Dwa tygodnie temu przeniosłem moje bugenwille z chłodnej sieni, w której przebywały od października, do małego pomieszczenia gospodarczego w mieszkaniu.
W sieni miały temperaturę na poziomie kilku stopni. Z powodu chłodu i braku światła straciły wszystkie liście.
Ta roślina ma duży wigor. Po umieszczeniu jej w cieple startuje natychmiastowo. Największe z listeczków mają już po dwa centymetry.
Zdecydowanie warto ją uprawiać, bo to roślina „twarda”, nie kaprysząca, a przy tym bardzo atrakcyjna poprzez spektakularne kwitnienie.
Bugenwilla w zasadzie jest pnączem, ale bez problemu można ją
prowadzić w formie drzewka.