Witaj Binos.
Dziwi mnie to że po takiej zimie aucuba dała radę , chociaż trochę przemarzła . To nie byly żadne robale i niepotrzebnie pryskałeś . Na wiosnę aukuba zawsze zrzuca część ubiegłorocznych liści.Napisz w jakim rejonie mieszkasz i czy miałeś pokrywę śnieżną . Według tego co piszesz na mojego nosa miałeś conajmniej 10 cm śniegu , gdyby było inaczej to żadna włóknina nic by nie pomogła aucubie. To tak jak niektórzy pisali o trachach które wytrzymały minus 30 stopni Celsjusza, owszem wytrzymały małe szkraby przysypane górką śniegu pod którą mogło być minimum minus 10 C .