9 czerwca 2016Bambusy na podwórzu, od lewej: ph. aureosulcata aureocaulis, ph. bissetii, ph. atrovaginata
Kępa aureocaulisa została wzmocniona: wyszło kilkanaście pędów na przedzie, kilka w głębi, tyczki wyrosły ponad kępę.
Wolnego miejsca jest jeszcze dużo, ale nie ma co się rozpędzać, bo phoenix zaczyna wytwarzać coraz większe liście.
Jestem tym bambusem zachwycony i ma on u mnie zapewnione miejsce w ogrodzie.
Może z czasem będę zastępował mim nudę, która rośnie bardzo rozrzucona.
Wyciąłem 4/5 ph. bissetii, który trafił do rodziny, znajomych, pod inny płot.
Zostawiłem tylko szeroki pas, który zasłania dziurę po tym bambusie
Za bisettim, a między aureocaulisem i atrovaginatą, powstało więc sporo wolnego miejsca, które jest przeznaczone dla atrovaginaty.
Tak więc aureocaulis i atrovaginata mają na lewo od siebie wolne miejsce, które mogą zajmować.
Sama kępa atrovaginaty widziana od tego wolnego miejsca wygląda tak:
Pośrodku (z osłonką na dole) jest najgrubszy jak dotąd pęd.
Nowych tyczek jest w tym roku ok. 10. Najwyższa ma już ponad 2 m, a niektóre dopiero wychodzą z ziemi.
Ogólnie kępa powinna zyskać na wysokości i objętości, ale nie ma porządnego wysypu nowych kłów, co dotyczy większości moich bambusów w tym roku.