Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Kuningamia chińska  (Przeczytany 30388 razy)

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Kuningamia chińska
« dnia: Październik 03, 2011, 22:21:48 »

Wydzielone z wątku: Zamiennniki dla roślin śródziemnomorskich.

---

Poniżej zdjęcie kuningamii, które zrobiłem we wrześniu w ogrodzie pokazowym, w gospodarstwie Kapias.

O ile dobrze kojarzę to kuningamię mają panowie araukar oraz arundo. Czy mogliby napisać kilka słów o swoich roślinach?

« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2012, 22:17:44 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 04, 2011, 00:45:16 »

Przez 3 lata próbowałem z sadzonkami uzyskanymi z matecznika Państwa Kubiczków w Pisarzowicach. Ukorzeniały się znakomicie. Zimy spędzały na parapecie w garażu gdzie temperatura nie spada poniżej +3. Wiosną się cieszyłem, rozdawałem sadzonki znajomym i d..a. Ani u nich ani u mnie nic z tego w gruncie nie dało się zrobić. Krzysztof Kubiczek od którego mam Aralię japońską stwierdził, że nie będzie dla mnie "robił" Cuninghamii bo to w Polsce bez sensu ok 1% powodzenia.
Obecną mam z giełdy kwiatowej w Tychach za symbol 2 dychy PLN i ponoć pochodzi z plantacji polskiej i nie wymaga zabezpieczeń zimowych ;) Ja jednak ją owinę, będzie to pierwsze doświadczenie z półmetrową sadzonką ;D
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2011, 00:48:09 wysłana przez arundo »
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 04, 2011, 08:23:50 »

Moja kunigamia z bidą ,ale jakoś co roku wytrzymuje nasze zimy . Trochę jej w tym pomagam okrywając agrowłókniną .Wyglada jak na poniższym zdjęciu . Za nią rośnie moje kiwi .



Uploaded with ImageShack.us

I  bardziej z bliska. Roślina trochę nieprzyjemna w dotyku ,ale generalnie ładna.



Uploaded with ImageShack.us
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2011, 08:26:27 wysłana przez Araukar »
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 04, 2011, 22:29:30 »

Twoja to już drzewko super a taka jest moja "boroczka", kiepska jakość bo z komórki. Kiwi straciłem po pierwszej zimie ale nie mieszkałem jeszcze, budowałem i nie było czasu na dojazdy w zimie. Czy ono Ci owocuje? :)
Pozdro a
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2011, 22:36:32 wysłana przez arundo »
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 05, 2011, 00:38:35 »

Moje kiwi nie owocuje. Mam roślinę prawie 10 lat w gruncie ale nigdy nie kwitło . Pozyskane zostało z pestki owocu .Twoja kunigamia jest mało zwarta , czy przypadkiem nie rośnie w zbyt dużym cieniu ? Pamiętam swoją jak była mniej więcej w wieku twojej , była ona bardziej gęsta. Pamiętaj o elementarnej zasadzie dotyczącej uprawy kunigamii,,,absolutnie nie zasilaj jej nawozami zawierającymi azot . Możesz jedynie potasowymi i fosforowymi . Odżywki pozbawione azotu podnoszą mrozoodporność ( nie tylko kunigamii) o ładnych parę stopni.
Zapisane

sev

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 568
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 06, 2011, 09:44:43 »

Bardzo ładne te wasze kuningamie, moja juz 2 rok meczy się w doniczce bo nie mam gdzie jej posadzić... musi czekać aż coś zmarznie  ;)
Ps. Mój kolega z Budapesztu też mam ogromne kiwi z nasiona i też nigdy mu nie zakwitło.
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 06, 2011, 16:50:58 »

Największą kunigamią rosnącą w miarę blisko mnie jest okaz ż arboretum w Nowym Dworze . Drzewo ma ponad 10 metrów wysokości i dobre 30 cm średnicy pnia . Ta mała pipidówka leży kilka kilometrów od Czeskiej Opawy czyli w lini prostej mam do tego arboretum jakieś 85 km . Często jeżdżę do kolegi mieszkającego w Branicach , a stamtąd to tylko skok przez granicę i 15 minut samochodem . Polecam to arboretum i ze wzgledu na mnogość gatunków tam exponowanych jak i fajne położenie całego obiektu. Tam też rośnie największy mamutowiec rosnący na Śląsku . Greg ty też nie masz do Opawy daleko , zachęcam do zwiedzenia
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 27, 2011, 11:57:53 »

Tak wygląda kunigamia jesienią . W pierwszym sezonie myślałem że roślina zachorowała ,ale okazało się że ten gatunek tak ma . Wczoraj dostawiłem do rośliny 4 żerdzie i na całość wciągnąłem bigbaga . Resztę zabezpieczenia będzie stanowił śnieg który wszystko przypruszy .



Uploaded with ImageShack.us
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 26, 2012, 22:14:29 »

Tak wygląda sadzonka po tej przeklętej zimie. Była w kapturze zimowym z włókniny.
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 27, 2012, 16:19:00 »

Arundo nic jej nie będzie . Przeżyła i to jest najważniejsze . Te zbrązowienia ustąpią , część się spowrotem wybarwi na ładny zielony kolor , a jedynie końcówki gałązek mogły ulec mocnemu premarznięciu . To w przypadku kunigamii o ironio jest nawet korzystne ponieważ  spowoduje zagęszczenie rośliny . Jedynie kłopot jest ze stożkiem , ale wtedy obrywa się wszystkie pączki oprócz jednego z którego powstanie główny przewodnik.
Zapisane

Binos

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1064
  • Lublin
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 14, 2012, 10:27:33 »

Moim mróz ostro dał się we wznaki, cała trójka straciła stożki wzrostu. Ich stan był jeszcze gorszy częśc gałązek została już usunięta.

Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 16, 2012, 01:36:19 »

Tak szczyty przemarznięte i zagęszcza się jak przewidział Auraukar :)



Zapisane

Budzik

  • G0
  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 27, 2014, 11:35:38 »

U mnie jedna rośnie w miarę przyzwoicie, a druga pozyskana z innego źródła kuleje. Tą większą (ok. 3m) zostawiłem samą sobie i rośnie na kilka przewodników.



Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 28, 2014, 01:24:15 »

Budzik, pokaż je ;D
Zapisane

Budzik

  • G0
  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Kuningamia chińska
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 04, 2014, 15:50:18 »

Budzik, pokaż je ;D
Przecież jest zdjęcie. Co do drugiej kuningami - nie ma się czym chwalić.
Dziś rano przypadkiem natrafiłem na jeszcze większy egzemplarz, kilka km ode mnie. Jak się uda to zrobię i wrzucę fotkę.
Zapisane