Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 7

Autor Wątek: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)  (Przeczytany 94610 razy)

jeanwaltr

  • G2
  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 09, 2011, 01:20:25 »

Zgadza się.To chyba były tarczniki (Nie wiem czemu wszyscy w okolicy w latach 80-tych nazywali tego typu robale "misecznicami". No, ale wtedy nie było internetu...) W każdym razie ciało ich było w kształcie elipsy, bardzo spłaszczone i leciutko wypukłe - jak miska  :D  Przy "długości" ok 5 mm dla starych osobników ich grubość była niemalże nie zauważalna (Nie wiem, może 0,4mm a może 0,6 mm).Miały  kolor jasno do ciemno brązowego.Nie było widać żadnych oczu czy czegokolwiek.Ciało było doskonale symetryczne.Po spodniej stronie miały umieszczone w kręgu coś, co wyglądało na "przyssawki" . Produkowały gęstą, kleistą wydzielinę - jak widać przysmak mrówek. Rozmnażały się bardzo szybko i powodowały globalne spustoszenie. Generalnie, mimo upływu lat do tej pory ich wspomnienie napawa mnie obrzydzeniem. Oprócz tych zainfekowanych cytryn nigdy później nie spotkałem już tego świństwa. Mrówki które hodowały to paskudztwo były czrne, średnich rozmiarów. Takie zupełnie przeciętne. Brr...
Powodzenia w uprawie i poinformuj wszystkich o zbiorach :P
Zapisane

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 09, 2011, 10:58:00 »

ueee, akurat zacząłem to czytać jedząc jajecznicę.. ;)
Fakt, że tarczniki atakują cytrusy - moja żona miała też parę lat temu dużą cytrynę z pestki i też ją zeżarły ale nie przypominam sobie mrówek, zresztą tamta cytryna była wystawiana tylko na balkon bo była zbyt ciężka by targać ją do ogrodu.
No, ale dość o paskudztwach  :D
O zbiorach oczywiście będę informował  8)
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 10, 2011, 14:48:13 »

Hmm...

A może chodziło o misecznika?
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

jeanwaltr

  • G2
  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 11, 2011, 12:10:35 »

greg!

Jesteś po prostu wielki! Jednym cięciem swego potężnego administratorskiego miecza rozciąłeś gnębiący nas węzeł gordyjski!
TAAK! To były właśnie "miseczniki". A dokładnie: "Misecznik Cytrusowiec"! Obrzydliwe, plugawe robale wreszcie po tylu latach zostały namierzone! A oto jak te paskudztwa wyglądają: (Uwaga NIE jeść teraz!)   http://www.biol.uni.wroc.pl/obuwr/kols/ochrona/szkodniki/8s.jpg

A oto garść informacji o nich i ich równie obślizgłych kuzyneczkach - tarcznikach:
http://www.naszecytrusy.pl/szkodniki.htm

Z informacji na różnych forach wynika,że moje cytryny niestety nie były jedynym wyjątkiem.Wielu ludziom (i roślinkom) dały się już te potwory mocno we znaki.

@Dzik
Miejmy nadzieję, że Twoja śliczna pomarańcza urodzona jest pod szczęśliwą gwiazdą.  ;)
Tylko tęp mrówki, jeśli tylko kiedykolwiek zauważysz, że się nim niezdrowo ekscytują i choćby się do niego zbliżają! Bo jak przywleką  paskudztwo, to może być już za późno.
A tak swoją drogą zastanawia mnie, skąd w Polsce, gdzie jest tak mało cytrusów wziął się taki owad jak "Misecznik cytrusowiec"?     I co gorsza, dlaczego jest taki powszechny? Czyżby w przeciwieństwie do roślin na których pasożytuje on sam był zupełnie odporny na mróz?
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 11, 2011, 12:21:38 wysłana przez jeanwaltr »
Zapisane

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 11, 2011, 14:18:33 »

taaak, są na świecie rzeczy, o których się fizjologom nie śniło...  ;)
Póki co podczas oględzin zauważyłem jakieś malutkie gąsienniczki, ciągle są też przędziorki..  >:(
Jak tylko skończy się kwitnienie jadę do ogrodniczego po broń masowej zagłady...

Tym czasem jest coraz więcej kwiatków ale na razie tylko na najniższej gałęzi. Na zdjęciu widać zresztą na liściach błoto, którym są obryzgiwane podczas ulewnych deszczy. Będę musiał pomyśleć o jakichś podpórkach jak owoce zaczną rosnąć by nie położyły się na ziemi..
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 12, 2011, 21:51:37 »

Proszę jak to posty na forum wyprzedzają życie. Zauważyłem dzisiaj pewne zainteresowanie mrówek moją mandarynką doniczkową. I co dostrzegłem? Nasz (nie)dobry znajomy. >:(



Zastanawiają mnie te białe plamki na zdjęciu. Na żywo ich nie widać, liście wyglądają normalnie. Fotografia była robiona tak, że liść był „pod światło”. Może zatem stąd ten efekt.

Szkodników nie było dużo. Może ze 20. Usunąłem wszystkie patyczkiem. Jutro na wszelki wypadek poprawię karate. Jak się potem okazało nie nie tylko mandarynka jest zaatakowana. Przesadzałem dzisiaj laura, który od dawna prosił się o większą doniczkę. Przeraziłem się. Młode pędy są dosłownie oblepione tym paskudztwem. Co ciekawe. Laur wygląda normalnie. Wygląda więc zatem, że tam inwazja to świeża sprawa. Już dzisiaj nie miałem czasu go opryskać, ale zrobię to jutro z samego rana.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 14, 2011, 11:11:40 »

Wczoraj po południu rozrobiłem Karate i popsikałem zarażone rośliny. Dzisiaj rano obejrzałem laura i z zadowoleniem zauważyłem, że szkodniki są martwe. Co ciekawe. Ważność posiadanego przez mnie Karate skończyła się dwa lata temu. Mimo to środek okazał się skuteczny.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2011, 13:12:13 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 06, 2011, 14:38:48 »

Mała aktualizacja moich upraw.
Pomarańcza zawiązała kilka owoców, które niestety zrzuciła. Owoce te pochodziły z kwiatów które zawiązywały się wraz z pierwszym cyklem wzrostowym (cytrus ma 3 takie w sezonie wegetacyjnym) który ruszył już w lutym gdy zaczęło przygrzewać słońce. Jest to dość krytyczny okres bo występują ogromne skoki temperatury, które nie wyrządzają specjalnej szkody roślinie samej w sobie ale powodują IMO dość duże zakłócenia w prawidłowym przebiegu kwitnienia i zawiązywania owoców. Rozwiązania widzę dwa: albo zapewnić stabilną wiosnę od przełomu luty/marzec (bardziej kosztowna wersja) albo przedłużyć roślinie sen zapobiegając nadmiernemu wzrostowi temperatury. Opóźni się przez to kwitnienie ale ten akurat gatunek nie ma problemu z zimowaniem owoców a nawet zimowe chłody są wymagane do prawidłowego dojrzewania owocu pomarańczy czerwonej (dostaje wtedy charakterystycznego zabarwienia i aromatu). Inna opcja to oczywiście kwitnienie przy kolejnych cyklach wzrostu. Jakiś czas temu rozpoczął się drugi, zobaczymy czy pojawią się kwiaty - nowe gałęzie już mają po parę cm. ....inna sprawa, że przez ten beznadziejny lipiec  >:( kolejny cykl się opóźnił ..

Aktualne foto:


Tempo wzrostu rośliny jako takiej mimo naszych "średnio cieplarnianych" warunków klimatycznych i tak jest duże. Gdy ją sadziłem to miała pieniek grubości kciuka, a obecnie już praktycznie ma grubość nadgarstka :)
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 06, 2011, 23:57:38 »

Trzeba przyznać, że Twoja pomarańcza rośnie pięknie.

Odnosząc się natomiast do słów:

albo zapewnić stabilną wiosnę od przełomu luty/marzec (bardziej kosztowna wersja) albo przedłużyć roślinie sen zapobiegając nadmiernemu wzrostowi temperatury.

chciałbym zauważyć, że przedłużenie snu byłoby prawdopodobnie dość trudne. Przynajmniej w Twoim foliaku (podobnie jak i w moim domku). Marcin oraz Biedny Miś mają stacje pogodowe co mierzą ilość watów na 1 m2. O ile pamiętają jakie są wskazania w ciepłe lutowe czy marcowe dni to będzie można oszacować wydajność wentylatorów niezbędną do zrekompensowania „słonecznej grzałki”. Tak „na oko” to sądzę, że „słoneczna grzałka” może mieć moc w granicach 500-700 watów na 1 m2, ale może któryś z wyżej wspomnianych panów będzie pamiętał. Można to wyliczyć mniej-więcej z prawa Stefana-Boltzmanna, ale nie mam teraz głowy do tego, bo mam w domu mały remont/malowanie i jestem zjechany jak koń po westernie. ;)

Jednakowoż patrząc na mój domek z wentylatorem wlotowym i wylotowym (po 44 dm3/s każdy), gdzie temperaturę miałem o 10-20 stopni wyższą niż temperatura otoczenia to „przedłużenie snu” wymagałoby zastosowania jeszcze potężniejszych wentylatorów. Wcale bym się nie zdziwił jakby ich niezbędna moc była porównywalna z mocą grzałki niezbędnej do zapewnienia „stabilnej wiosny”. Jak ktoś jest stale w domu to można oczywiście podnosić konstrukcję - za darmo, ale u mnie to nierealne.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2011, 00:37:07 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 07, 2011, 00:32:30 »

hmm, chyba masz rację z tym przedłużaniem snu  ...nawet ten ręczny sposób w sumie nierealny chyba, że ktoś będzie koczował  w ogrodzie.
W każdym razie kolejnej wiosny dłużej zostawię ją w foliaku bo w tym roku po demontażu zabezpieczenia zaliczyła pare(naście) nocek gdy temp. spadała nad ranem w okolice ledwo powyżej zera a wzrost był już rozpoczęty włącznie z pierwszymi pąkami kwiatów.
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 07, 2011, 13:15:09 »

A wentylacji nie będziesz robił? Coś kojarzę, że miałeś takie plany?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2011, 17:36:12 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 07, 2011, 14:59:12 »

Dalej mam ale dla pomarańczy to raczej jakiś skromny nawiewik włączany termostatem bo wyszło mi na to, że cytrusy są bardzo odporne na brak wentylacji - że przypomnę:  podczas ferii zimowych 2 tygodnie owinięta szczelnie dodatkową folią, wewnątrz foliaka, zero wymiany powietrza, wilgoć ze 150%  ;), temperatury od +5 w nocy do +35 w dzień, a ta sobie najzwyczajniej w świecie puszcza nowe gałęzie i kwiatki.
Cykas niestety ledwo dycha, zostały mu 3 zainfekowane liście, pień wygląda na częściowo nadgnity... we wrześniu pójdzie do donicy więc porządna wentylacja będzie na bank dopiero jak będę w końcu sadził ponownie palmę czyli w przyszłym roku..
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2011, 15:03:06 wysłana przez Dzik »
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 08, 2011, 15:55:53 »

A skromny to tak dokładniej jaki? Masz jakąś bardziej konkretną koncepcję?

Pamiętam co pisałeś co cytrusach, że są tak odporne. Pamiętem również, że Twój daktylowiec niestety padł. Szkoda też cykasa. Mam nadzieję, że mój sagowiec posadzony obok daktylowca sobie poradzi. :)
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 31, 2011, 17:07:05 »

Na cykasie, trzeba przyznać się zawiodłem trochę. Do kwietnia wyglądał jak prosto z kwiaciarni, a potem totalna demolka liści  :( Wygląda na to, że i tym razem wilgotność + temp w okolicy + kilku stopni C zrobiły swoje. Zostały mu dosłownie ze 3 liście. Na koniec lata trafi do donicy.
Do donicy trafi też M.Basjoo - choć bryła przezimowała to tempo wzrostu mizerne - roślina obecnie sięga mi ledwo do pasa. Wtedy gdy go sadziłem po raz pierwszy do gruntu to śmignął od kwietnia do września na 2,5 metra (z 20 centymetrów...)

Pomarańcza za to zapyla nieźle - od ostatniego zdjęcia (06.VIII) urosła ok 30 cm. i  będzie miała teraz ze 170 cm ale muszę ją mocno poprzycinać bo niektóre gałęzie się kładą pod swoim ciężarem. Zrobię fotki przed i po przycince.

Co do wentylacji to planuję poprostu taką, którą która będzie mi pomału wymieniać powietrze pomiędzy osłoną wewnętrzną i zewnętrzną.
 
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Uprawa gruntowa roślin cytrusowych (Pomarańcza w Polsce)
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 31, 2011, 17:15:40 »

A pomarańcze jakieś masz? ;)
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 7