Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku  (Przeczytany 32909 razy)

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« dnia: Luty 02, 2012, 19:23:33 »

Zastanawiam się czy coś by to pomogło jakby wokół boków domków wylać wrzątek? Czy ktoś może kiedyś próbował? Komuś może gdzieś się o uszy obiło by ktoś tak zrobił?

A po takim zabiegu dobrze zabezpieczyć grunt?
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 02, 2012, 19:30:06 »

Chyba to nie jest dobry pomysł.
Poddać zmrożone korzenie nagle wysokiej temperaturze?
Moim zdaniem rozsadzi je od razu.

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 02, 2012, 19:36:06 »

Myślałem by zrobić to w pewnym oddaleniu od ewentualnych korzeni np. pół metra. Poza tym temperatura wody gwałtownie się obniży wskutek - przecież będzie wsiąkać w zmrożony grunt.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

zbigniew

  • Gość
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 02, 2012, 20:10:32 »

pomoże dzisiaj a za tydzień jak będą temperatury ujemne zapłacisz frycowe
Zapisane

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 02, 2012, 20:31:10 »

Ja bym zrobił najpierw eksperyment gdzieś z boku i jak okaże się, że odpuszcza to wtedy odmroził bym wokół rośliny (nie za blisko oczywiście) i dałbym kabel pod ziemię - nie trzeba do tego kopać dołu - ja poprostu wbijam sztych od szpadla i robię taką szparę (na głębokość szpadla) wokoło pnia po okręgu o promieniu ok 80cm (tyle, że robię to jesienią). Ziemia w foliaku mi przemarza na zewnątrz tego okręgu a wewnątrz kręgu mogę w ziemię włożyć palec bez trudu, nie mierzyłem ile ma stopni ale nie jest zimna, jest taka chłodna jak to ziemia. Tuż nad kablem jest wyraźnie ciepła (szpara jest oczywiście zasypana po ułożeniu kabla)

Jak nie uda Ci się dać kabla pod ziemię to przypomnę jak ocieplałem grunt po pierwszej zimie gdy nie miałem kabla pod ziemią - spiralnie ułożony na ziemi wokół rośliny kabel docisnąłem styropianem i kamieniami by większość ciepła była oddawana do ziemi i dość szybko (wtedy zrobiłem sondę z czujnikiem temp.) podbiło mi z +3 do +15, mierzone na głębokości ok 20cm
« Ostatnia zmiana: Luty 02, 2012, 20:39:14 wysłana przez Dzik »
Zapisane

Miamian

  • G0
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Strefa 7a
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 02, 2012, 20:58:44 »

Temperatura wody się zmniejszy to fakt, ale nie pomyślałeś, że równie szybko woda zamarznie i będzie jeszcze gorzej, gdyż ziemia już w ogóle nie będzie oddychała, pomorze to tylko na chwilkę a co potem??
Będziesz latał do palm z wiadrami wrzątku co godzinę ??
Ziemia nigdy nie jest tak mocno napita wodą zimą, i to przy takich mrozach.
Zapisane
Strefa 7a

Enjoy this beautiful day we get so few of them.

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 02, 2012, 23:38:08 »

Całkowicie zgadzam się z Patrykiem. Zawsze należy odczekać okres mroźnej suszy i nie pobudzać systemu korzeniowego aby go nie uszkodzić wtórnym zamarznięciem.
Natomiast propozycja Dzika jest ciekawa ale?

Czy wiesz jak głęboka jest bryła korzeniowa rośliny?
Czy ogrzanie 30 cm wgłąb wystarczy?
Czy jesteś w stanie w zmrożonej ziemi "kopnąć" głębiej?

A tak w ogóle, to chyba pytania do grabarza :D wybaczcie mi ten głupawy nastrój.

To na pewno nie materiał na post a raczej chyba do czatu. Ta zima pokaże prawdę o uprawie palm gruntowych w Polsce :( :D :( :D :(
Zapisane

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 03, 2012, 00:17:46 »

Czy wiesz jak głęboka jest bryła korzeniowa rośliny?
Czy ogrzanie 30 cm wgłąb wystarczy?
Czy jesteś w stanie w zmrożonej ziemi "kopnąć" głębiej?
Nie wiem czy mnie pytałeś czy Grega ale odpowiadam:
-Głębokość bryły mnie nie interesuje za bardzo, interesuje mnie by zmarźlina, która idzie raczej przy powierzchni nie doszła do rośliny i płytszych korzeni stąd ten kabel.
-Nie wiem, ostatnio wystarczało, zresztą chyba rzadko ziemia zamarza jakoś mocno głęboko
-Dlatego właśnie pisałem, że jak by udało mu się ją doraźnie odmrozić (choć wątpię czy ten wrzątek poradzi głębiej niż  kilka cm) to mógłby spróbować dać kabel - inaczej nie ma sensu.
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 03, 2012, 03:51:21 »

pytania były dla każdego i raz jeszcze przepraszam, ta głupawa to chyba akt rozpaczy.
U mnie - 25 a co przy gruncie tego nie wiem. Wiem natomiast, że tęsknię za ubiegłoroczną łagodną i z okrywą śnieżną zimą.

Wiem również, że jakiekolwiek użycie wody w okresie głębokiego mrozu może uszkodzić korzenie co wydaje się całkowicie logiczne.
Rośliny potrzebujące wody typu rododendrony, azalie zawsze podlewa się w trakcie odwilży jeżeli nie ma odpowiedniej pokrywy śnieżnej i opadów, które mogłyby uzupełnić braki.
Tak samo postępuje się z bambusami. Tak samo potraktowałem  szorstka ubiegłej zimy po rozmowie z BM.

Czy rozmrożenie i dogrzanie kablem na 30 cm wgłąb pomogłoby, nie wiem.
Jeżeli to Ci się udało to napisz proszę coś bliżej jakich roślin to dotyczyło, jak głęboko ukorzenionych, po jakim czasie w gruncie i przede wszystkim jaka jest u Ciebie strefa przemarzania bo to podstawa. Jeżeli grunt zamarza na 30cm wgłąb to ja z moimi palmami w ogóle tym nie przejmowałbym się. Bryły korzeniowe zakopywałem na miń 60 cm głęboko.
Z tego co wiem to Greg ma rośliny nie daleko ode mnie ale u niego aglomeracja a u mnie zadupie i góry 10km w linii prostej i biało w momencie kiedy wokół kolorowo :(

Pytanie do jakiej głębokości mróz już dotarł ??? u mnie strefa przemarzania to 90cm a to nie żarty.
Dlatego zadałem też pytanie o głębokość bryły, jeżeli uszkodzona mogłaby być ta część dolna to wydaje mi się, że ratowanie jakiegoś nikłego procenta korzeni płytkich mogłoby nie pomóc.

Warownia Grega oraz system ciepłej wentylacji nie powinny dopuścić do przemrożenia korzeni i ja wrzątku bym nie stosował i obym się nie mylił. A co Greg zadecyduje to oby zadziałało najskuteczniej dla ochrony jego roślin.

Trzymam kciuki za przeżycie waszych roślin z nadzieją o moich
pozdrawiam a


Zapisane

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 03, 2012, 09:45:04 »

No ja z roślin, które dogrzewam mam tylko pomarańczę (szczegóły w moim wątku w "innych roślinach"). Co do rozmrażania ziemi to tego nie robiłem, raz podczas pierwszej zimy dogrzałem ziemię ale nie była ona zamarznięta, poprostu wydało mi się na wiosnę, że roślina ma problem z suszą fizjologiczną (korzenie śpią przy dużej transpiracji - powód duża różnica temperatur pomiędzy glebą a powietrzem). Co do korzeni to rośnie w gruncie 3 lata więc główne raczej sięgają dość głęboko, na szerokość to jak wycinałem szparę na kabel w promieniu ok 80cm od pnia to pod darnią były już korzenie cytrusa więc przynajmniej też na tyle się rozlazły na boki.
Co do zamarzania gruntu to jak masz ogrzewany domek to ryzyko jest tylko, że zmarźlina przelezie dołem i będzie od ścianek wędrować w kierunku środka więc nie jest to takie typowe przemarzanie jak w przypadku nieosłoniętej ziemi. Dlatego roślina jest otoczona  kablem położonym pod ziemią i póki co zdaje to egzamin.
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 03, 2012, 22:38:45 »

Dzik,
czy dobrze rozumiem, że podgrzałeś glebę na wiosnę w obawie suszy fizjologicznej?
Nie lepiej było ją po prostu podlać? Ja czekam z utęsknieniem na 0 C i natychmiast wszystko podlewam.
Wiem, że ta zaraza wpełza z zewnątrz w kierunku centrum obawiam się jednak, że 30cm to płytko.
Ty masz kabel grzewczy obecnie zadołowany na 30 i korzystasz z niego?
Sprawdzałeś kiedyś do jakiej głębokości i w jakim promieniu to funkcjonuje przy umieszczeniu go na sztych?
Jaką uzyskuje się temp?
Bez kabla grunt zamarza ile wgłąb?

Jeżeli jakimś cudem palmy mi przeżyją tę katastrofę :o to na wiosnę zaczynam kopać wokół nich.
Zapisane

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 04, 2012, 23:50:51 »

Nie tyle w obawie co faktycznie zaczęła tracić liście. Czy lepiej było poprostu podlać ? Ja wiem, może, tyle, że jak zalejesz "śpiące" korzenie to IMO mogą zgnić poprostu - proces ich uaktywnienia trwa chyba jakiś czas. Co innego podlewać przy 0 stopni bambusa co innego cytrusa :)
Z kabla korzystam cały czas bo to ten sam kabel którym grzeję roślinę, ma 15 metrów. Funkcjonuje to tak, że ziemia wewnątrz kręgu z kabla nie zamarza. Nie wiem jakie musiały by być mrozy by zmarzlina przeszła pod kablem. Nie wiem jaką uzyskuję temperaturę wewnątrz okręgu ale nad przebiegiem kabla ziemia jest wyczuwalnie ciepła. Nie wiem na ile zamarza grunt wokół kabla, może jutr sprawdzę szpadlem :)
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 04, 2012, 23:59:59 »

Jaką moc ma ten kabel na metr bieżący? 10 W czy 15 W?
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 05, 2012, 01:13:13 »

Napisałeś jednak o suszy i myślisz, że podgrzanie gruntu a wraz z nim górnej warstwy korzeni dostarczyło roślinie brakującą wodę? Wystarczyło co było skumulowane w zamarzniętej ziemi a nie było ryzyka dodatkowego wysuszenia? Ja wlałbym 5 wiader wody o temp pokojowej :)
Przecież sublimacja przez jakiś już czas pozbawiała grunt wokół pnia wilgoci.

Jeżeli od początku mrozu podgrzewalibyśmy systematycznie przez jakiś czas glebę wokoło rośliny nie doprowadzilibyśmy do miejscowej pustyni i przesuszenia korzeni?

Zakładając jednocześnie izolację poziomu  celem zatrzymania wilgoci i temperatury dodatniej w gruncie nie ryzykujemy aby efektu zaparzenia korzeni?

Budy na upartego możemy wentylować ale czy grzejąc grunt w czasie mrozów mamy go jednocześnie nawilżać i aerować?

To jako luźne skojarzenie:
U mnie kamiennym tarasikiem "FACHOWCY" sztuki ogrodniczej zamknęli Wiąza górskiego.
I to był pierwszy i ostatni jego sezon, na wiosnę wyjąłem bez trudu pieniek ok 10cm średnicy, korzenie były jak marchewka za długo w rosole >:( Obecnie po wywaleniu 2m kwadrat kamieni rośnie platan bez stresu.

 
Zapisane

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Odmrożenie gruntu poprzez wylanie wrzątku
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 05, 2012, 10:42:46 »

Greg - z matematyki wychodzi, że 18W/metr ale w garażu mam gdzieś pudełko od niego to jak mi wpadnie w oko to popatrzę dokładnie.
Arundo - Ziemia gdy ją wtedy podgrzewałem  nie była zamarznięta (przynajmniej przy powierzchni) ale miała stosunkowo niską temp. - AFAIR +3 stopnie a temp powietrza w foliaku była wtedy od +15 do +30 (słońce). Poza tym ja wtedy też podlałem roślinę ale po jakimś czasie (może to było 24h) "podgrzewania". Teraz tak nie robię bo od tamtej zimy mam wkopany kabel na około i dodatkowo leży on spiralnie na ziemi a wtedy był zawieszony na tyczkach wokół rośliny. Na dobrą sprawę mogło podczas pierwszej zimy dojść też do częściowego zmrożenia liści i wogóle było tyle innych niewiadomych, że nie widzę sensu teoretyzowania na ten temat. Kolejnej zimy nie miałem tego problemu, cytrus ładnie przezimował więc teraz poprostu robię to samo. Co do "miejscowej pustyni" to tworzy się ona nad wkopanym kablem ale to jest wąski pasek ziemi, wysycha tam darń i ziemia jest sypka i cieplejsza. Wewnątrz kręgu ziemia jest chłodna (ale nie zimna), z wierzchu sucha. Co jakiś czas gdzieś raz w miesiącu podlewam ok 5 l. wody. Liczę na to, że korzenie z upływem czasu dotrą do wód gruntowych :)
Powtórzę jeszcze raz - nie podgrzewam gruntu przy roślinie - jedynie może doń przeniknąć trochę ciepła z leżącego na niej luzem kabla ale to IMO to śladowe wielkości bez większego znaczenia.
Zapisane