Rzeczywiście. Papugi to ptaki równie egzotyczne jak palmy.
Ostatnio widziałem rudzika na łodydze szorstkowca i znakomicie tam pasował, choć do papugi mu daleko
Swego czasu kolega mieszkający 20 km ode mnie znalazł papugę... na drzewie w swoim ogrodzie.
Zawsze podobała mi się jego opowieść.
U mnie jest kot, rybki, pies.
O wszystko trzeba dbać, sprzątać, karmić, itp.
Nie mam papug, ale z żoną interesujemy się ptakami (książki, obserwacje, itp.)
Od kilku zim dokarmiam ptaki na podwórzu.
W tym roku było już sporo sikorek i wróbli (widzę je w ciągu dnia tuż przy oknie).
No, ale papugi to zupełnie inna klasa