Byłem ciekawy kto pierwszy napisze o tej roślinie. No i doczekałem się.
Ja mam trzy bugenwille. Fioletową, różową i pomarańczową.
Pierwszą kupiłem w Praktikerze. Tu mała dygresja. Roślina była w fatalnym stanie, choć i tak była najładniejsza (a właściwie: najmniej zniszczona) z tych co zostały. Z wielką łaską dali mi parę złotych rabatu. Z punktu widzenia miłośników roślin to bardzo smutne, że zarządy sklepów wolą rośliny „złomować” niż obniżyć cenę. Oczywiście teraz moja bugenwilla jest już bardzo ładna i co roku kwitnie.
Drugą kupiłem w Obi jako malutką sadzonkę. Sporo urosła i też ładnie kwitnie.
Trzecią kupiłem wysyłkowo we Francji trzy lata temu. Powinna kwitnąć na pomarańczowo. Niestety nigdy u mnie nie zakwitła.
Ubiegłego roku, będąc w Finale Ligure (Liguria, Włochy) widziałem ogromne bugenwille rosnące przy rogach bloków. Pień u podstawy grubszy niż udo kulturysty!
Wieczorem jak będę w domu to poszukam zdjęć i wrzucę je na forum.
---
Aktualizacja.
Zgodnie z obietnicą pokazuję okaz bugenwilli z Finale Ligure. To się nazywa okaz!