Witam,
A więc przedstawiam pokrótce moja palmową rodzine wraz ze zdjęciami
Zaczne od tych rosnących w gruncie.
W ubiegłym roku do gruntu wsadziłem eksperymentalnie małego tracha wagnerianusa. Tak wygladal jesienia 2011:
Razem z trachycarpusem fortunei w doniczce przezimowaly sobie w styropianowym boksie dogrzewanych kablem grzejnym, przykrytym przeroczysta plyta z poliwęglanu komorkowego. Wygladaja bardzo dobrze po zimie.
Ten trachycarpus w doniczce jest wyhodowany od pestki przywiezionej z Pn Włoch jakieś 12 lat temu. Nawet mam gdzies zdjecie jego matki (ojca? ) , wiec mam do niego pewien sentyment
Jak na swój wiek jest dosyć mały, pewnie dlatego, że sporo swego życia spędził w zamkniętych pomieszczeniach. Tak czy inaczej za parę tygodni powędruje do gruntu.
Musa basjoo był w foliowym domku, niestety zrobila się w nim dziura podczas mojej nieobecności i nie wygląda najlepiej – zobaczymy czy odbije na wiosne. Drugi musa basjoo jest w zimnej piwnicy gdzie ma się dobrze:
Tak wygladal mój ogrodowy kacik tropikalny w ogrodzie jesienia 2011 (z lewej) i zeszłoroczną wiosną (szczególnie przyrost bananowcow jest widoczny
:
Tu jeszcze karłatka i phoenix canariensis:
I kilka fotek palm które nie odpoczywaja zimą. Na pierwszym planie od lewej brahea armata, rhopalostylis baueri, butyagrus, w srodkowym rzedzie 2 butyagrusy i washingtionia przywrocona do zycia (w listopadzie miala tylko stozek wzrostu), z tylu butia capitata, w srodku sabal minor i z prawej chamerops humilis).
Na parapecie od lewej 1,5-roczne waszyntonie roznych typow (z nasion wlasnorecznie pozbieranych), potem dwa plastikowe boksy z roznymi palmami. Na podłodze od lewej kentia, od frontu jeszcze chrysalidocarpus lutescens, za nim ten najwyzszy to syagrus romanzoffiana (to ten niedawno sprowadzony z Hiszpanii) a z prawej banan (nie pisalo jaka odmiana, chyba to velutina?). Nad roślinami na parapecie widac lampe doswietlajaca, w lewym boksie mam jeszcze jedna dodatkowa swietlowke (tego boksa opisze w osobnym poście )
Tu dokladniejsze zdjecie waszyngtonii z listopada 2011(wlasnie zobaczylem ze pousychalo im troche lisci przez zime):
A tu pokoj malo ogrzewany tzn temperatura w nim panujaca to od 5do max 15c. Nie najlepsze to zdjecie zrobilem. Od lewej stoi phoenix , potem karlatka i jeszcze dwa phoenixy (oba zakupione na allegro za grosze od ludzi, którym przerosly one mieszkania
Za niedlugo powystawiam je do ogrodu, to lepiej będzie widac:
Butyagrusy wrzucam do innego watku.
Pozdrawiam
palmgg
---
Poprawiłem formatowanie postu.
greg