Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 [2] 3 4 ... 9

Autor Wątek: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk  (Przeczytany 58259 razy)

Polish king bamboo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1690
  • Wrocław kiedyś strefa 7A teraz zdegradowany do 6B
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 02, 2012, 13:54:42 »

To i ja dorzucę na temat tej firmy, otóż podebrali sobie mój opis i zdjęcie bambusa do swojej oferty handlowej

Mój opis http://bambusy.pl/viewtopic.php?f=3&t=58

ich oferta http://www.egarden.pl/Sasa+Veitchii+21C+sadzonki_p80.html
Zapisane
Pozdrowienia z Wrocławia

palmgg

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 229
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 27, 2012, 12:40:52 »

Przedstawiam nowego, aczkolwiek najstarszego członka mojej palmowej rodziny :)
Ma 150-160cm grubego włochatego pnia, ma zdrowy system korzeniowy, zielone liście i prezentuje się znakomicie.

Poniżej parę fotek.

Palma weszła bez problemu do focusa kombi. Tak naprawdę dałoby radę przewieźć jeszcze z 10-20cm większego.


Pierwotny plan był taki, że będę go sadził po przyjeździe z Dzierżoniowa, czyli około 23 :) W końcu byłem tak zmęczony, że poczekałem do rana. Poniżej parę fotek z akcji sadzenia:

System korzeniowy wygląda na mocny i zdrowy:




Liście powoli zaczynają opadać no i teraz wygląda tak:


palmgg
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 27, 2012, 12:49:45 »

Gratuluję. Ten szorstkowiec prezentuje się znakomicie. Daj koniecznie znać czy będzie jakaś reakcja sąsiadów na palmę. Posadziłeś ją w takim miejscu, że nie sposób jej nie zauważyć.

Widzę, że masz jeszcze spory kawałek terenu do zagospodarowania. Masz jakieś plany co do przyszłych nasadzeń?
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 27, 2012, 13:33:19 »

Dzięki za relacje

Korzenie przepiękne, nie powinien mieć problemów z przyjęciem się na nowym miejscu. Pewniejeszcze w tym roku zakwitnie.
Bardzo ładnego wybralismy po ciemku :)
Zapisane

palmgg

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 229
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 27, 2012, 20:54:25 »

zdecydowanie po następną palmę przyjadę jak będzie jasno. Spóźniłem się jakieś pół godziny, ale udało się wybrać fajny okaz :) W ogóle super ogródek masz Biedny Misiu, szczególnie butia na mnie zrobiła wrażenie. Szkoda tego phoenixa, po ciemku nie wyglądał źle - przyznam szczerze, że zdzwiła mnie dzisiejsza relacja z jego katastrofalnego stanu.

Fakt, że koło mojego domu można dziś zaobserwować ludzi przechodzących drogą z poskręcanymi szyjami :) Po prostu nie da się go nie zauważyć. Pomyślę jeszcze nad jakimś oświetleniem. Obok niego (w około metrowych odstępach) planuję jeszcze wkopać donicę ze syagrusem, i posadzić na stałe jednego z domowych phoenixów i karłatkę, ale poczekam jeszcze ze 2-3 tygodnie. Na pewno to nie są ostatnie zakupy w tym roku, ale muszę to jakoś z głową rozplanować jeszcze :)

Powiem Wam, że dziś dopiero poznałem co to szelest liści na wietrze dużej palmy we własnym ogródku - coś nie do opisania :)

Zapisane

Arche

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 275
  • Gdynia strefa 7a
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 27, 2012, 22:09:15 »

Gratuluję, palma wygląda pieknie.
Szykuje się kolejny palmowy ogród w Polsce  :brawo:
Wiem że dopiero posadziłeś palme do gruntu, ale jestem ciekaw czy już myslałeś o osłonie dla palmy na zimę?
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 27, 2012, 22:20:02 »

Z tym szelestem to masz rację. Szorstkowce tak właśnie „trzeszczą” czy też „klekoczą” na wietrze w dość charakterystyczny sposób. To pewnie dlatego, że mają sztywne liście.

Mam też prośbę, jeśli ktoś będzie dopytywał o palmę lub się dziwił to napisz proszę o tym. A jakie zakupy planujesz jeszcze w tym roku?

Naprawdę chcesz sadzić daktylowca? Ta palma to jednak nie jest bułka z masłem. Jeśli jesteś zdecydowany to naprawdę dobrze przemyśl strategię zimowania.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 27, 2012, 23:32:29 »

Bryła korzeniowa rewelacja :o nie wiem czy po 2 latach mój szorstek się takiej dorobił. Kiedy sadziłem go to nie widać było korzeni pewnie był z gruntu. Ten twój wygląda na długo bytującego w donicy, zjadł chyba cały substrat. Wyobrażam sobie co ten korzeń wytworzy nad ziemią :o
Zapisane

palmgg

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 229
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 28, 2012, 08:18:26 »

Dziękuję :)

Szorstka będę zimował techniką BM, czyli agrowłóknina, kabel grzejny i big bag. Ilość korzeni mnie naprawdę zaskoczyła, ciekawy jestem czy przyrośnie coś w tym roku czy się będzie aklimatyzował.

Mam trzy duże domowe phoenixy wystawiane co roku na słońce (tzn jak na domowe to są duże, do tych co widziałem u BM im daleko:), które kupiłem za grosze. Więc planuję jednego z nich potraktować jako 'królika doświadczalnego'. Jak się nie uda, to potraktuję jako lekcję.

Natomiast co do zimowania pozostałych palm i tych bardziej wymagających, to obmyślam właśnie strategię bazującą na CO. Po prostu dwa metry od miejsca na palmy za murem domu biegną rurki z CO, aż się prosi, żeby je wykorzystać.
Dzięki Greg za skierowanie w stronę nagrzewnicy i za podsunięcie wątku - okazało się że nie muszę wyważać otwartych drzwi :) : http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=104.0
Wg mnie ten sposób zimowania ma ogromny potencjał ze względu na stosunkowo niskie koszty użytkowania.

Jeżeli chodzi o zakupy, to mam zamówionego t. wagnerianusa z 50-60cm pnia i r. hystrix. Chodzi mi jeszcze po głowie też duży sabal minor i karłatka, ale sprawa jest jeszcze otwarta.

Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 03, 2012, 11:15:01 »

Sabale rosną u nas potwornie wolno. Przypuszczam, że podobnie może być z rhapidophyllum hystrix. Jak dużą sadzonkę zamówiłeś? Ja zasadniczo odchodzę od tego żeby mieć 150 różnych maleńkich palm, które rosną bardzo powoli (a kiedyś chciałem mieć mnóstwo gatunków). Skłaniam się raczej ku temu być mieć kilka dużych i efektownych i to im poświęcić gro uwagi. Nie oznacza to oczywiście, że nie mam i nie będę miał maluchów. Raczej chodzi mi o to by w miarę możliwości ograniczać ich liczbę.

Jeśli chodzi o słabo u nas rozpoznane palmy to bardzo ciekawi mnie właśnie ów wyżej wspomniany rhapidophyllum hystrix oraz syagrus, którego już posiadasz. Jestem niezmiernie ciekawy w jakim tempie będzie rosła ta druga palma. Mnie ona się podoba z uwagi na tropikalny wygląd. Byłoby fajnie jakbyś co jakiś czas (np. raz na miesiąc) robił jej fotki. Chodzi mi o coś takiego jak w tej wiadomości. Biedy Miś miał w ubiegłym roku wielkiego syagrusa wkopanego w ogrodzie razem z donicą. Szkoda, że nie miał możliwości jego przechowania, bo całkiem ciekawie to wyglądało.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

palmgg

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 229
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 03, 2012, 23:06:28 »

Greg,
Cytuj
Sabale rosną u nas potwornie wolno. Przypuszczam, że podobnie może być z rhapidophyllum hystrix. Jak dużą sadzonkę zamówiłeś?
Rhapidophyllum hystrix - zamówiłem takiego o wys. 40cm. Postanowiłem, że to będzie jedyna palma, którą będę zimował bez dogrzewania. Wiem, że rośnie wolno, ale chcę się przekonać na własne oczy jak ona rośnie czy też nie rośnie.
Sabal Minor - myślałem o takim o całkowitej wysokości 200/250cm, nie nastawiając się na wielki przyrost. One wyglądają bardzo okazale ze swoimi olbrzymim liśćmi, tylko problem w tym, że ciężko takiego zdobyć w rozsądnej cenie.

Syagrusa będę monitorował i fotografował. Jestem ciekawy czy on po tej podróży z Hiszpanii, obcięciu korzeni i zmianie klimatu w ogóle ruszy. Wygląda bardzo dobrze, ale jest dalej w domu. Powystawiam więcej fotek jak będę wystawiał rośliny na zewnątrz niebawem.


Nie mam ostatnio zbyt dużo czasu żeby usiąść i napisać, natomiast czytam dużo to forum jak tylko mam chwilę (z reguły na tel. komórkowym), poznaje pomysły innych i dokształcam się i obmyślam różne plany :)
Aktualnie mam natłok różnych koncepcji w głowie, szczególnie po tym jak nowy trach niejako 'przyćmił' pozostałe rośliny ;) i czuję, że muszę ustalić plan działania, uporządkować, wymyślić co robić dalej z roślinami które mam i jakie będę w przyszłości kupował i w którym kierunku to wzystko zmierza. No i za jakie metody zabezpieczenie palm na zimę się zdecydować.
I doszedłem do wniosku, że potrzebuję stworzyć czy raczej zasymulować kilka stref klimatycznych w ogródku, a dokładnie trzy :)

Ale do rzeczy, w bardzo ogólnym zarysie celem jest zasymulowanie następujących klimatów:
1. Zona 8, czyli klimat np. Wybrzeża Wenecji/UK/Francji/górzystej Hiszpanii. Do tego idealnie nadaje się metoda agrowłóknina+kabel grzejny + big bag. Tu głównie mam na myśli uprawę dużych trachycarpusów i karłatek. Przemarzanie gruntu nie szkodzi, temperatura minimalna utrzymywana w granicach -5c, palmy zimują w ciemności. Palmy można sadzić praktycznie po całym ogródku, bo ochrony zimowe są są przenośne i łatwe do montażu/demontażu, dogrzewanie stosunkowo tanie (luźno licząc na podstawie postów Biednego Misia koszt przezimowania jednej palmy to około 50zl za sezon).
2. Zona 9, czyli klimat np. Chorwacji, Lazurowego Wybrzeża, Centralnej Hiszpanii. Ten klimat wg mnie wpasowywuje się np w warownię Grega, konstrukcję Arche. Temperatura 0-5c, do roślin dochodzi światło zimą, ochrona gruntu (przynajmniej częściowa) przed zamarzaniem. Phoenixy, Washingtonie, Brahee, Butie, Jubaea, Butyagrus, Jubutyagrus, Sabale. Koszt całkowity ciężko określić, choć z tego, co pamiętam Greg obliczył, że do utrzymania Phoenixa w warowni potrzeba mocy około 70W na m3 kubatury.
3. Zona 10, czyli Wybrzeże Portugalii, Południowa Hiszpania, Kalifornia, Sydney. Do tej grupy myślę, że można zakwalifikować domek Wooliego (z wyłączeniem betonowego dna dla phoenixa ;P ). Myślę, że w tej grupie wskazane byłoby wydłużenie okresu wegetacyjnego, również dogrzewanie wiosną i jesienią, byćmoże zimowe doświetlanie roślin, całkowita ochrona przed zamarzaniem korzeni. Wyobrażam sobie zimą w dzień temperaturę 10-15c, w nocy 0-5c. W takich warunkach myślę będą ładnie rosły Syagrusy, Dypsis Decaryi, Howee, Rhopalostylisy, Livistony możnaby się trochę rozmarzyć i pokusić o coś bardziej wyszukanego typu Bismarckia Nobilis, Roystonea Regia, Copernicia Alba, Adonida Merrillii, Archantophoenixy.
W tym przypadku przy ścianie domu mam pomysł zrobić domek o kubaturze powiedzmy 18m3 (3m długi * 2m szeroki * 3m wysoki). Musiałby być łatwo demontowalny na miesiące letnie (demontowany na okres maj-wrzesien). Rośliny musiałyby rosnąć stosunkowo blisko siebie i pozwoliłoby to posiadać ze 2 stosunkowo duże palmy + kilka (~5) średnich.  Jeżeli chodzi o ogrzewanie to tylko i wyłącznie c.o. wchodzi w grę. Jako, że nagrzewnica Wooliego osiąga moc w granicach 800-1100W przy temperaturze wody na piecu 50-60c, to tutaj myślę potrzebaby trochę więcej, załóżmy 100W/m3 - to dochodzimy do zapotrzebowania rzędu 1800W czyli wpięcie w obwód c.o. dwóch nagrzewnic powinno załatwić sprawę. Pozostaje kwestia konstrukcji, może wartałoby rozejrzeć się za gotową szklarnią z profili aluminiowych i płyt poliwęglanowych i dostosować ją na zimę np. docieplając styropianem.

O całej masie palm tropikalnych nie wspominam. Dla mnie na razie jedynie w postaci małych roślin w growboxach, lub spędzające swoje życie w domu. Moim zdaniem próba wystawiania na zewnątrz w Polsce nie ma większego sensu, w przyszłości ewentualnie temat na ogród zimowy / przydomową palmiarnię tropikalną.

Lista gatunków i regionów może być oczywiście dużo szersza, pisałem tu co mi do głowy przyszło. Fajnie byłoby też wiedzieć ile poszczególne gatunki palm są w stanie urosnąć w Polskim klimacie.

Z góry dziękuję za opinie/uwagi/sugestie i konstruktywną krytykę :)

palmgg
Zapisane

wooli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 477
  • Bieleckie Młyny gm.Morawica
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 04, 2012, 10:32:25 »

Noooo.....  Palmgg, :o plany z rozmachem, Duuużym rozmachem.
 
Nie wiem, czy zdajesz sobie w pełni sprawę na co się porywasz. Zimowanie jednej czy dwóch małych palm to nie to samo co cały zagajnik.
I piszę to, nie po to aby Cię odwodzić od planów, ale uczulić jak ważne jest dobre zaplanowanie i wykonanie tego przedsięwzięcia.
 
Więc tak po kolei:
- strasznie dużo roślin wymieniłeś, wiekszość niewiele albo wogóle nie znam, ale nie o to mi chodzi. Mianowicie o to, że cieżko kilka srok za ogon utrzymać. Kuszące jest trzymanie wielu pięknych roślin, ale jest to bardzo zajmujące czas i kosztowne. Ja np.  jak niektórzy na tym forum  dochodzę do wniosku, że lepiej skoncentrować się na małej ilości większych roślin i trochę tych mniejszych "przy okazji" Obawiam się poprostu, że zamiary mogą przerosnąć w końcu Twoje możliwosci czy to czasowe, czy finanosowe, czy opór żony/rodziny,czy inne. Ale wybór należy do Ciebie, widać że jesteś maniakiem palmowym ;)
 
- jeszcze co do ilości roślin. Na powierzchni 2x3 metry /Zona 10/ planujesz 2 x duża palma i 5 x mała. Chyba za bardzo zagęściłeś. Wiem że kuszące jest maksymalne wykorzystanie powierzchni. Ja na powierzchni 2x2m planowałem tylko 1 szt daktyla. Dosadziłem grubosza i katusa, wysiałem nasiona ale te rośliny mogę w każdej chwili usunać. Miałem dosadzić jeszcze cykasa, ale mocno sie zastanawiam.
Fakt, kępy palm ładnie wyglądają, ale są to kępy jednogatunkowe. Można byłoby się pokusić o dwugatunkową kępę, ale obawiam sie aby z kilku gatunków nie wyszedł Ci rozmyty mix. Tym bardziej , że palmy rosną i co rok inaczej wyglądają. 
 
- jak już zakładasz ogrzewanie c.o. to pokusiłbym sie o dogrzewanie c.o.wszystkich roślin, może z pominięciem małych trachów. Ale tego Twojego nowego dużego Tracha warto byłoby dogrzać z c.o. jak i inne palmy  z Zone 9
 
- co do wykonania zabudowy do strefy 10, to diabeł tkwi w szczególach. Atutem byłaby ściana, zwłaszcza jak to mur a nie cieńki tynk na styropianie. Są szklarenki alu z cieńkim poliwęglanem, dostawiane do ściany też, ale mają takie szpary, że musiałbyś całość jeszcze styropianem zabudować szczelnie. Poza tym raczej nie mają 3 m wysokości. Uwierz mi wykonanie tego nie będzie proste ani tanie, jak chcesz mieć strefę 10
 
- moc nagrzewnicy będzie wykorzystana w pełni, gdy będzie w ogrzewanej konstrukcji, u mnie nagrzewnica jest w kotłowni, bo chciałem wykorzestać również ciepłe powietrze kotłowni, ale za to pewne straty ciepła w przesyle mam
 
- Inna sprawa to np awaria prądu - wszystko przestaje działeć -25*C na zewnatrz. Co zrobisz? Musisz mieć plan awaryjny. Z jedną rośliną można jeszcze improwizować piecykiem gazowym, butelkami z wrzątkiem. Chyba byś nie chciał aby jedna głupia awaria zniszczyła Ci wszystko.
 
Wybacz, że same uwagi, ale same mi się cisną na usta/klawiaturę.
 
Co do nagrzewnic, to przybliż jak to planujesz zrobić. Ciekawi mnie jak technicznie urządzenie samochodowe przyłączysz do c.o. / pewnie sa inne standardy/ A połączenie musi być pewne, chyba nie muszę pisać dlaczego.
Jeśli juz z c.o. dojedziesz do palm, to zamiast drugiej  nagrzewnicy mógłbys wstawić grzejnik demontowany na lato, ewentualnie ukryre rury jak u mnie. Sam też przemyślam do mojej ewentualnej przyszłej konstrukcji bojler. Tak bojler. Byłby grzejnikiem i akumulatorem ciepła. To jakieś krótkotrwałe zabezpieczenie przed awarią. U Ciebie ściana dobrze spełniłaby ta funkcję, no chyba, że to nie mur.
Tyle wstępem. Z ciekawością będę obserwował jak realizujesz plany. Chetnie odpowiem na pytania. mam nadzieję, że Cię nie wkurzyłem :D
 
 
 

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 04, 2012, 11:04:39 »

Plany bardzo piekne.
Ja tylko w jednej moim zdaniem najważniejszej kwestii, która poruszył juz wooli. AWARIA PRĄDU. Czy masz jakis pomysł na to? Generator?
Zapisane

Arche

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 275
  • Gdynia strefa 7a
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 04, 2012, 17:48:30 »

Palmmgg

Naliczyłem że chcesz wsadzić do gruntu kilkanascie palm, widzę że jesteś taki sam świr jak ja :f50: Za kilka lat mój cały ogród będzie obsadzony palmami, będzie ich ok 20szt + juki i agawy.
Jest to ogromne przedsięwzięcie które wymaga bardzo dużo pracy i dużych nakładów finansowych. Życzę Ci wytrwałości w dażeniu do tego celu i 3mam kciuki za Twój projekt.

Co do awarii prądu.
Aby uniknąć szybkiego wychłodzenia się osłony, można by wstawić do domku na całą zimę kilka lub kilkanaście 5 litrowych zbiorników z wodą i ustawić je wkoło palmy. Jak zabraknie prądu woda powinna podtrzymać dodatnią temperature spokojnie przez kilka godzin. Wypróbowałem to tej zimy na moich trachach i muszę powiedziec że jestem zaskoczony że po nocy woda nie była zamarznięta. Dlatego osobiście mam zamiar w tym roku zastosować to rozwiązanie w swoich domkach.
Zapisane

palmgg

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 229
Odp: Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 05, 2012, 01:17:12 »


Plany rzeczywiście są ambitne, ale o to chodzi, by poprzeczkę stawiać stawiać wysoko. Nie mówię, że wszystkie z tych planów zrealizuję w tym roku, natomiast łatwiej jest dążyć do celu, który jest zdefiniowany :)

Żeby też trochę rozjaśnić moją koncepcję i warunki, to poniżej poglądowa mapka i plan dogrzewania w paincie, którą wyrzeźbiłem dziś w samolocie ;)

Legenda. 
Palmy już rosnące w gruncie:
1T - duży trachycarpus fortunei, wys. ~300cm
2T - trachycarpus fortunei, wys. ~70cm
3T - trachycarpus fortunei, wys. ~50cm
Poniższe będą w ciągu 2 tyg. w gruncie (zamówione):
4TW - trachycarpus wagnerianus, wys. ~150cm
5R - Rhapidophyllum hystrix 40cm

Do posadzenia do gruntu:
6C. Chamerops humilis wys. ~100cm
8P. Phoenix domowy wąski pień około 30cm, wys. 250cm, rozpiętość liści ok. 200cm (liście nie są skierowane ku górze jak w palmach od BM, tylko się rozkładają). Drugi mniejszy phoenix też może pójść do gruntu.
9B. Butia eriospatha wys. około 60cm, pień 10cm.
Planowane w tym roku do wkopania z donica na wiosnę/lato:
7Sd - syagrus rom.
10Pd - Phoenix domowy 2

Jak widać na mapce do tej najcieplejszej strefy chciałbym wykorzystać dwie ściany domu, co znacznie upraszcza sprawę. Nagrzewnica byłaby tuż za murem w piwnicy.
Jutro odpowiem bardziej szczegółowo na pytania z postów, bo sporo tego, a już późno. Dziękuję Wam za sugestie. No i Wooli, nie wkurzyłeś mnie - wręcz przeciwnie :)

palmgg
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 9