Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. > Wysiewanie nasion, fizjologia roślin

Czy opłaca sie wysiewać nasiona palm?

(1/4) > >>

Miamian:
Umieściłem ankietę na forum, dotyczącą wysiewu palm, czy się to w ogóle opłaca wysiewać nasiona i czekać na efekty.
Zapraszam do głosowania, mam nadzieje że pozwoli nam to inaczej patrzeć na palmy i ich nasionka.

Marcin D:
Zależy od człowieka na pewno. Jak ktoś lubi się bawić w takie inkubatory młodych siewek(jak Andres) to pewnie się opłaca. Jak ktoś chce zrobić wrażenie na innych to pewno się nie opłaca.

Osobiście uważam, że taka niby wyhodowana palma wcale nie będzie bardziej odporna. I pod kątem odporności na pewno się nie opłaca. Natomiast pod kątem hobby pewno się opłaca.

Znowu głosowanie ;). co za dzień :).

andres:
Wybrałem opcję pierwszą, choć o satysfakcji będzie można mówić za kilka lat.

W moim przypadku sianie na dużą skalę dotyczy tylko szorstkowców.
Osobiście uważam, że zdarzają się osobniki mniej lub bardziej odporne.
Niestety z polskiego podwórka na razie nie mamy żadnych informacji zwrotnych więc opieram się na opiniach zagranicznych.
Kilkakrotnie czytałem o tym, że wysiana palma po kilkunastu latach przerasta np. palmę mającą 1 m pień w chwili wysiania jej konkurentki.
Ponadto mając do dyspozycji kilkadziesiąt palm można wybrać nie tylko najodporniejsze, ale również te najładniejsze.

Mógłbym kupić kilka 1,5 metrowych, ale szkoda mi pieniędzy.
W dodatku oferowane palmy najczęściej są niezbyt ładne: hodowane z myślą o jak najszybszym wydłużeniu, wykopywane z plantacji.
Czasami stoją w donicach po 2-3 lata zanim ktoś je kupi.

No, ale co kto lubi :)
Do niczego nie namawiam, ani nie przesądzam o wynikach.

WASHI:
Ja bym odpowiedź uzależnił od czasu jaki jest potrzebny aby z nasionka urosła w miarę duża palma.
Według mnie w przypadku washingtonii ma to sens jak najbardziej-w przypadku jubei-życia nie starczy ;D

Pisałem swego czasu na poprzednim forum że zamierzam wysiać do gruntu w strefie 7 dużą ilość nasion trachów z nadzieją że może jakiś procent przetrwa kilka zim pod śniegiem uodparniając się trochę w tym czasie i potem da sobie radę już jako większe palmy.Powstrzymało mnie opacowanie Miętusa że następne kilka zim u mnie po tej 2011/2012 ma być bardzo łagodnych i zamierzam to zrobić dopiero wiosną 2012.Napisze ktoś że pod śniegiem i tak nie ważne jaka będzie temperatura-niby tak ale nie wiadomo czy śnieg bedzię więc wolałem poczekać.
Koszt 1000 nasion naini tal-10Euro+vat.Ja planuję zakupić 2000.
Ponieważ minimalne zamówionko musi opiewać na 85Euro+vat +koszt wysyłki daję propozycję na wspólne zamówienie.
Zamawiać będę na początku roku 2012.Czekam na propozycje.
Oto dość bogata oferta:
http://www.europalms.be/en/seeds/9

andres:
James z Europalms ma tę przykrą wadę, że bierze pieniądze, a potem każe czekać na realizację zamówienia przez 2-3 miesiące.
Moje 200 nasion skromnie wygląda przy Waszych tysiącach ;)
Dobrze, że jest więcej osób myślących o wysiewaniu.

A Ty Martin? Będziesz handlował, czy siał?

Co to za raport Miętusa?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej