Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: [1] 2 3 ... 6

Autor Wątek: Poletko eksperymentalne - trachycarpus  (Przeczytany 66295 razy)

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« dnia: Grudzień 06, 2011, 10:47:25 »

Wczoraj dotarły do mnie nasiona z Bułgarii:)
Trochę to trwało, gdyż Kiril pomylił adresy i wysłał je do Janusza L.
Chciałbym oficjalnie podziękować Januszowi za to, że mi je odesłał :)
Dziękuję !!!

Obrałem nasiona z wierzchniej powłoki, gdyż weszło na nie trochę pleśni.
Potraktowałem środkiem grzybobójczym i wysuszyłem na grzejniku

Jest ich ponad czterysta, dlatego będę potrzebował sporo miejsca


Nasiona wysieję pewnie na wiosnę.
Latem bardzo szybko kiełkują, gdy ziemia jest wystawiona na słońce
(ciepło w dzień, chłodniej nocą).

Założę osobny wątek dotyczący eksperymentu, ale na to jeszcze jest czas.
W tej chwili w piwnicy mam ok. 200 siewek szorstkowców od Serkana z Francji.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 06, 2011, 15:29:05 wysłana przez Andres74 »
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 06, 2011, 11:38:36 »

Andres

Na czym będzie dokładnie polegał eksperyment? Chcesz luźno posadzić dużą ilość Trachów i ich nie okrywać patrząc które przeżyją?
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 06, 2011, 12:20:57 »

Docelowo sześćset młodych palm? Brzmi ciekawie. Ilość robi wrażenie. Gdzie to wszystko chcesz posadzić? Toć na to hektary są potrzebne. Przyłączam się do pytania Biednego Misia.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 06, 2011, 16:13:21 »

Nie mam przygotowanego dokładnego programu działania.
Postanowiłem wykorzystać porady z francuskiego forum.

Kilkakrotnie czytałem tam, że dla osób z chłodniejszych klimatów
najlepszym sposobem jest wysianie wielu szorstkowców i próba znalezienia najbardziej odpornych.

Egzotami zajmuję się już 3-4 lata i sądząc po ogródku efekty są takie sobie.
Canny, bananowce: to wszystko ładnie wygląda, ale tylko przez 3-5 miesięcy w roku.

Najnowszy plan nazywa się Azja ;) : rododendrony, bambusy, szorstkowce.
Właściwie wysadzając do gruntu wszystkie trachycarpusy, które mam w doniczkach
doszedłbym do ok. 40 sztuk, co jest raczej trudne do przykrycia osłonami przy założeniu, że zimy mogą być ciężkie.

Dlatego chcę wysiać kilkaset szorstkowców z nadzieją, że kilkanaście sztuk okaże się bardzo wytrzymałych.
Potrzeba na to kilka lat, co jest wadą (brak palm w ogrodzie), ale też i pozwoli "przeczekać" 4-5 lat.
Potem zimy może będą łaskawsze. Jednym z moich założeń są mimo wszystko sprzyjające zmiany klimatu.
Jedną ciężką zimę na pięć łagodnych dałoby się przeżyć z palmami.

Szorstkowców jest kilka gatunków i wiele odmian, ale mnie interesują te najodporniejsze
(fortunei, wangerianus, taki, nainitail)

Nasiona z Francji mam od Serkana, który chyba jest największym maniakiem szorstkowców na tamtym forum.
Pochodzą od plam z jego ogrodu, a te z kolei z miejscowości Revel.
Widział tam szorstkowce, które przeżyły zimę 1985 bez większych uszkodzeń i w 1996 r. pobrał nasiona dla siebie.
Poprosiłem go o kilkadziesiąt nasion z różnych palm, a on przysłał mi chyba ok. 300 sztuk.
Wysiałem wszystkie, oprócz 20-30 ?, które trafiły do Grega.

Druga partia to nasiona od Kirila.
O tych palmach już dyskutowaliśmy.

Trzecią grupą mają być nasiona z t. fortunei "Tesan" od Garrego z Chin,
ale trzeba poczekać na nową partię.
Myślę o 100 sztukach.

Czwarta to ok. 100 nasion t. takil z europalms od Jamesa.
Z dyskusji na EPS wynika, że obecnie tylko on posiada nasiona tego gatunku w sprzedaży.
Problem z nim jest taki, że terminy są długie, trzeba się dopominać.
Wszyscy o tym wiedzą, ale i tak zamawiają.
Ja czekam już 3 tydzień od dnia, kiedy podobno wysłał nasiona.

To tytułem wstępu.
Może nie wszystko Was interesuje, ale chciałem tu zapisać mój kolejny "manifest" :)

Jak rosną młode szorstkowce wiem. Pokazywałem siewkę z 2007 r. i jej obecną wielkość.
Wysianie to nie problem. Świeże nasiona bez problemu kiełkują na dworze w sezonie letnim.

Dalszy plan jest trochę niejasny i chyba nie powinien nazywać się planem.
Chcę je potrzymać w doniczkach bez przesadzania do wiosny 2013.

Razem z nasionami od Serkana dostałem 10 sztuk siewek z 2-3 małymi liśćmi i korzonkami uciętymi
na długość ok. 2 cm. Ku mojemu zdziwieniu bardzo dobrze się przyjęły i rozrosły w ciągu lata 2011.

Dlatego zakładam, że coś podobnego zrobię z siewkami, ale nie wiem kiedy:
wyjmę z doniczek i rozsadzę do gruntu, część zachowując w doniczkach, żeby ich nie stracić

Rozsadzenie tysiąca siewek (do tego etapu nie zakładam strat) do osobnych doniczek
to dobre rozwiązanie, ale dla firmy ogrodniczej.

Dla mnie możliwe jest tylko testowanie w gruncie.
Mam ogródek działkowy po drugiej stronie drogi (400m2)
Widzę go cały z mojego okna.

Użytkujemy go dopiero pierwszy rok
i już wiadomo, że jest za duży na uprawę warzyw.
Dlatego część porośniętą trawnikiem mogę
spokojnie przeznaczyć na taki eksperyment.

Praktycznie nie ma tam cienia, przymrozki chwytają łatwiej,
niż bezpośrednio przy domu.

Kiril na swojej stronie internetowej pisze, żeby do gruntu wsadzać 2-3 letnie rośliny
i zakopywać je głębiej w ziemi.

Młode palmy są wrażliwe i na pewno nie wytrzymają -18°C bez żadnego okrycia.
Sądzę, że przy ostrej zimie bez śniegu straty wśród 1-2 letnich siewek mogłyby być bardzo wysokie (100%?).
Dlatego zakładam jakąś formę osłony (np. obsypanie ziemią, związanie liści, itp.)
Coś co można zrobić w ciągu 1-2 dni.

Dodatkowo trzeba zabezpieczyć część palm, żeby wszystkiego nie stracić ("żelazna rezerwa")

Ponieważ chcę zrobić selekcję, zakładam, że nie będę musiał znajdować miejsca dla 1000 dorosłych palm.
Gdyby pogoda okazała się łaskawa mógłbym część nadwyżek rozdać, resztę sprzedać.
Może się jednak okazać, że przeżyją pojedyncze sztuki.

---------
W tym czasie zamierzam dbać i osłaniać obecnie posiadane palmy w donicach.
---------

Jeżeli macie jakieś pytania i sugestie to zapraszam do dyskusji.
Sądzę, że każdy może zrobić to samo na większą lub mniejszą skalę.
Nasiona nie są drogie, a 50 małych palm każdy gdzieś może uprawiać na grządce ;)

Nie zakładam z góry żadnych konkretnych rezultatów.

Na pewno rozdzielę poszczególne "populacje", żeby wiedzieć które są które.
Postaram się uzyskać jakieś dane liczbowe (temperatury, ile przeżyło, ile padło).
Ale to ma nadal być hobby.

Wiechu

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 156
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 06, 2011, 20:28:31 »

No jestem pod wrażeniem! :)  Będę śledził eksperyment z zaciekawieniem!  Jeżeli chodzi o sadzenie głębiej palm i innych egzotyków to sam to stosuję. Wyczytałem to na jakiejś stronce zachodniej już nie pamiętam, jakiej musiał bym pogrzebać. Powinno się sadzić do gruntu około 2, 5 do 5cm głębiej niż palma rosła w donicy. ;)


P.S.  A propos nasion Trachów wczoraj wysadziłem do donicy w domu moje  nasiona Trachycarpus Nanus. ;)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 06, 2011, 20:36:18 wysłana przez Wiechu »
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 07, 2011, 00:29:27 »

Eksperyment z rozmachem można rzec.

Swoją drogą to zadziwiające jak bardzo można kogoś poznać przez internet. Np. jakże charakterystyczny dla Andresa sposób zastrzegania: „postaram się uzyskać jakieś dane liczbowe (temperatury, ile przeżyło, ile padło). Ale to ma nadal być hobby.” ;)

Powiem tylko, że ja dane takie uważam za bezcenne. Takich danych nie znajdziesz w żadnej książce czy publikacji naukowej. Dlatego naprawdę warto jest zbierać.

Ciekawe czy uda Ci się uzyskać coś takiego.

Nasiona szorstkowców, które mi przywiozłeś trzymam w sieni. Obecnie jest tam 11 C. Jak przyjdą mrozy (a może nie przyjdą?) :) będzie mniej. Czy nasiona powinny zachować do wiosny kiełkowalność? Teraz nie dałem rady ich wysiać, ale bardzo chciałbym to zrobić na wiosnę. Miejsce na takie eksperymentalne uprawy mam. Coś podobnego chciałbym zrobić z piniami, cyprysami wieczniezielonymi, albicjami itp.

Tak jak piszesz, dobrze będzie oddzielić i oznaczyć poletka. Przy takiej ilości pewne różnice pomiędzy poszczególnymi populacjami powinny być widoczne. Ciekawe, które okażą się najlepsze.

Jak rozumiem właściwa część eksperymentu rozpocznie się w 2013 roku. Czyli na ostateczne wyniki przyjdzie nam trochę poczekać.

Życzę powodzenia i żelaznej konsekwencji.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 07, 2011, 08:44:51 »

Naprawdę super eksperyment

Wg mnie pole 400m2 jest troszkę za małe gdyby te palmy zaczęły rosnąć. Widziałem na plantacji jak to wygląda. Sam pomysł niemniej jest extra. Można na ten temat napisać prace naukową i wydać książkę. Myślę,ze w początkowej fazie, kiedy palmy będą małe ich przeżywalność będzie w granicach 90%. Gorzej jak urosną. Może dobrym sposobem na przykrycie maluchów będzie sposób plantatora bananów a Austrii, czyli obsypać całość pola suchymi liśćmi i przykrycie włóknina.

Czy zamierzasz siać nasiona do gruntu czy najpierw robić siewki w doniczkach, nie za bardzo to zrozumiałem z twojego opisu.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 07, 2011, 10:17:16 »

Dziękuję za zainteresowanie.
Tempo prac będzie raczej spacerowe, nie da się tego zrobić w ciągu 1-2 lat.

@wiechu
Pamiętam, że na forum O. pytałem Cię dlaczego tak głęboko zakopałeś palmy.
Wtedy wydawało mi się to dziwne (bo faktycznie, w ogóle nie było widać "pnia")

@greg
Nasiona do wiosny na pewno będą dobre.
Część moich wysiałem w drugiej partii jesienią i dopiero teraz niektóre wschodzą w piwnicy.
Wolę zaczekać do wiosny i mieć pewność, że siewki od razu dostaną dużo słońca.
Przejrzyj je, czy są czyste ;)

Te nasiona pochodzą z różnych gatunków, więc mogą tam być fortunei, nainitail i wagnerianusy.
Te największe z pewnością są od fortunei.

Ponieważ wysiewałem je w 2 etapach i są to nasiona różnych palm ta francuska grupa będzie bardzo zróżnicowana.
Dlatego grupę kontrolną zrobię na bułgarskich palmach, które pochodzą z tego samego okresu.
(część rozsadzę do doniczek - np. ok. 20 sztuk)

Zobaczę co się da zrobić w sprawie danych liczbowych.
Możesz zaproponować parametry jakie Cię interesują.
Ja myślę o kiełkowalności nasion, tempie wzrostu (ilość liści), stratach, itp.

@ BM
Nasiona wysiewam do doniczek - korytek i będę je tam trzymał przez 1-2 lata.
Na palmy mogę przeznaczyć jedynie część działki.
Myślę o rozstawie 10 x 10 cm lub 15 x 15 cm
Na pierwsze 2 lata od wysadzenia do gruntu powinno wystarczyć.

Myślałem o wypełnieniu liśćmi na zimę, ale włóknina faktycznie mogłaby się przydać.

Ważne jest to zdjęcie:
Palma po lewej jest starsza od tej pośrodku.
Gdy środkowa miała 2 proste liście (2007), ta z lewej miała już palczaste liście i mały pieniek.
Ta środkowa zawsze rosła w donicy, ta z lewej przeżyła zimy 2008/2009 i 2010/2011 w gruncie.
Była osłaniana jedynie liśćmi i śniegiem, stanowisko też nie było zbyt dobre (mało słońca, mało wody).
Po każdej zimie traciła środek (nowe liście).

Według mnie to pokazuje jak warunki wpływają na wzrost palm.



Biedny Miś

  • Gość
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 07, 2011, 10:46:17 »

Andres

Odnośnie tego zdjęcia dla ciebie to raczej dobrze,ze w gruncie będą wolniej rosły. Ja mam podobne doświadczenie z trachycarpusem Naini Tal, posadzonym 2 lata temu w listopadzie. nie jest niczym grzany, jego ochrona to jedynie śnieg i liście. Żadnej zimy nie stracił stożka wzrostu. jest podobnej wielkości co ta twoja najmniejsza palma, a ma już z 4-5 lat. Wniosek z tego taki,że takich rozmiarów palmy mogą ci przeżyć kilka zim a przeżywalność może sięgać 90%. Ciekaw jestem wyników. Szkoda tylko,że trzeba tyle czekać. Też bym zrobił coś podobnego choćby na 20 sztukach, ale nie mam na to miejsca.
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 07, 2011, 12:39:54 »

Nasiona są czyste, bo po tym jak dałeś mi znać o robalach to przepłukałem je dokładnie kilka razy w pewnych odstępach czasu. Aczkolwiek osłonki są w sporej części pozjadane. Coś Ci wiadomo co to za szkodnik?

Ten zestaw nasion skojarzył mi się z tym co jest czasem marketach: różne rośliny, każda z innej bajki, opisane jako rośliny mix. Tu jest podobnie: trachycarpus mix. ;)

Myślę, że te parametry, o których piszesz są w zupełności wystarczające. Przyznam, że dla mnie najbardziej interesujące byłyby dane odnośnie przeżywalności. W kontekście oczywiście temperatur zimą. Myślę, że dobrze byłoby zanotować temperatury: jaka była minimalna danej zimy oraz okresy mrozów: przez ile trwały i jakie temperatury się wtedy utrzymywały.

Przed chwilą sprawdziłem na ogimecie (stacja Katowice, 12560) i jeśli mu wierzyć to ubiegłej zimy było w mojej okolicy 29 dni z temperaturą -10 C i mniejszą. W tym tylko 8 dni z temperaturą -15 C i mniejszą. Piszę tu o temperaturze minimalnej. Stąd też wniosek, że dla jakiejś twardej i wyselekcjonowanej sztuki, z dobrym zabezpieczeniem pasywnym, problemem może być przeciętnie kilka czy kilkanaście dni w czasie których trzeba by było dogrzać. Jeśli Ty masz lepszy mikroklimat niż ja (a pewnie masz) to i jeszcze mniej. Tak przynajmniej rozumuję.

W zasadzie jedynym problem jest to, że możesz doczekać się wnuków zanim te palmy zaczną jakoś sensownie wyglądać. ;)
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 07, 2011, 13:24:06 »

Masz rację z tymi wnukami,
ale będę miał inne palmy w ogrodzie (obecnie w donicach)

Nie wiem, co za gąsieniczki pojawiły się w nasionach, ale raczej nie było to nic egzotycznego.

----------
Jak to wszystko wygląda obecnie?

Obrazki z dnia dzisiejszego:
Siewki z francuskich nasion

Wygląda to niepozornie jak na plantację ;), prawda?
Ale można się doliczyć ok. 70 siewek.
Część nasion jeszcze nie wykiełkowała, w piwnicy mam 2 małe korytka, z których jeszcze nic nie wychodzi.

Inne siewki - widok ogólny
Po lewej siewki od Serkana, po prawej t.f Winsan


Serkan przysłał mi małe siewki (1-2 listki) z uciętymi korzeniami (2-3 cm tylko).
Było to w maju 2011 r. i do końca sezonu zadziwiająco urosły


Winsan (okrągłe liście) - wzeszły w 2009 i częściowo w 2010 r. - mam ich 9 sztuk
Na początku 2011 miały po 3 proste liście, dopiero zaczynają mocniej rosnąć


Żeby nie było, że tylko szorstkowce - mam też kilka karłatek wysianych w 2009 r.


Teoretycznie można trzymać 1000 sztuk w takich doniczkach.
Ich koszt nie byłby zbyt duży (nie pamiętam ile płaciłem za 100 sztuk), ale potrzeba na to czasu
i ziemi, żeby je wypełnić. (poza tym otwór na boku jest zbyt wysoki, musiałem go zakleić)
Dlatego chcę spróbować w gruncie.

Nawiązując do wypowiedzi BM to na pewno lepiej jest mieć trochę skarłowaciałe palmy, ale za to bardzo wytrzymałe.
Siewki 1-2 letnie prawie nie mają zdrewniałej osłony, dlatego chcę je dobrze ochronić przez pierwsze lata.
Spróbuję jednak wysiać też 20 nasion bezpośrednio do gruntu, wiosną, żeby móc powiedzieć coś więcej na ten temat.

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 07, 2011, 23:35:16 »

Andres

Ostatnio mam mniej czasu ale dziś zajrzalem a tu taki rozmach że hoho :o
Powiem że według mnie super pomysł, oczywiście dla cierpliwych ale sądzę że efekty bedą.
Po pierwsze juz te nasiona które wybrałeś są "wyselekcjowane" i jeśli dokonasz pośród nich selekcji z  tak dużej ilości jestes skazany na sukces bo coś tam przeżyje i tego ostatecznie życzę, oczywiście bedę kibicować i interesować się postępami z zaciekawieniem sam zresztą tez planuję coś podobnego wiosną.
Duża palma kosztuje a nasionka nie są przecież wielkim wydatkiem.

Kiril i Wiechu mają 100% racji jeśli chodzi o sadzenie kilka centymetrów głębiej.Przecież to najprostszy sposób żeby uchronić korzenie przed mrozem, wiadomo pzecież że korzenie trachów rosną w dół a nie na boki a ziema głebiej nie przemarza.Te głupie kilka centymetrów  robi zasadniczą różnicę.

Ja osobiście największe nadzieje pokładam w tesanach i też planuje zakup tych nasion.
Wcześniej w wątku Pogoda wrzuciłem prognozy kilkudniowe dla Tianshui,Marcin doszukał się że są tam temperatury z wyższych lokalizacji ale Piotr wrzucił inną stronkę i tam już są prognozy dla Tianshui.
Wprawdzie są to tylko prognozy ale zobaczcie że nie ma lekko -10.12.2011 prognoza min.-11C, będę z zaciekawieniem obserwował to dalej i mam nadzieję że minima będą niskie ale już teraz widać że warunki tam są naprawdę trudne i nie jest wcale tak że mróz jest tam incydentalny,jedynie co mnie martwi to ciagle powyżej zera za dnia ale sądzę że im dalej w grudzień będzie nizej:
http://www.wetteronline.de/China/Tianshui.htm
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2011, 23:54:55 wysłana przez WASHI »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 08, 2011, 10:16:26 »

Widzę, że opinie są pozytywne :)
Dziękuję za wsparcie.

Zależało mi na tym, by nie brać przypadkowych nasion.
Szkoda, że u nas tak wiele zależy od kilku - kilkunastu najmroźniejszych dni.

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 13, 2011, 09:52:46 »

Ja osobiście największe nadzieje pokładam w tesanach i też planuje zakup tych nasion.
Wcześniej w wątku Pogoda wrzuciłem prognozy kilkudniowe dla Tianshui,Marcin doszukał się że są tam temperatury z wyższych lokalizacji ale Piotr wrzucił inną stronkę i tam już są prognozy dla Tianshui.
Wprawdzie są to tylko prognozy ale zobaczcie że nie ma lekko -10.12.2011 prognoza min.-11C, będę z zaciekawieniem obserwował to dalej i mam nadzieję że minima będą niskie ale już teraz widać że warunki tam są naprawdę trudne i nie jest wcale tak że mróz jest tam incydentalny,jedynie co mnie martwi to ciagle powyżej zera za dnia ale sądzę że im dalej w grudzień będzie nizej:
http://www.wetteronline.de/China/Tianshui.htm

Są już tegoroczne, świeże nasiona t. tesan i można zamawiać:
http://price.coldplant.com/index1.html

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 29, 2011, 19:14:53 »

Postanowiłem wysiać wszystkie nasiona już teraz, z końcem roku.

Nasiona t. takil dotarły po 2 m-cach od zamówienia.
Zamiast 75 przyszło ich 100, jednak zdecydowana większość wygląda na mocno przyschnięte.
Obecnie to jedyny pewny dostawca nasion tego gatunku, więc nie miałem wyboru.
W listopadzie odbyły się 2 wyprawy do Indii po nasiona takila, więc można się spodziewać,
że za jakiś czas będą dostępne świeże nasiona lub siewki.

Czekam jeszcze na nasiona t. fortunei Tesan. Powinny dotrzeć na początku stycznia.

Dzisiaj wysiałem t. fortunei z Bułgarii: 465 nasion (o ile się nie pomyliłem)
Potrzebne było 5 jednometrowych korytek. Na zdjęciu cztery z nich przed przysypaniem nasion.


Kolejne korytko z t. takil i jeszcze jedno czekające na t.f. tesan.
Trochę się tego uzbierało. (do tego 5 różnej wielkości korytek z nasionami z Francji)

Zrobiłem też małe podsumowanie finansowe.
Podaję ceny nasion w walucie, którą płaciłem oraz realną kwotę PLN ściągniętą z konta (po opłatach, przewalutowaniu, itp).

Nasiona:
- Bułgaria (465 sztuk) za 40 EUR (180,34 + 30 PLN za przesłanie od Janusza).
- Tesan (zamówiłem 100 sztuk, zobaczymy ile dojdzie) za 50 USD (178,31 PLN)
- Takil (100 sztuk) za 30 EUR (136,18 PLN)

Razem koszt nasion: 524 PLN

Korytka, podstawki i ziemia:
7 podstawek x 8 PLN = 48 PLN
7 korytek x 14 PLN = 98 PLN
Ziemia : 3 x 18 PLN = 54 PLN
Razem 200 PLN

Całość 524 + 200 = 724 PLN

Nasiona z Francji dostałem w ramach wymiany, której koszt mogę oszacować na ok. 100 PLN
Do ich wysiania użyłem starych korytek i ziemi, którą miałem w domu, więc ich kosztu nie uwzględniam.

Razem można przyjąć 825 PLN.

Nasion z Francji było ok. 300 (sam już nie wiem ile tego wysiałem).
Łącznie wychodzi 300 nasion z FR, 465 z BG, 100 z B i 100 z CHN = 965 sztuk.
Przyjmuję 0,85 PLN jako koszt wysiania jednego nasiona.
Za kilka miesięcy przeliczę to na koszt jednej siewki, gdy będzie już wiadomo ile ich jest.

Korytka trafiły na szafy w pokojach (ok. 21°C).
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2011, 19:18:00 wysłana przez Andres74 »
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 6