W OBI pojawiły się nowe cytrusy. Pochodzą z Hiszpanii z firmy Beniplant. Są to drzewka w formie pojedynczego pędu rozgałęziającego się na wysokości ok. 60-65 cm. Wysokość cytrusów (bez doniczki, która ma 20 cm) sięga 100-120 cm. Cena promocyjna wynosi 46 zł, to niewiele zwłaszcza na rośliny tej wielkości. Z nalepek fitosanitarnych wynika, że pomarańcza (Citrus sinensis) jest odmiany Fukumoto, cytryna (Citrus limon)odmiany Fino, "mandarynka" (C. clementina x C.sinensis) odmiany Ortanique, grapefruit (Citrus paradisi) odmiany Marsh. Rośliny szczepione na podkładkach Citrus carizzo (oprócz cytyny, która ma podkładkę Citrus macrophylla). "Mandarynka" typu Ortanique wymaga komentarza - choć na dużej plakietce na roślinie opisana jako Citrus reticulata czyli mandarynką nie jest, ale mieszańcem mandarynki klementynki i pomarańczy, mieszańcem naturalnym odkrytym na Jamajce.
Rośliny szybko się rozchodzą (sam wziąłem 7). Najmniej jest grapefruitów (wziąłem ostatniego). Cytrusy są w bardzo dobrym stanie z młodymi liśćmi i pąkami (pomarańcza i grapefruit otworzą kwiaty w ciągu kilku dni).
Natomiast w kategorii małych cytrusów na pniu (20-30 cm bez doniczki) w morzu kalamondyn można wyłowić Citrus limonia odmiany Osbeck (w odróżnieniu od kalamondyn nie mają jeszcze owoców, ale są pełne różowych pąków i kwiatów). Citrus limonia nazywana jest też "Lima rossa" lub "Rangpur". Jest to hybryda cytryny i mandarynki (Citrus limon × Citrus reticulata). Cena 64 zł.
Promocja na te wyższe cytrusy tylko do wtorku 26 marca 2013. Potem cena prawdopodobnie skoczy do 49,99.