Sposobów prowadzenia krzewu jest sporo. Generalna zasada jest taka, że lepiej przyciąć winorośl źle niż nie przyciąć jej w ogóle. Ja wyprowadzam w tzw. literę T czyli dwa główne pędy poziome (w teorii poziome bo w praktyce jeden idzie na pergolę a drugi na płotek), z których wyprowadzam pędy owocujące i zapasowe - robię to jednak już zupełnie po swojemu i generalnie jest to plątanina, którą przycinam wczesną wiosną. (W okresie wzrostu też się tnie - końcówki pędów owocujących by nie rosły już na długość tylko wszystko szło w grona, wycina się tzw. pasierby czyli wszelkie takie jakby "pędy wtórne" które wyrastają przy ogonkach liściowych tych pędów co nam poszły z oczek na wiosnę i wreszcie przerzedza się trochę liście gdy grona już dojrzewają - głównie te u nasady pędu i oczywiście wszystkie podeschłe czy chore.
W praktyce zrób to tak - posadź krzaczek np. teraz, jesienią go okop i osłoń. W marcu odkopiesz cienką suchą łozę, którą przytniesz tak by zostały 2 oczka (oczywiście zostaw parę cm łozy nad górnym oczkiem). Po jakimś czasie w miarę ocieplania się krzew zaciągnie wodę i łoza zacznie "płakać" czyli w miejscu cięcia zacznie kapać woda - jest to normalne i nic z tym nie robimy (czasem z dużego krzewu potrafi lać się miejscami niemalże ciurkiem
) Z obu pozostawionych oczek wyrosną pędy, które puść sobie na początku na cokolwiek np. wbity w ziemię kijek (Jeżeli z tych 2 pędów pojawią się jakieś boczne to je usuwaj bo narazie interesuje Cię wyprowadzenie tylko tych 2 pędów głównych) W ten sposób masz już obleciany sezon 2012
Na zimę okopujesz krzaczek, na wiosnę odkrywasz i teraz jeżeli oba pędy są podobne to tniesz oba na 1-2 oczka, a jeżeli jeden jest ewidentnie słabszy to wycinasz go w cholerę i ten mocniejszy tniesz na 2-3 oczka i z niego znowu wyprowadzasz 2 główne. Zauważ, że po kolejnym przycięciu kijek nie jest Ci na jakiś czas potrzebny więc można go zlikwidować, po czym szybko wycinasz sad
i budujesz już docelową konstrukcję po winorośl. Dalsze cięcia już zależą od tego jak chcesz kształtować krzew.
edit: dzięki temu pierwsze "zbiory" powinieneś mieć w 2014, a nie w 2016 gdyś czekał z sadzeniem do 2013