Andrzeju kiedyś pisałeś o swojej gardenii że była trzymana zimą w nieogrzewanej werandzie i całkiem dobrze sobie radziła . Ja niestety od generalnego remontu nie posiadam w domu żadnego pomieszczenia bez ogrzewania jedynie piwnica spiżarnia , ale tam jest zbyt mało światła . W garażu gospodarczym czasami temperatura spadnie poniżej zera i to mogłoby gardenię unicestwić . Przed remontem weranda była nieogrzewana i doskonale nadawała się na zimowisko niektórych roślin . Teraz kobiety opierniczają mnie jak zakręcam tam grzejnik na 2 ( mówią ,buty zimne , a tyle lat im to nie przeszkadzało )