Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie  (Przeczytany 17247 razy)

przemek1139

  • Gość
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 08, 2012, 13:53:50 »

Podaję kolejne zdjęcie, na którym mam wyszczególnione liście, w niektórych miejscach podałem dwie liczby, gdyż widać tylko ich fragmenty. Podlewam palmy zwykłym nawozem typowo do palm (mała zielona buteleczka) od maja do końca września. Palma już nie żyje, została zjedzone przez kozy jesienią 2010 roku.



Ostatniej nocy termometry wskazywały -6°C, dzisiejszego poranka 1°C, dlatego kopczyk został zniszczony. A oto stan palmy po blisko miesięcznym mrozie w śniegu.

« Ostatnia zmiana: Luty 08, 2012, 17:55:15 wysłana przez przemek1139 »
Zapisane

wari

  • G2
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 100
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 09, 2012, 02:32:12 »

Slimi, jak Przemek chce sie chwalić swoimi osiągnieciami, to niech robi to rzetelnie. No chyba, że dla Ciebie nie ma róznicy 14 czy 8. I czego my się dowiemy jak fantazje bedziemy czytać.
Ja zanim podałem przyrost swojego phoenixa, liście liczyłem kilka razy i od liścia który się zaczął rozwijać na początku roku do liścia który był w takim samym stopniu rozwinięty. Wyszło mi 10 liści.
Jeśli u Przemka urosło fatycznie 8 lisci, a podał 14 to zawzyżuł to; 14/8= 1,75 razy.
Przy moich lisciach dałoby to wynik 10x1,75= 17,5
Miło byłoby mi pochwalić się przyrostem 17 i pół liścia - tylko ile miałoby to współnego z rzeczywistością?
 

A Ty będziesz świadectwa moralności wystawiał? Co to ma być?! Wyliczanie stopnia uczciwości? Tych, co nie dają zdjęć też sprawdzasz? Masz jakieś problemy ze sobą, nudzisz się?
Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 09, 2012, 06:43:22 »

Cytuj
dlatego kopczyk został zniszczony. A oto stan palmy po blisko miesięcznym mrozie w śniegu .

Drogi Przemku!
Co to ma być? Po jakim blisko miesięcznym mrozie w śniegu? Na wybrzeżu mróz trwa od 27 stycznia do teraz. 14-15 dni to to jest wg Ciebie miesięczny mróz? Czy znowu podałeś jakieś archiwalne fotografie nieistniejącej rośliny?
Po tym co napisałeś, to wnioskuje, że jednak to jest jakaś aktualna palma.

http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12120&ano=2012&mes=2&day=8&hora=18&min=0&ndays=30 Łeba
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12135&ano=2012&mes=2&day=8&hora=18&min=0&ndays=30 Hel

Wari

Cytuj
A Ty będziesz świadectwa moralności wystawiał? Co to ma być?! Wyliczanie stopnia uczciwości? Tych, co nie dają zdjęć też sprawdzasz? Masz jakieś problemy ze sobą, nudzisz się?

Chyba jak najbardziej takie świadectwo moralności by się przydało co niektórym.
Niektórzy z tą uczciwością właśnie mają problem. My na tym forum nie chcemy ludzi, którzy mają problem z podawaniem prawdziwym informacji. Jeżeli dla Ciebie to bez znaczenia czy palma została posadzona 2 czy 3 lata temu, czy miała 14 czy 8 nowych liści (a może 12), czy spędziła pod śniegiem pół miesiąca czy miesiąc to już twoja osobista sprawa. Natomiast inni użytkownicy tego forum chcą uzyskać prawdziwe informacje.

Cytuj
Marcin coś się tak uczepił tego Przemka? Chłopak ma palmy w gruncie i chce działać na forum a Ty go tak przepytujesz....

Slimi
Nikogo się nie uczepiłem.
Ciesze się że uprawia palmy, że działa itp. Ale nie "czepiam" się też nikogo bez powodu. Po prostu chce uzyskać prawdziwe informacje, ale dla niektórych jak widać to jest problem nie do obejścia. Nic osobiście nie mam do Przemka. Dlaczego każde pytanie traktujecie jak atak personalny? Czy zadawanie pytań jest w złym tonie w tym społeczeństwie? Czy żądanie prawdziwej odpowiedzi także jest w złym tonie? Na pewno sprawia to problem komuś kto kłamie i wolałby unikać takich pytań. To wiadomo nie od dziś. Mam podstawy nie wierzyć w pewne rzeczy dlatego pytam i żądam dowodów. Też uprawiam palmy i wiem co może roślina w naszej strefie. Nikt mi kitu nie sprzeda (np o miesięcznym mrozie pod śniegiem) i nie chce też żeby kit był sprzedawany innym, którzy dopiero zaczynają przygodę z palmami.
Później kolega Przemek stwierdzi, że jest dumny bo palma 4 miesiące pod śniegiem przeleżała.
Nie no proszę Was to jakaś paranoja przecież. Czy tak ciężko napisać prawdę?

Wari jeżeli jesteś zdziwiony postawą Wolliego czy moją, to chyba nie zapoznałeś się z regulaminem tego forum.
Jeszcze raz dodam. Nikt tu nikogo nie chce gnębić i nikt się nikogo nie czepia dla zabawy. Chodzi tylko o to żeby nie rozmijać się z prawdą. Czy to tak wiele?



« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2012, 14:42:59 wysłana przez Marcin D »
Zapisane

przemek1139

  • Gość
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 09, 2012, 09:51:28 »

Po pierwsze kolego Marcinie, Nie mieszkasz u mnie. Hel jest 36 km ode mnie, Łeba najbliższą trasą 76 km. Czy to twoim zdaniem jest obiektywne porównanie. W niedziele w nocy na helu było z 7-9 stopni więcej niż u mnie, a w najbliższym czasie ma być odwrotnie. Nie mieszkasz u mnie i jak widać najwidoczniej nie bardzo łapiesz że odległości takie i ukształtowanie terenu wykazują inne dane pogodowe. Nigdy moje palmy nie leżały bez przerwy w śniegu 4 miesiące. Nawet zdjęcie to potwierdza z 2010 roku. Skoro miałaby leżeć 4 miesiące pod śniegiem to pewnie od stycznia do kwietnia? Widzę też że tak się mnie czepiasz, a wcale dużo większych roślin od moich nie masz i co jesteś lepszy bo co? budujesz domek, czy je dogrzewasz? Ich stan wiosenny także nie jest lepszy niż mój.

źródło: http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=83.0
Mróz w nocy jest u mnie dokładnie od sylwestra więc czemu twierdzisz że 14 dni? Mówiąc że palma była zakopczykowana w blisko miesięcznym mrozie, miałem na myśli temperatury poniżej -7 stopni, bo według mnie np. 0 do -3to przymrozki a nie duże mrozy.

Widać jednak że masz problemy sam ze sobą skoro jednak czepiasz się, liści nie umiesz policzyć, czy po prostu wytykasz innym bo sami widzą że się mnie uczepiłeś. Każdy jakoś zaczynał, coś w gruncie stracił, uczy się z wiekiem doświadczenia... nie jesteś żadnym wielkim ekspertem, czy profesorem, ale widzę że jednak palma Ci odbiła.

Nie kłamię i mogę odpowiedzieć na wszystkie wasze pytania, w pełni dofermentowując to zdjęciami, o ile posiadam takie.
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 09, 2012, 10:51:21 »

I z wątku zrobiła się trochę bezsensowna kłótnia. Uznawszy, że nie zmierza to w dobrą stronę wątek chwilowo zamykam by nie zrobiło się gorzej. Otworzę go w sobotę jak nastroje nieco opadną.

---

Otrzymawszy prośbę o odblokowanie z pisemną gwarancją, że flame nie będzie wątek jednak otworzę.
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2012, 11:33:57 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Marcin D

  • Gość
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 09, 2012, 11:48:22 »

Cytuj
Czy to twoim zdaniem jest obiektywne porównanie.
Powolutku. Nikt nie porównuje wysokości temperatur powietrza, między Helem a Władysławowem.
Napisałeś tak:
Cytuj
po blisko miesięcznym mrozie w śniegu.

Nie mogłeś mieć zakopanej palmy pod śniegiem przez miesiąc.

Cytuj
Nigdy moje palmy nie leżały bez przerwy w śniegu 4 miesiące.

Ale ja tego nie napisałem. Napisałem tylko, że prawdopodobnie później tak napiszesz  skoro z połowy miesiąca robisz cały miesiąc.

Cytuj
Widzę też że tak się mnie czepiasz, a wcale dużo większych roślin od moich nie masz i co jesteś lepszy bo co? budujesz domek, czy je dogrzewasz?

Akurat tak się składa, że jednak mam większa roślinę jak inne małe. Co ciekawe foto większej palmy jest troszkę niżej jak ten wagnerianus. A tak poza tym to nie o wielkość palm kochany Przemku tutaj chodzi. Widzę, że dalej nie rozumiesz nad czym strasznie ubolewam. Może zobacz jak rok temu przezimowałem palmę 40cm pień( straty zerowe). Mam grupę palm których nie dogrzewam a mam takie co dogrzewam, dlatego wiem ile warte są Twoje metody zimowania bo sam je stosuje. Ja co Ty już przerabiałem a TY tego co ja nie przerabiałeś. Nawet Taki maluch jak 40 cm pień to zupełne inne okrywanie jak inne moje kurduple.

Cytuj
nie jesteś żadnym wielkim ekspertem, czy profesorem
A skąd ta Twoja pewność kim jestem? Skąd wiesz jaki mam stopień naukowy/zawodowy? Może jestem zwykłym mgr a może dr, a może profesorem.

Cytuj
W niedziele w nocy na helu było z 7-9 stopni więcej niż u mnie, a w najbliższym czasie ma być odwrotnie. Nie mieszkasz u mnie i jak widać najwidoczniej nie bardzo łapiesz że odległości takie i ukształtowanie terenu wykazują inne dane pogodowe.

 A może właśnie robię dr z geografii a Ty mnie "uczysz" o zróżnicowaniu temperatury, którego, rzekomo nie rozumiem...
Doprawdy przykro się czyta takie rzeczy.
Troszkę więcej pokory Przemku. Zresztą nie trzeba być doktorem, żeby wiedzieć, gdzie w Polsce leży śnieg i jak długo.
Co Ty sobie myślałeś, że tu kretyni są na tym forum? Myślałeś ,że napiszesz, że palma była zakopana przez miesiąc w śniegu i nikt tego nie sprawdzi?

PS. Ten mój wagnerianus to właśnie efekt zimowania pod śniegiem.

Cytuj
Mróz w nocy jest u mnie dokładnie od sylwestra więc czemu twierdzisz że 14 dni? Mówiąc że palma była zakopczykowana w blisko miesięcznym mrozie, miałem na myśli temperatury poniżej -7 stopni, bo według mnie np. 0 do -3to przymrozki a nie duże mrozy.

http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12125&ndays=31&ano=2012&mes=01&day=31&hora=18&ord=DIR&Send=Send Lębork

Mało prawdopodobne jest to co piszesz. W Lęborku Tmin jest zazwyczaj niższa jak nad morzem. Nie widzę tam nieprzerwanych mrozów od sylwestra. Skoro tam nie było mrozu to tym bardziej na wybrzeżu. Zresztą chodziło o zakopczykowanie w śniegu a nie w mrozie:). Jak można zakopczykowac się w mrozie? I jak może leżeć śnieg w dodatnich temperaturach?

Cytuj
i jak widać najwidoczniej nie bardzo łapiesz że... ,Widać jednak że masz problemy sam ze sobą, liści nie umiesz policzyć,...ale widzę że jednak palma Ci odbiła

Mimo wszystko nie obrażam Twojej osoby.  Poddałem tylko pod wątpliwość pewne Twoje stwierdzenia co nie jest zabronione na tym forum w przeciwieństwie do obrażania innych użytkowników. Wydaje mi się ,że powinieneś przeczytać regulamin tego forum za nim napiszesz kolejny post. Widząc, że jednak nie do końca można prowadzić z Tobą dyskusję, nie zamierzam wypowiadać się więcej w Twoim temacie. Uczulam jednak innych, że informacje tu zawarte mogą być nie do końca prawdziwe.

Pozdrawiam

« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2012, 13:45:20 wysłana przez Marcin D »
Zapisane

przemek1139

  • Gość
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 09, 2012, 13:45:58 »

Widzisz Marcinie, mylisz się i to wielokrotnie. Ale Ciebie nie przekonam, już nie zamierzam bo nie ma to sensu, gubisz się w tym co piszesz. Udowodnić Ci mogę tylko w jeden sposób. Gdybyś do mnie przyjechał i sprawdzał swoje źródła i zobaczył faktyczny stan na dowolnym termometrze zdziwiłbyś się bardzo. W noc sylwestrową był przymrozek, następne dwa-trzy dni nie, a potem znowu i tak trwa do dziś i będzie trwał z pewnością przez kolejne. Ze swojej strony mogę zapewnić, że ja studiuje kierunek w którym mamy meteorologie. Więc nie wygrasz. Temperatury mogą być tyle różne, gdyż do morza mam 800m a do zatoki puckiej 200, a jak wiesz, może mocno wpływa na temperatury.
 Nie mam znajomych w Lęborku, ale z tego co obserwuje to tam temperatura mimo wszystko jest wyższa o 2,3 stopnie w porównaniu ze mną.
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2012, 13:54:07 wysłana przez przemek1139 »
Zapisane

wooli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 477
  • Bieleckie Młyny gm.Morawica
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 09, 2012, 16:47:59 »

Ponieważ dosłem kilka zbyt osobistych pytań, 

Slimi, ... 

A Ty będziesz świadectwa moralności wystawiał? Co to ma być?! Wyliczanie stopnia uczciwości? Tych, co nie dają zdjęć też sprawdzasz? Masz jakieś problemy ze sobą, nudzisz się?

 odpowiedziałem na nie na PRIV pytajacego. Admina proszę o pozostawienie posta, żeby nie było, że ja ani me.. ani be
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2012, 16:17:51 wysłana przez wooli »
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 10, 2012, 13:36:47 »

Głównym wrogiem palm zimą jest wilgoć.

Mróz nie jest tak szkodliwy w zimie, po różnych eksperymentach wiem, że dodając do niego dużą wilgoć palma może obumrzeć, sam mróz ma mniejsze szanse zabić palmę.


Proszę o uzasadnienie, że głównym wrogiem palm jest wilgoć. Proszę o opis tych eksperymentów. Oczywiście liczę na dane empiryczne (skoro były to eksperymenty), a nie zapewnienia, że tak właśnie było. Skoro stwierdziłeś, że chodzi o wilgoć musiałeś robić jej pomiary. Bardzo chętnie dowiem się jaka kombinacja mrozu oraz wilgotności jest zabójcza dla palm. Nigdy nie spotkałem się z tego typu danymi.

Ja swoje palmy straciłem przez mrozy (i wiem przy jakich temperaturach zginęły). Stąd napisałbym, że głównym wrogiem palm (przynajmniej tych, o których piszemy) jest mróz, a nie wilgoć.



chowane za młodu, szybciej przyzwyczają się do naszych warunków

Proszę w oparciu o własne doświadczenia oraz wiedzę zdobytą na studiach o naukowy opis tego przyzwyczajania się do naszych warunków. Mam nadzieję, że deklaracje o posiadanej wiedzy nie są tylko pustymi przechwałkami. Dlatego proszę właśnie o opis naukowy.



ale mimo wszystko chciałbym niebawem spróbować z większymi roślinami.

Proszę o więcej precyzji: jak duże mają być te rośliny? Proszę również o opis planowanego sposobu ochrony zimowej tych większych roślin.



Mam nadzieje że zaakceptujecie moje podejście w tym temacie.

Nie wiem jak inni, ale na mnie nie licz.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Wiechu

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 156
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 11, 2012, 01:07:08 »

Z mojego doświadczenia, co zabija palmy?
W naszym klimacie kombinacja mrozu z wiatrem i wilgocią, długość trwania mrozu. Korzenie Szorstkowców przemarzają przy około -6stC,a liście pierwsze uszkodzenia powyżej -12stC. I jeszcze jedno nagłe spadki temperatury! Powiązane z długim okresem zamrożenia! U mnie ta zima to najgorsza od kilku lat! Mrozy dwu cyfrowe przez 2 tygodnie rano w południe i w nocy! >:D
 ;) :)
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2012, 01:10:53 wysłana przez Wiechu »
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 11, 2012, 02:15:45 »

Witam, do pytań Grega dodałbym jeszcze prośbę własną o podanie ilości egzemplarzy palm w poszczególnych gatunkach poddanych eksperymentowi "czynniki letalne w zimowaniu palm gruntowych w klimacie Polski", tak pozwoliłem sobie to nazwać.

Gnębi mnie zawsze pytanie o grupę statystycznie istotną ponieważ na co dzień spotykamy się z wynikami różnych eksperymentów, ankiet, badań oraz opinii wszelakiej maści.
Osobiście poddając działaniu dowolnych czynników środowiskowych próbki roślin w ilości kilkudziesięciu sztuk w grupie badanej bałbym się radykalnych wniosków.
Czy posiadałeś grupę porównawczą i w jakich warunkach wegetowała równolegle z badanymi?

Takie jeszcze pytanie, czy zapewniłeś  roślinom w badanych grupach podobne warunki ogólne przed zimą: gleba, nawożenie,woda,światło? aby móc cokolwiek porównywać?



Zapisane

wari

  • G2
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 100
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 11, 2012, 15:04:50 »


Chyba jak najbardziej takie świadectwo moralności by się przydało co niektórym.
Niektórzy z tą uczciwością właśnie mają problem.
.
Inni "jedyni sprawiedliwi" mają problem, bo nie mogą się powstrzymać, aby tego nie oceniać. Twoje wywody na temat liczby liści i "stopnia nieuczciwości" (bo nie wiem jak to nazwać) są przede wszystkim napastliwe, a nawet nieco aroganckie. Moim zdaniem przekraczają granice dobrego smaku. Nie masz zresztą żadnych przesłanek do takiej napastliwości. O szczególnej pasji jaką przejawiasz w stosunku do Przemka świadczy chociażby fakt, że jeśli z jednym Ci nie wyjdzie (np. z liczbą liści), to szukasz innych miejsc, gdzie możesz go "demaskować".

Nie wiem zresztą czy nie jest Ci obca refleksja, że taki sposób atakowania odnosi skutek odwrotny do zamierzonego.  Ton Twoich wypowiedzi skłonił mnie do takiej, a nie innej reakcji, choć Przemka w ogóle nie znam, nie wiem czy kłamie i jest to mało istotne, a w aspekcie wyliczania "wskaźnika kłamstwa" z liczby uschniętych liści, wręcz groteskowe.
Równie dobrze może kłamać i zapewne to robi wiele osób na forum. Naiwnością jest uważanie, że tak nie jest, a już szczególnie wiara, że są metody weryfikacji tejże uczciwości. Ty zaproponowałeś metodę "liczenia liści" i "wyliczania temperatur" u Przemka w ogródku, w którym nigdy nie byłeś. Mam wątpliwości czy są to skuteczne metody takiej weryfikacji. Masz zamiar weryfikować moralność każdego forumowicza? Przyjmujesz jakieś deklaracje? Będziesz jeździł po Polsce i sprawdzał temperaturę i liczył liście u każdego? Nie ma w regulaminie punktów, które mówiłyby o wydawaniu świadectw moralności, a tym bardziej o tym, że Ty stoisz na straży tej moralności. Mam wątpliwości czy "punktowanie", usilne próby podważenia czyjejś uczciwości, mieszczą się w formule tej strony.

Natomiast inni użytkownicy tego forum chcą uzyskać prawdziwe informacje. .

Przypisujesz sobie rolę, do której nikt nie masz żadnych uprawnień. Sam sobie je nadałeś. Zaczynasz przemawiać "za miliony" i wiesz czego one chcą. Jest dobrym obyczajem wypowiadanie się tylko we własnym imieniu. Pouczanie kogoś, że ma być bardziej "pokorny" jest dalszą konsekwencją wykraczania poza granice dobrego smaku. Nawet jeśli jest to uwaga mająca jakieś uzasadnienie to kierunek wybrałbym odwrotny.

P.S. List na priva niepotrzebny, bo sprawa dzieje się publicznie. Ponadto sam zaznaczasz, że takie opinie Cię w ogóle nie interesują.
P.P.S. Psychoanaliza to coś zupełnie innego ;).


Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 11, 2012, 15:31:47 »

Wari

Masz 100% racji nic dodać nic ująć.

Cytuj
P.S. List na priva niepotrzebny, bo sprawa dzieje się publicznie. Ponadto sam zaznaczasz, że takie opinie Cię w ogóle nie interesują.
P.P.S. Psychoanaliza to coś zupełnie innego ;).

Tego tylko nie rozumiem.
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 11, 2012, 15:48:54 »

Ty Wari chyba powinieneś sie przenieść na forum prawnicze skoro jesteś taki obrońca uciśnionych i strażnik Przyzwoitości.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Rośliny "egzotyczne" we Władysławowie
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 11, 2012, 16:05:01 »

To pójdzie nas dwóch, bo więcej na tym forum złośliwości niż rozmów o roślinach.