Witaj,
Nie jest to norma Szorstkowców. Prawdopodobnie jakiś robal zaatakował Twoją roślinę. Być może kupiłeś ją z nim, a teraz się przebudził. Sprzedawcy rośliny sprowadzają z krajów cieplejszych w których palmy coraz częściej są atakowane przez różne larwy.
Mam Wagnerianusa który rósł super, byłem z niego bardzo dumny. Pewnego dnia zauważyłem że łodygi liści przy samym pniu są mocno ponadgryzane, a wewnątrz wióry, bardzo drobne, przypominające osad na Twojej palmie. Moja palma rosła coraz wolniej deformując się. Zdecydowałem się na małą operację. Rozciąłem miejsce w którym wyrastają nowe liście, tak bym mógł włożyć w nie palec wskazujący. Drucikiem udało mi się wyjąć ku mojemu zdziwieniu kornika. Byłem w szoku, skąd kornik! Operacja trwała koło godziny. Nie jestem zwolennikiem chemii dlatego poszłem w tym kierunku. Palma obecnie rośnie świetnie.
Być może właśnie jest to robak, nie sądzę by bł to kornik, ale może moje doświadczenie pomoże Ci w czymś. Pozdrawiam