W maju przesadziłem (przesunąłem o kilkadziesiąt centymetrów) przytarganego w 2011 i posadzonego do ogrodu w 2016 oliwnika Ebbing’a (
Elaeagnus ebbingei). Roślina rozrosła się na tyle, że jej zabezpieczanie nie byłoby możliwe. Minioną zimę 2017/2018 (minimum około -18 C) oliwnik spędził w nieogrzewanej styrobudzie. Przetrwał, ale w gorszym stanie niż -30 C (2016/2017) z ogrzewaniem. Przesadzenie zniósł niezbyt dobrze. Jednak na szczęście ta roślina regeneruje się dobrze i szybko.
Na lewo od oliwnika widać cyprysowca leylanda (
Cupressocyparis leylandii). Tę roślinę, ku swojej uciesze, nabyłem w Castoramie i zamierzam ją przycinać do formatu 2 metrów wysokości. Tak, aby można było ją zabezpieczać.
Fatsja rośnie bardzo dobrze, podobnie aukuba.
Pierwsza z roślin osiągnęła już wysokość płotu (1.8 metra).
Widoczna na zdjęciu kupa ziemi to efekt posadzenia daur (które zamierzam zostawić w gruncie i dogrzewać zimą). Datury widać po prawej stronie.
Moje laury. Pąki wytworzone ubiegłej jesieni przezimowały i rośliny kwitły tej wiosny. Obecnie mają około 1.3 metra wysokości.