Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Palmy z Bułgarii  (Przeczytany 56876 razy)

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 02, 2012, 23:08:34 »

BM, jakby dobrze wstrzelić się z urodzinami i osiągnięciem dojrzałości w period 40sto letni bez ekstremalnych mrozów po maturze ;) to szansa na palmowy ogród bez stresu w Bułgarii do zestarzenia się :D
A co mają powiedzieć np w Turcji.
Ale super jest :)). Całe szczęście cywilizacja ludzka ma nieograniczony potencjał :D :D :D i "stworzyła efekt cieplarniany"he,he,he. Już bym nie miał co ogrzewać gdyby nie jego konsekwencje :D :D :D pewnie byłoby -50 a jest tylko -20 he,he,he.
Wpływ człowieka na klimat uratował mi ogródek :D :D :D :D :D
Zapisane

marcinxl

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 137
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 03, 2012, 23:10:32 »

Wrzucam link do filmiku który przedstawia palmy rosnące w Plovdiv.

http://www.youtube.com/watch?v=4lDTc-q3m9Q

oraz zdjęcie 30 letniego trachycarpusa rosnącego w Petrich też w Bułgarii. Zdjęcie znalazłem na Bułgarskim forum.

« Ostatnia zmiana: Luty 03, 2012, 23:31:50 wysłana przez marcinxl »
Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 04, 2012, 06:38:45 »

Problem z tą Bułgarią jest taki, że tak naprawdę nie jesteśmy tego w stanie zweryfikować. Tylko będąc na miejscu w takie mrozy, widząc owe palmy i sposób ewentualnej osłony można coś stwierdzić. Jesteśmy skazani w tym miejscu tylko na wiarę, że to co mówi Kiryl jest prawdą. Są tacy którzy mu wierzą, natomiast ja do tych osób się nie zaliczam i będę na każdym kroku podważał fenomen bułgarskich palm na ile dostępne narzędzia na to pozwolą. Uwierzyłbym jakbym nie miał palmy w gruncie i nie widział jej liści np w -8/-10C. Nie mam podstaw sądzić, że jego trachy są bardziej odporne od innych, a już na pewno nie na podstawie tej jego strony która prezentuje dane wątpliwej jakości.

Zresztą na samej stronie Polar Palm są działy o zabezpieczeniu zimowym, które dają jasno do zrozumienia, że palmy są podgrzewane więc dla mnie sprawa jest jasna.

marcinxl

Wstawiłeś filmik. Owszem fajny, ale on niczego nie dowodzi. Przecież podobny można nagrać w PL przejeżdżając koło posiadłości Biednego Misia i zatytułować palmy w Polsce. 

Wstawiłeś zdjęcie. Owszem fajne. Tyle, że ta miejscowość to już prawie Grecja.
W jej pobliżu znajduje się stacja meteo. Niskie temperatury nie powalają w tym regionie.
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=15712&ano=2012&mes=2&day=4&hora=18&min=0&ndays=30

Przejrzałem kilka zim wstecz i najniższą temperaturę jaką znalazłem to było -14C.
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=15712&ndays=31&ano=2006&mes=02&day=31&hora=23&ord=DIR&Send=Send

Jak ktoś ma chęć poszukiwać niższej temperatury to podaje adres stacji
15712:   Sandanski (Bulgaria)

Kolejna sprawa. To, że trach ma 30 lat nie oznacza, że 30 lat rośnie w tym miejscu.

A to jest słynny 6 stycznia 1993 roku, co niby padło rekordowe -27,5C. http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&ind=156250-99999&ord=DIR&ano=1993&mes=01&day=31&ndays=31
Może i było, ale przy gruncie. Równie dobrze mogło nie być takiej temperatury, tyle jest warta ta informacja. Pozostaje nam przyjąć to na wiarę. Chyba, że ktoś najdzie jakieś rzetelne potwierdzenie tej informacji. Najgorzej jak z czasem sam uwierzył we własne kłamstwa to już wtedy koniec :).
A teraz chciałem Wam pokazać, mroźną zimę 1985/1986 wg Kiryla.
Oto grudzień
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&ind=156250-99999&ord=DIR&ano=1985&mes=12&day=31&ndays=31
Styczeń
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&ind=156250-99999&ord=DIR&ano=1986&mes=01&day=31&ndays=31
Luty
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&ind=156250-99999&ord=DIR&ano=1986&mes=03&day=03&ndays=31
Marzec
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&ind=156250-99999&ord=DIR&ano=1986&mes=03&day=31&ndays=31

Doprawdy mordercza zima.
Już mi się nie chce liczyć dni z temperaturą minimalną poniżej -20C od 1970 roku dla Plovdiv, ale chciałbym wiedzieć, ile wg Kiryla to jest wielokrotnie. Napisał na swojej stronie, że w Plovdiv wielokrotnie temperatury spadały poniżej -20C.

2002- 0 dni
2003- 1 dzień
2004- 0 dni
2005- 0 dni
2006- 2 dni
2007- 0 dni
2008- 0 dni
2009- 0 dni
2010- 0 dni
2011- 0 dni
2012- 3 dni do 4 lutego

Także tak mniej więcej przedstawia się częstotliwość występowania dni z Tmin< -20C w ostatnich 10 latach w Plovdiv. 6 dni na 10 lat.
« Ostatnia zmiana: Luty 04, 2012, 06:46:59 wysłana przez Marcin D »
Zapisane

marcinxl

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 137
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 04, 2012, 07:31:20 »

Na zachodzie Niemczech w palmy bez osłon wierzycie a na południu Bułgarii już nie? Trochę dziwne...
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 04, 2012, 07:40:05 »

Proszę konkretnie: gdzie w Niemczech, jakie tam są temperatury zimą (ogimet), jakie są temperatury, które nieogrzewane palmy przetrwały. Poprzez „przetrwały” rozumiem to, że zregenerowały się przez sezon i nie pały kolejnej zimy.

Nie jest w dobrym tonie robić kolejną „wrzutkę” o palmach w Niemczech. Czy możesz odnieść się w sposób merytoryczny do argumentów Marcina o palmach w Bułgarii?
« Ostatnia zmiana: Luty 04, 2012, 08:03:08 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 04, 2012, 07:59:47 »

Cytuj
Na zachodzie Niemczech w palmy bez osłon wierzycie a na południu Bułgarii już nie? Trochę dziwne...
Kto wierzy?
Jeżeli chodzi o mnie to mam podstawy "wierzyć" w palmy bez osłon w południowej Anglii, Bretanii, może w Holandii ewentualnie na Bornholmie z dużą nutą niepewności ( najbliżej Polski ).

Marcin
To nie jest kwestia wiary. Ja przedstawiłem dowody, które wywołały u mnie brak zaufania do tego co opisuje Kiryl o swoich roślinach. Zresztą tu jest pokazane

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=bg&u=http://www.polarpalm.net/&ei=ztUsT-DrOs3Oswbm0qTWDA&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CC8Q7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dpolarpalms%26hl%3Dpl%26prmd%3Dimvns

Po co on dogrzewa te palmy jak są takie wyjątkowe? Samo to, że zrodziła się idea ogrzewania to już o czymś świadczy. Dopóki ktoś nie straci rośliny to nie myśli o ogrzewaniu. A jeżeli stracił roślinę przy -23C to nic w tym nadzwyczajnego. Zwykłe trachy też popadają w takich warunkach ;). Mógł stracić tylko liście tylko powstaje pytanie teraz. Skoro traci liście tyko raz na jakiś czas(super odporne trachy) to po co bawić się w ogrzewanie. Chyba, że traci liście częściej bo ich odporność nie jest większa niż przeciętnego tracha (-10-12C). I tyle... Ja tak to widzę.
Zapisane

marcinxl

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 137
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 04, 2012, 08:17:59 »

Proszę konkretnie: gdzie w Niemczech, jakie tam są temperatury zimą (ogimet), jakie są temperatury, które nieogrzewane palmy przetrwały. Poprzez „przetrwały” rozumiem to, że zregenerowały się przez sezon i nie pały kolejnej zimy.

Nie jest w dobrym tonie robić kolejną „wrzutkę” o palmach w Niemczech. Czy możesz odnieść się w sposób merytoryczny do argumentów Marcina o palmach w Bułgarii?

Nie mogę się odnieść merytorycznie bo nie mam pojęcia gdzie i jakie temperatury panowały. Napisałem o ile zauważyłeś słowo "wierzycie" wiec niekoniecznie ja w to wierze i nic nie muszę udowadniać. Jednak co do południa Bułgarii to muszę się przyznać że podchodzę dość optymistycznie choćby ze względu na szerokość geograficzną. Bardzo mroźne zimy zdarzają sie tam na pewno rzadziej niz w Polsce no i na pewno są dużo krótsze mówię o  południu tego kraju. Co do Kirila to on chyba nie pisze że nie okrywa palm choć słabo znam bułgarski wiec nie wiem.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 04, 2012, 09:13:28 »

Kiril ma szkółkę i sprzedaje różne rośliny.
Nie wiem dlaczego fakt zamieszczenia opisu ogrzewania miałby przesądzać o tym, że on ogrzewa palmy i okłamuje cały świat?
Na ilustracjach są pokazane ogrzewane palmy w miejscach publicznych.

Nie wiem, czy zwróciliście uwagę na grubość pnia szorstkowca?
Facet stoi ubrany w grube, luźne robocze spodnie, a pień i tak jest grubszy.


Również Garry z Coldplant, którego także posądzacie o manipulacje, wskazuje grube palmy (tesan) jako te najbardziej odporne.
Mnie interesuje jak takie palmy mogą zachować się przy naszych zimach.

marcinxl

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 137
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 04, 2012, 09:38:08 »

Jak myślicie roślina widoczna na filmiku po prawej stronie w 7:18 minucie to może być palma?
http://www.youtube.com/watch?v=aZ5QFNAd0BI
Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 04, 2012, 11:33:48 »

Andres74

Zasadzisz jego rośliny to wtedy będziemy wiedzieć więcej. Bardzo chciałbym zostać pozytywnie zaskoczony.
Powody jednak ma żeby trochę naciągać wytrzymałość roślin. W końcu sprzedaje rośliny. Wchodzą ludzie na jego stronę a zamówienia lecą. Tam gdzie nie wiadomo o co chodzi chodzi o pieniądze.

Owszem palmy grube i robią wrażenie. Czy rzeczywiście tylko w Bułgarii można takie spotkać?

Jedno jest pewne. Nigdy nie uwierzę, żadnemu handlarzowi palm (chyba,że Markowi). Andres jak kiedyś posadzisz te tesany to zafunduj im -15C. Jak nic im nie będzie to wtedy stwierdzę, że się pomyliłem i przyznam Wam racje. Na dzień dzisiejszy jednak są podstawy aby te doniesienia z Bułgarii traktować ostrożnie.

Sam doskonale wiem po sobie jak działa psychika człowieka, który widzi palmy w śniegu. Jak zobaczyłem to pierwszy raz to byłem w szoku i jednocześnie przekonany, że spokojnie w PL będą rosły. Bynajmniej w cieplejszych rejonach. To co prezentuje Kiryl to jest wg mnie świetny wabik dla tych którzy zaczynają przygodę z palmami. Pamiętam jak sam kiedyś przeglądałem tą jego stronę i nie mogłem się nadziwić jak te -27,5 C mogły przeżyć. Sam właśnie na to się złapałem. Teraz gdyby przyjrzeć się temu bliżej tak kolorowo to nie wygląda. Zdjęcia z palmami w śniegu mają większą efektywność, jak surowe dane z ogimetu, na których widać tylko kilka dni mrozu.

marcinxl
Ja tam nie widzę palmy. Wg mnie to jakieś iglaste stworzenie.
Normalnie Bułgaria wygląda jak Polska a nawet lepiej. Fajne miasto.
Zapisane

wooli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 480
  • Bieleckie Młyny gm.Morawica
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #40 dnia: Luty 04, 2012, 23:33:11 »

Wprawdzie temat o palmach ZBługarii, ale że zdarzyło sie że byłem tam lipcu 2009 wrzuce foto z palmami W Bługarii - Słoneczny Brzeg, ok 30 km na północ od Burgas.

Akurat najwieksza palma jaka tam widziałem rosła przy moim hotelu, washintonia /na woprost/




inne ujęcie



palma miała conajmniej 5 metrów,

oraz jedyny daktylowiec jakiego widziełem w gruncie nie więcej jak 2 m



Widzac te palmy, nie zastanawiałem sie czy je jakos zabezpieczają czy dogrzewają - tego nie wiem. Palmy w Słonecznym Brzegu jak i w pobliskich miejscowosciach to rzadki widok, także pomyslełem, ze lekko nie mają.

Dopiero sie zdziwiłem, gdy w zimie z 2009/2010 w Burgas zapowiadali na noc - 17*C,
Pomyslałem że przynajmniej daktyl pewnie padł, ale czy tak sie stało nie wiem. Nie wiem czy był zabezpieczany na zimę.

wari

  • G2
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 100
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #41 dnia: Luty 06, 2012, 01:54:10 »

W Bułgarii i paru innych "prawie" południowych krajów, palmy przy hotelach są wkopane na lato razem z doniczkami i przykrywane darnią. Na zimę idą do pomieszczeń hotelowych lub na zaplecze do "ogrodu zimowego".

W Polsce, w Czechach i paru innych krajach NIE spotkałem w sklepie Trachycarpusa, na którego etykiecie nie byłoby napisane, że nadaje się do gruntu i znosi mróz. To jest marketing i hasło, które ma przyciągnąć chętnych na "egzoty" w ogródku. Dużą naiwnością jest wierzyć, że od osoby żyjącej z handlu palmami "zimolubnymi" uzyskamy rzetelne informacje, a precyzyjniej są to informacje tylko ciut nierzetelne, bo Trach w końcu mróz wytrzyma, tylko nie taki jak jest teraz za oknem ;).
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 07, 2012, 14:20:05 »

Cytat: Andres74

Cytat: Kirl Donov w e-mailu
W moich okolicach mamy ok. 62 dni z temperaturami powyżej 30°C. W krajach takich jak Grecja, Hiszpania, czy też południe Włoch może to być nawet 80-90 dni.
Z drugiej strony jesteśmy daleko od morza i klimat ma tutaj silnie kontynentalny charakter. Zimą temperatura spada poniżej zera na 10 – 15 dni, czasem dłużej.
Gdy w czerwcu pojawia się upał (powyżej 30°C) palmy rosną jak szalone, wytwarzając 1 liść tygodniowo. Trwa to do połowy lipca, gdy temperatura robi się zbyt wysoka.
Liście zaczynają ulegać uszkodzeniom, gdy temperatury spadną do - 12° -15°C zależnie od wilgoci, wiatru i czasu trwania mrozu. Na moim eksperymentalnym poletku wielokrotnie miałem -13° -14°C, ale w takich warunkach nasze palmy pozostają nietknięte, natomiast włoskie umierają lub tracą wszystkie liście. Przy temperaturach -15° -18°C nasze palmy tracą ponad 50% liści, również w tym wypadku zależnie od wielu czynników. Jednocześnie przy ok. -18°C najczęściej zamierają liście, ale pień jest nadal silny i palmy szybko regenerują się na wiosnę. Poniżej -20° -22°C przeżyją tylko najsilniejsze palmy, część może zginąć.
Od czasu, gdy mam własną szkółkę tylko raz temperatura spadła do –21,5°C (grudzień 2001) oraz do -24°C dwa lub trzy lata później. Pomimo wielu uszkodzeń większość moich palm przeżyła. Może to dziwne, ale najwięcej szkód było po lutym 2006 r., gdy temperatura spadała do -19°C przez 3-4 dni, ale wiał silny, zimny wiatr.

Poza tym sugerował, żebym w razie potrzeby okrywał palmy i dogrzewał lampkami choinkowymi.

Przeczytajcie raz jeszcze, co napisał o swoich palmach. Wygląda mi to całkiem realnie.
Nie widzę tu informacji o -27°C i wiemy już, że mróz występuje tam rzadziej niż u nas, a klimat ogólnie jest cieplejszy.
Zresztą wystarczy spojrzeć na zdjęcia z Bułgarii: u nas takich egzotycznych roślin nie ma.

Zdaję sobie sprawę, że przy tak długotrwałym mrozie jak obecnie nawet dorosły szorstkowiec ma bardzo małe szanse na przeżycie.

Palmy, które chcę uzyskać mają być palmami, które będę chciał usamodzielnić za ok. 10 lat.

Gdybyście mieli wybrać do swojego ogrodu szorstkowca pochodzącego z intensywnej uprawy w klimacie, gdzie nigdy nie ma mrozu,
a palmami, które w jakiś sposób potwierdziły już swoją odporność, to które byście wybrali?

Gdyby Wasza ogrzewana palma w wyniku awarii pozostała bez ogrzewania z cienką osłoną, na mrozie: wolelibyście palmę z grubym pniem, osłoniętym starymi liśćmi, taką która przeżyła chłód, przy którym padło 50 innych takich samych roślin (selekcja), czy dowolnie wybraną palmę z dużej sieci ogrodniczej?

Martwią mnie dwie rzeczy: że gdy wysadzę już sadzonki do ziemi przyjdzie mróz taki jak obecnie i zniszczy wszystkie młode rośliny oraz sytuacja przeciwna, w której przez kilka lat będzie ciepła zima bez np. -12°C mrozów, które mogłyby wskazać te bardziej odporne egzemplarze.

Jak już pisałem na tym forum interesuje mnie tu i teraz, czyli to, jak takie palmy poradzą sobie w następnych latach w mojej okolicy.

Uważam, że postąpiłem racjonalnie wybierając potencjalnie odporne rośliny i na tym sprawa Bułgarii, Chin, czy Himalajów się kończy.

Kiril najpierw był pasjonatem takim jak my, a dopiero po latach zajął się sprzedażą palm, które sam hoduje z własnych nasion.
Chciałbym więcej wiedzieć jak jego palmy znoszą obecną zimę, ale na razie nie ma wielu informacji.
Osobiście nie posądzam go o złą wolę.

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #43 dnia: Luty 07, 2012, 14:55:28 »

Andres

w emailu do Ciebie o -27,5C nie ma mowy, ale na jego stronie stoi jak byk. Może go podpytaj o to. Może my coś źle interpretujemy
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy z Bułgarii
« Odpowiedź #44 dnia: Luty 07, 2012, 15:15:17 »

Tak, wiem.

W moim e-mailu pytałem o jego palmy, na jego plantacji, które może obserwować.
Do tych czterech w Plodoviv Kiril nie ma chyba zbyt często dostępu (jak pisał są one na podwórzu muzeum, a pracownicy muzeum są niezbyt współpracują), więc pisał mi o palmach, które ma z nasion otrzymanych z palm w Plodoviv, a które obecnie dają mu jego własne nasiona.

Może wzbogacisz asortyment ? ;)