nigdy nie spotkałem się z tym aby Trach kwitł dwa razy w roku, ale nie mam abyt dużego doświadczenia, więc spytam dr. Francko co o tym sądzi. może to normalne. Jak tylko cos sie dowiem to dam znać.

[greg]

Też wydaje mi się to dziwne, ale jest o faktem. Jeśli masz taką możliwość to oczywiście spytaj. Zawsze czegoś nowego będziemy mogli się dowiedzieć.

[greg]

Wiecie co? Dzisiaj coś mnie tknęło i zacząłem oglądać mojego trachycarpusa bardzo dokładnie. Trochę odsłoniłem włosie. I wiecie coś się okazało? On wypuszcza nie jeden kwiatostan, ale... trzy. W tym momencie odpowiedź na pytanie tytułowe wątku wydaje się oczywista. Otóż chudy może... naprawdę dużo.

[WASHI]

To najlepszy dowód że pozory mylą.Chudy chyba wszystkich zaskoczył i pokazał na co go stać.
Jest jeszcze jedno wytłumaczenie-wybiera się na tamten świat
To oczywiście żart bo tego ci greg nie życzę

[greg]

WASHI, parafrazując znaną reklamę. Chudy trachycarpus - 360 zł, radość z jego posiadania i oznak, że świetnie się miewa - bezcenna. Podróż do krainy wiecznych łowów też mu nie grozi, bo przezimuje bezpiecznie na schodach w sieni. Ja jestem tylko ciekawy czy te kwiatostany zdążą się się rozwinąć w tym roku. Myślę, że dużo zależy od tego jaki będzie wrzesień. Czas pokaże. A wątek będę oczywiście uaktualniał.

[Biedny Miś]

Mozna by rzec "Chudy ale byk"

[greg]

Ano byk. Dzisiaj czwarty kwiatostan zauważyłem.

Resztę dyskusji przeniosłem do nowego wątku: Tempo wzrostu a mrozoodporność.

[Wiechu]

Dawno nie zaglądałem na forum.
Co do twojego chudego to nie jest odosobniony przypadek. Moje gruntowe Szorstkowce nanus też mają kwiatostany! Pojawiły się końcem sierpnia!
Swoją drogą sam  się zastanawiam czy to kwiatostany na ten rok? Czy jakieś uśpione na przyszły rok?
 

[greg]

Jak byłem w weekend w Dzierżoniowie to Marek dopytał się o to i potwierdził, że takie zjawisko (kwitnienie dwa razy w roku) się zdarza. Myślę, że jakbyśmy mieli dłuższy sezon to te kwiatostany mogłyby się rozwinąć. A tak jestem ciekawy czy w stanie uśpienia zdołają przetrwać do wiosny i wtedy zakwitnąć. Swoją droga powinno to dość ładnie wyglądać. Ciekawe czy byłyby to tylko kwiaty męskie czy mieszane.