Odległośc miedzy ścianami wewnatrz boxa 60 cm, od wewnętrz styropianem wzmocniłem rogi, także wyszedł ośmiokąt, łatwo było ułożyć rurę. Jak już wzmocniłem rogi ścianki po środku wydawały mi się cienkie /4cm, toteż dołożyłem płytę 3 cm w cienkim miejscu. Rogi pudła okleiłem z zewnątrz siatką zbrojeniową i klejem cementowym, styropian do styropianu klejem polimerowym, gdyż cementowy wogóle nie wiąże. Od wewnątrz dałem też folię alumioniową, z zewnatrz podwójną folię która zawinąłem do środka. Całość ma wysokość, a w tym przypadku właściwie głębokość 50 cm. Myślałem o wiekszym pudle, ale to i tak ma niezłą pojemność i brak dna. Jak widać korzenie sa skierowane w dół jak nie mają gdzie rosnąć.
Pudło ma nieco wiekszą kubaturę niż donica szorskowca Araukara - daktylowca z takiej wysadziłem, a co najwazniejsze nie ma dna. To sukces Araukara we wzroście jego palmy zachęcił mnie do ograniczenia szerokości boxa.
Tydzień przed wsadzeniem palmy wyjąłem ją z donicy zobaczyć jak sie mają korzenie. Widząc jak są skierowane sa w dół wsypałem trochę ziemi do tej samej donicy i wstawiłem ją spowrotem. Wystawała nad dnicę chyba z 10 cm. Górę owinąłem folią aby nie wyschła. Przez tydzeń korzenie mając miejsce do wzrostu urosły ze 3 cm. Były wyraźnie dłuższe, zaskoczyło mnie tempo wzrostu.
Poniżej pudła dałem prawie taczkę obornika i wymieszłem z piachem. Na to jeszcze dużo ziemi i dopiero spód korzeni.
Co do przykrycia, to mam starą przenośną budkę foliową, konstrukcja z drewnianych listew, wymiary szer/dł/wys około 120/140/160 wejdzie na palmę bez podwiązywania liści. Bedzie wystarczająca gdy nie będzie dużych mrozów.Na większe mrozy zrobię jakiś mały box z foli i agrowłókniny tak aby stał na boxie w gruncie, podwiąże liście, nałoże mały box i większa budkę. Budka nie jest okazała nie mam nawet jej zdjecia, ale z pewnością wszystko udokumentuję. Budka służyła mi do przechowywania cytryn i sagowca na jesieni i wiosną, abym nie musiał wszytkiego chować przy byle przymrozku.
System wentylacji z dogrzywaniem będzie jeden dla daktylowca i szorstokca, napewno zamontuję coś w rodzaju zaworu do rur wentylacyjnych aby niezałeznie regulować przepływ.