Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[greg]

Najnowsze zdjęcie mojego granatowca. Po raz trzeci startuje od gruntu. Te pędy w ciągu sezonu wyrosną na kilkadziesiąt centymetrów, góra metr.

Uaktualniłem też wątek figowy i klonowy o nowe zdjęcia.

[Polish king bamboo]

Patrzę na tego granatowca i oczom nie wierzę. To musi być chyba jakaś odporniejsza odmiana. Mój znowu całkowicie przemarzł i zaczął odbijać od korzenia, w ubiegłą noc trochę go przemroziło.

Moi dobrzy znajomi zapraszali mnie ostatnio do Wrocławia. Może za około miesiąc się wybiorę. Uszczknąłbyś mi ze trzy gałązki? Mogę zaoferować w zamian małą sadzonkę (ukorzenioną) pospornicy japońskiej.

Greg taki odporny granat radzący sobie z naszym  polskim klimatem    za  pospornicę. Zastanowię się.

[Araukar]

Witam
Granat wszedł w fazę kwitnienia i jak co roku pierwsze zaczynają się rozbijać kwiaty płonne na krótkopędach . Nic z nich nie będzie ponieważ mają one słabo rozwinięty słupek lub wcale go nie posiadają . Inaczej jest z kwiatami wykształcanymi na świeżych tegorocznych przyrostach . To z nich roślina może wykształcić owoce . Jak mój granat będzie w środkowej fazie kwitnienia to zrobie parę zdjęć makro i dla porównania wstawię kwiat płonny i kwiat z dużym pięknie wykształconym słupkiem.

Kwiat płonny



Uploaded with ImageShack.us

Gałązka z tegorocznego przyrostu z kwiatami z których mogą powstać owoce



Uploaded with ImageShack.us

[Polish king bamboo]

Witam
 A to mój granatowiec , zdjęcie dzisiejsze.Widać że trochę mrozy go na początku maja "popieściły". W  końcu zaczął rosnąć, bo nic nie rósł przez 2 tygodnie.

[Araukar]

Mój ma już po kilkadziesiąt centymetrów nawych  odrostów  i masę kwiatów i pąków kwiatowych . Jednak klimat naszego kraju nie za bardzo sprzyja temu gatunkowi . Bez tzw dopalaczy granat raczej źle rośnie . Wiem że już w ,południowych rejonach Węgier w mieście Pecz granaty bardzo ładnie rosną i owocują . W Budapeszcie też nieźle egzystują , ale ich owoce raczej nie dojrzewają .



Uploaded with ImageShack.us

[Polish king bamboo]

Mój rośnie w zacisznym ale częściowo zacienionym miejscu przez winorośl, dlatego owoców pewnie nie będzie.

[greg]

Mój granatowiec na dzień 22 maja anno domini 2011 prezentuje się następująco:



Obecnie ma około 15 cm. Kudy mu do wspaniałego drzewka jakie ma Araukar?

[greg]

Mój granatowiec obecnie ma już około 70 cm. W tym roku spróbuję jeszcze raz go przezimować - w oponach. Bez ogrzewania, ale dobrze go termozaizoluję.

[Polish king bamboo]

Araukar a jak tam Twój granatowiec. Dawno się nie chwaliłeś,mój zacieniony przez figowca prezentuje się tak

[Araukar]

Arturze mój staruszek zżółkł  potem zrzucił wszystkie liście i tym to sposobem zapoczątkował kolejny okres hibernacji . W tym sezonie trochę sfiksował, ponieważ pod koniec  przystąpił po raz drugi do kwitnienia . Co prawda kwiatów było tylko kilkanaście ,ale śmiesznie to wyglądało na tle przebarwiających się liści . Urósł około metra ( będzie za parę dni mocno przycięty). Jeden z pędów wyrastajacych u podstawy pnia zdołał urosnąć w tym sezonie 220 cm . Jak bedę granata ciąć to wstawię trochę zdjęć.

[Polish king bamboo]

A mój jak widać na fotce nie przebarwił liści. Pewnie dlatego że rośnie w cieniu. Mróz go trochę sfatygował ale część liści jeszcze się trzyma.

[Wiechu]

Co do moich granatów to z prawdziwym jest tak, że jeszcze nie kwitł odbijał znowu od zera jedyne walory jego to tylko liście.
Ale za to karłowe Nana kwitną niezawodnie, co roku. Jeden odbijał od zera a drugi trochę lepiej okryty ponad gruntem około 20 cm.
Na jednym z nich jest mały owoc, ale niestety z karłowych są nie jadalne no i nie zdąży już raczej więcej urosnąć. Granatom powoli przebarwiają się liście. Pewnie nie długo opadną.  Strategia na tą zimę włóknina i na wierzch worek na liście, ale nie foliowy.

[Araukar]

Tak wygląda mój granat i jego zabezpieczenie na zimę


Uploaded with ImageShack.us
Następnie trochę go prz

Uploaded with ImageShack.usychlastałem


Uploaded with ImageShack.us
Po przycięciu powstało trochę granatowego  chrustu
Potem gagatka z leksza skrępowałem


Uploaded with ImageShack.us
I na koniec do folii bombelkowej


Uploaded with ImageShack.us

[Polish king bamboo]

A to mój granatowiec po zimie 2012. Chyba żyje bo coś się zieleni

[greg]

Mój granatowiec, podobnie jak figa, po czterech latach w gruncie poległ zimą 2011/2012. Inny, rosnący w donicy, też jest martwy. Nie ogrzewane pomieszczenie nie wytrzymało (choć dotychczas się sprawdzało) trzech tygodni mrozów i zmarzły mu korzenie. Na szczęście mam jeszcze jednego granatowca w doniczce. Roślina szczepiona roślina na pieńku, około 1.5 metra wysokości. Nie przewiduję sadzenia go do gruntu.